Poniedziałek, 12 grudnia 2011 roku, III tydzień Adwentu, Rok B, II

Konformizm czy bezkompromisowość? Co się bardziej opłaca? Czy lepiej być w zgodzie z sobą czy przede wszystkim z innymi? Czy żyć w zgodzie z własnym sumieniem i wartościami, czy raczej postępować jak inni? Uczciwość wobec siebie – być może kosztem samotności lub odrzucenia, czy raczej poddanie się „poprawności” politycznej, moralnej, społecznej? Wszak sondaże i opinia publiczna królują...

Czasem dobrze i wygodnie mieć tzw. „święty” spokój (który daleki jest od świętości), by nie narażać się na krytykę ze strony innych. Tyle tylko, że płacimy za to ogromną cenę – braku szacunku do siebie, wstydu, czasem wręcz pogardy dla siebie... Nieuczciwość wobec samego siebie również jest nieuczciwością!

Według przeprowadzanych badań, większość ludzi twierdzi, że są niepodatni na manipulację, że zwykle postępują zgodnie ze swymi najgłębszymi przekonaniami. Psychologowie społeczni są jednak bezlitośni dla nas: to złudzenie. Wystarczy wspomnieć skuteczność reklam, zabiegi manipulatorów od marketingu politycznego, rzekomo obiektywne wiadomości i artykuły...

Obyśmy potrafili zadawać sobie i innym pytanie: dlaczego tak postępujesz? kto ci dał takie prawo?

Czy to jest zgodne z tym, w co mówisz, co uważasz za ważne, w co wierzysz?

I najważniejsze: czy to jest dobre?!

Misjonarz Prowincji Warszawskiej Redemptorystów oraz wykładowca w Wyższym
Seminarium Duchownym w Tuchowie – Kraków