Jan Paweł II na początku Trzeciego Tysiąclecia zaprosił chrześcijan do postępowania drogą pedagogiki świętości. Przykład życica i wiary ojca Bernarda stanowić może dla nas światło na tej drodze.
Bernard Łubieński urodził się w Guzowie w 1846 r. Wychowywał się w wielodzietnej rodzinie. Atmosfera wiary i pobożności, jaka panowała w rodzinnym kręgu, miała ważny wpływ na kształtowanie jego relacji do Boga. Już wtedy budziło się w nim pragnienie, aby zostać księdzem. Jako młody chłopak pragnął pójść drogą powołania kapłańskiego. Świadectwem tego, jak ważny był wpływ wychowania rodzinnego na kształtowanie się powołania, świadczy fakt, że dwoje z jego rodzeństwa: Zofia i Irena wybrały drogę życia zakonnego w zgromadzeniu Sióstr Wizytek, natomiast brat Zygmunt został księdzem diecezjalnym.
W 1858 r. został przez rodziców wysłany do Anglii, gdzie rozpoczął naukę w kolegium św. Cuthberta w Ushaw. Przed wyjazdem ojciec Tomasz powiedział do młodego syna słowa, które zapadły głęboko w jego serce i stały się również inspiracją na dalszej drodze życia i misji: „Synu, pójdziesz w świat za granicę, ale gdziekolwiek się znajdziesz, pamiętaj zawsze, że jesteś katolikiem, Łubieńskim i Polakiem”.
W 1864 r. rozpoczął nowicjat w Zgromadzeniu Redemptorystów w Bishop Eton pod Liverpool. Pobyt za granicą przyczynił się do rozszerzenia horyzontów intelektualnych kleryka Bernarda. Różnorodność kultur, z jaką zetknął się w czasie formacji seminaryjnej, miała ważny i pozytywny wpływ na sposób postrzegania rzeczywistości i odwagę do podejmowania nowych inicjatyw w czasie jego późniejszej pracy ewangelizacyjnej. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1870 roku w Akwizgranie. Od 1873 r. rozpoczął pracę jako sekretarz angielskiej prowincji redemptorystów. W tym czasie zaczęła się w nim rodzić myśl o ponownym zaszczepieniu redemptorystów w Polsce.
Pragnienie ojca Bernarda, aby sprowadzić redemptorystów na ziemie polskie spełniło się. On sam przybył do klasztoru w Mościskach (obecna Ukraina) 22 czerwca 1883 r. Przed przybyciem na ojczystą ziemię, musiał ponownie nauczyć się języka polskiego. Brak kontaktu z językiem ojczystym w czasie pobytu za granicą sprawił, że nie posługiwał się nim biegle. Wkład ojca Bernarda Łubieńskiego w sprowadzenie redemptorystów do Polski jest tak znaczący, że nazwany został drugim, po św. Klemensie Hofbauerze, fundatorem zgromadzenia redemptorystów na ziemiach polskich.
Jednym z pierwszych nabożeństw, jakie ojciec Bernard zaczął wprowadzać, była nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Wraz z nowenną założył bractwo Matki Bożej Nieustającej Pomocy, nad którym opiekę duszpasterską sam sprawował. Prowadził także misje i rekolekcje parafialne oraz rekolekcje zamknięte dla księży, którzy przybywali do klasztoru redemptorystów.
W 1885 r. jego działalność duszpasterska została przerwana przez chorobę. Był to całkowity paraliż ciała. Po długim okresie leczenia odzyskał zdrowie, pozostał jednak po niej ślad do końca życia – częściowy paraliż nóg. Powrót do zdrowia uważał on jako cudowne uzdrowienie dzięki orędownictwu Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Dlatego też rozpoczął z niezwykłą gorliwością szerzyć kult maryjny. Cierpienia związane z chorobą oraz uzdrowienie odczytał on także jako szczególny znak miłosierdzia Bożego. Pomimo częściowego paraliżu rozpoczął więc gorliwą i niestrudzoną działalność misyjną na terenach wszystkich trzech zaborów. Działalność ewangelizacyjna o. Łubieńskiego była zauważana przez pasterzy Kościoła. Miał nawet propozycję przyjęcia urzędu arcybiskupa Mohylewa na Białorusi. Nie przyjął jednak tego urzędu. Ważną jego posługą były rekolekcje dla arcybiskupów i biskupów w Gnieźnie w dniach 13 – 16 IX 1928 r.
W ciągu swojego życia o. B. Łubieński przeprowadził 245 misji, 58 renowacji misji, 267 serii rekolekcji parafialnych i dla różnych stanów społecznych. Przeprowadził także 259 rekolekcji zamkniętych dla kapłanów i kleryków, 139 serii rekolekcji dla osób zakonnych i około 100 serii rekolekcji dla mniejszych grup lub pojedynczych osób świeckich. Swoją działalnością docierał do ludzi różnorodnych kręgów społecznych. Pracował zarówno z arystokracją jak również ówczesnym ziemiaństwem i inteligencją. Działalnością apostolską obejmował również duchowieństwo i osoby zakonne. Bardzo wiele prac misyjnych przeprowadził wśród ludzi prostych: robotników i mieszkańców wsi. Przez swoją działalność ewangelizacyjną włożył wielki wkład w rozwój i odrodzenie życia chrześcijańskiego na przełomie XIX i XX wieku. Ojciec Łubieński zmarł 10 IX 1933 r. w Warszawie w opinii świętości. W 1982 r. został otwarty w Rzymie jego proces beatyfikacyjny.
Przykład życia sługi Bożego ojca Bernarda Łubieńskiego uczy nas gorliwości w dziele apostolatu oraz całkowitego zaufania Bogu. Dzieło ewangelizacji rozpoczął on bowiem prowadzić na szeroką skalę po przeżyciu choroby i naznaczony jej piętnem. W jego życiu spełniają się słowa św. Pawła „moc w słabości się doskonali” (2 Kor 12, 9) oraz „biada mi gdybym nie głosił Ewangelii” (1 Kor 9, 16). Kolejną cechą jego duchowości jest zawierzenie swojego życia Matce Bożej Nieustającej Pomocy. Jako człowiek, cudownie uzdrowiony, może być on również orędownikiem u Boga dla tych wszystkich, którzy doświadczeni są krzyżem cierpienia choroby.
Przez orędownictwo sługi Bożego Bernarda Łubieńskiego módlmy się o gorliwość w świadczeniu o Chrystusie w naszym codziennym życiu, umiejętność znoszenia trudów i przeciwności z wiarą i zaufaniem Jezusowi. Powierzmy także osoby chore i cierpiące, które oczekują naszej modlitwy. Maryjo Matko Nieustającej Pomocy, módl się za nami.
o. Paweł Drobot CSsR