Niedziela, 15 września 2013 roku, XXIV tydzień zwykły, Rok C, I
Wśród zwykłych chrześcijańskich obrazków łatwo można spotkać obrazek przedstawiający Dobrego Pasterza, który niesie z powrotem do zagrody swoją zagubioną i odnalezioną owieczkę. Również między wielkimi dziełami sztuki obrazy o tej tematyce nie należą do rzadkości. Najstarsze rysunki tego rodzaju znajdują się także na chrześcijańskich grobach w rzymskich katakumbach, gdzie pierwsze wspólnoty chrześcijan gromadziły się na Eucharystii.
Pierwszy obraz Dobrego Pasterza pochodzi jednak od samego Jezusa Chrystusa. Namalował go w tej dzisiejszej pierwszej z trzech przypowieści ewangelicznej słowami, a w życiu – nastawieniem do grzeszników: z którymi celowo spotykał się na drogach, w domach, na przyjęciach, placach miejskich i w wielu innych miejscach.
Dla nich opuścił najpierw swoją wieczną chwałę i szczęście, zostawił niebo i przyszedł na ziemię szukać zagubionych. Wziął ich na plecy, przyjmując ciężar krzyża, aby ich dołączyć do społeczności swoich wybranych. Założyciel redemptorystów św. Alfons M. Liguorii powiedział, że była to szalona miłość Boga Ojca do człowieka, że ten posłał swojego syna Jezusa na ziemię. Chrystus okazuje wciąż światu Miłość miłosierną.
W czasie kanonizacji s. Faustyny 30 IV 2000 r. błogosławiony Jan Paweł II wypowiedział prorocze słowa, które dzisiaj jakże są aktualne:
„Jaka będzie przyszłość człowieka na ziemi? Nie jestem nam dane to wiedzieć. Jest jednak pewne, że obok kolejnych sukcesów nie zabraknie niestety doświadczeń bolesnych. Ale światło Bożego miłosierdzia, które Bóg chciał niejako powierzyć światu na nowo poprzez charyzmat S. Faustyny, będzie rozjaśniało ludzkie drogi w trzecim tysiącleciu”.
Dzisiaj w sposób szczególny świat doświadcza rozdarcia i zagubienia zwłaszcza w obliczu konfliktu w Syrii, gdzie pośród podziałów giną i cierpią niewinni ludzie. Nędzą człowieka jest jego grzech. Tak było z narodem wybranym gdy poznał tę nędzę już od czasów wyjścia z niewoli egipskiej – jak słyszeliśmy w pierwszym czytaniu. Wtedy to zawierzał się swemu Bogu miłosierdzia zarówno w nieszczęściu, jak i w akcie uświadomienia sobie własnego grzechu.
Boga poznajemy poprzez odkrywanie Jego przymiotów. Jest ich wiele i one stanowią rysy Jego portretu. Często mówimy o najważniejszych z nich: jest wszechmocny, wszystko widzi, wszystko wie, wszędzie obecny, to stwórca, prawodawca, dobry, święty, sprawiedliwy, sędzia, kochający i miłosierny. Dzisiaj ewangelia przybliża nam postać Jezusa jako Dobrego Pasterza.
„Nieskończona jest gotowość i moc przebaczenia, mając swe stałe pokrycie w niewysłowionej wartości ofiary Syna. Żaden grzech ludzki nie przewyższa tej mocy ani jej nie ogranicza. Ograniczyć ją może tylko od strony człowieka brak dobrej woli, brak gotowości nawrócenia, czyli pokuty…” pisał Jan Paweł II w encyklice „Dives in Miserocordia” (Bogaty w Miłosierdziu). Prośmy dla nas i świata (zwłaszcza za Syrię) o siłę odnajdywania się w owczarni Jezusa. Prośmy o dobrą wolę, dialog, nawrócenie, przemianę serca.
Jeśli chrześcijanin ma być drugim Chrystusem, musi to ukazać swoim nastawieniem wobec drugiego, a zwłaszcza grzeszników. Gdyby zaś nie był pasterzem na wzór Pana, stałby się owcą, która oderwała się i której także trzeba szukać.
Módlmy się nieustannie słowami i czynami: Panie abyś wszystkich błądzących do jedności ze sobą powołał i w niej na zawsze zachować raczył.
Redemptorysta Prowincji Warszawskiej, obecnie studia doktoranckie na Instytucie Liturgiki i Homiletyki na KUL-u oraz Prefekt Tirocinium
Pastoralnego Prowincji Redemptorystów (wewnętrzne studium przygotowujące do prowadzenia Rekolekcji i Misji) – Lublin
o. Andrzej Makowski CSsR