Wtorek, 31 maja 2011 roku, VIII tydzień zwykły, Rok A, I
Święto Nawiedzenia NMP powstało w zakonie franciszkańskim z inspiracji św. Bonawentury w roku 1263 i wyznaczono wówczas termin 2 lipca, czyli w dzień po zakończeniu oktawy Narodzenia św. Jana (24 VI). Papież Bonifacy IX polecił obchodzić nowe święto w całym Kościele katolickim od roku 1389, aby uprosić za przyczyną Maryi jedność w Kościele Chrystusowym po wielkiej schizmie na Zachodzie. Po tzw. okresie niewoli awiniońskiej (1309-1377) nastąpił okres trwający od 1378 do 1417 roku, kiedy to brak zgody kardynałów powodował, że do tytułu głowy Kościoła katolickiego rościło sobie pretensje dwóch, a nawet trzech papieży jednocześnie. Sobór w Bazylei potwierdził i oficjalnie ustanowił Święto Nawiedzenia NMP w 1441 r. Lud polski nazwał Maryję w tajemnicy nawiedzenia Matką Bożą Jagodną, gdyż w tym czasie (2 VII) znajdowały się w lasach pierwsze jagody.
Ciesz się i wesel z całego serca, Córo Jeruzalem! Po grzechu nieposłuszeństwa „pierwszej niewiasty” Bóg zapowiada, już u zarania gigantycznej i tajemniczej katastrofy nieprawości ludzkiej, Pierwszą Dobrą Nowinę o zbawieniu człowieka grzesznego (Protoewangelia). Potomstwo Drugiej Niewiasty „zmiażdży głowę szatana” – głównego sprawcy grzechu (Rdz 3, 15). Prorocy Starego Testamentu przepowiadali przyjście Dziewicy – Matki, która porodzi Mesjasza. Bóg, Stwórca samego dobra, nie opuścił człowieka stworzonego na swój obraz i podobieństwo. Bóg, który wybrał sobie Abrahama, Izaaka i Jakuba, nie opuści również swój lud wybrany i umiłowany. Pomimo odejść i niewierności licznym przymierzom ze strony Izraela, Bóg nawiedza swój lud. Prorocy, przepowiadający przyjście Mesjasza – Zbawcy „narodzonego z Dziewicy”, byli widomymi znakami i świadkami nawiedzeń Boga wśród swego ludu. „Nie bój się, Syjonie! Niech nie słabną twe ręce! Pan, twój Bóg, Mocarz, pośród ciebie, On zbawi”.
Oto Bóg jest moim zbawieniem, będę miał ufność i bać się nie będę. Wiara jest wielkim i niezasłużonym darem samego Boga. Kto posiadł ten dar wchodzi w całkowicie inny i nowy wymiar egzystencji. Poszczególne etapy życia, wydarzenia społeczne czy polityczne uzyskują swój właściwy wymiar i cel. Tylko Bóg kieruje losami człowieka i świata. Tylko Bóg może zbawić człowieka. Niemniej jednak historia zbawienia człowieka nie może dokonywać się bez udziału człowieka. Właściwą odpowiedzią na zaproszenie do współudziału w zbawianiu człowieka są słowa Maryi z Nazaretu: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według Twego Słowa” (Łk 1,38).
Błogosławiona jesteś, Panno Maryjo, któraś uwierzyłaś, że spełnią się słowa powiedziane Tobie od Pana. Odważne, wielkie i odpowiedzialne „tak” dla Boga jest w życiu Maryi równoczesnym, odważnym i małym „tak” dla człowieka. Samo wspomnienie osoby w potrzebie [„oto Twoja krewna Elżbieta jest już w szóstym miesiącu”(Łk 1,36)] staje się dla Maryi celem i drogą realizacji „Bożego tak”. Ona, nawiedzona przez Boga i napełniona Bogiem, jako Nowa Arka przymierza i Żywe Tabernakulum, odbywa z radością i pośpiechem drogę do człowieka, który potrzebuje Boga i człowieka. Tajemnica Nawiedzenia objawia nie tylko Tajemnicę Wiary Maryi [„Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona”(Łk 1,42), „Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana” (Łk 1,45)] i Elżbiety [„A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?”(Łk 1,43)], ale również Tajemnicę Wiary Kościoła wyrażoną w przebogatych w treść wezwaniach – tytułach Maryi z Litanii Loretańskiej (Święta Boża Rodzicielko, Matko Zbawiciela, Matko Kościoła, Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta, Królowo wniebowzięta), które przez cały miesiąc maj wyznawaliśmy i wzywaliśmy. Tajemnica Nawiedzenia objawia również podstawową prawdę o poznaniu Boga i człowieka. Najszybciej rozpoznają Boga ludzie święci szukający tylko Boga, prawdy, dobra czy sprawiedliwości. Święci z kolei najszybciej rozpoznają świętych [„Duch Święty napełnił Elżbietę” (Łk 1,41), „A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?” (Łk 1,43)]. Tajemnica Nawiedzenia i Spotkania Boga zawsze ubogaca człowieka [„wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny” (Łk 1,49)]. Człowiek ubogacony przez Boga wielbi i raduje się w Bogu, swoim Zbawcy. Radość ze spotkania Boga nie może być ukryta w zaciszu serca czy domu rodzinnego. Radość ze spotkania Boga nakazuje otworzyć wszelkie drzwi, granice i niejako wymusza nowe drogi spotkania. Odwaga i radość wiary („wychodzenie z Bogiem” – Tajemnica Nawiedzenia) i spotykania się z ludźmi na różnorodnych areopagach świata kultury, religii, nauki czy socjo – polityki utożsamia się z wielkim dziełem ewangelizacji. Wiara bowiem rodzi się ze słuchania i przyjmowania Słowa Bożego. Pokorne wsłuchiwanie się, przyjmowanie i posłuszeństwo Słowu Bożemu, czego uczy nas Maryja w Tajemnicy Zwiastowania, wskazuje kolejne drogi dla człowieka, który zawierzył całkowicie Bogu. Tajemnica Nawiedzenia i Spotkania Boga z człowiekiem i człowieka z człowiekiem spełnia się zawsze w Tajemnicy Narodzenia. Maryja i nasz ukochany, nowy błogosławiony Jan Paweł II Wielki, uczą nas, że drogą Boga i Kościoła jest człowiek, a drogą człowieka jest Jezus Chrystus. Rozejrzyjmy się dobrze wokół nas. Tyle tam osób samotnych, chorych i spragnionych miłości. Oczy wiary, przykład Maryi – Matki Zawierzenia i Nawiedzenia i bł. Jana Pawła II pozwolą nam otworzyć drzwi naszych domów dla każdego spragnionego pielgrzyma lub wychodzić z pośpiechem i radością, aby spotkać tego, który na nas czeka od tak wielu lat na nasze słowo przeproszenia, szacunku i przebaczenia.
Profesor nadzwyczajny Istituto Superiore di Teologia Morale (antropologia filozoficzna
– specjalność bioetyka), Accademia Alfonsiana – Rzym
o. Edmund Kowalski CSsR