Sobota, 14 grudnia 2013 roku, II tydzień Adwentu, Rok A, II
Pan jest łagodny i bardzo łaskawy
Dziś pochwała przebija z czytań. Najpierw ta wygłoszona przez Syracydesa pod adresem Eliasza. Można podziwiać zwięzłość formy oraz głębię treści. Skondensowane streszczenie życia proroka, wspomnienie cudów oraz wywyższenia. Czyż trzeba więcej?
Eliaszowi nie – on ma już wszystko. Natomiast względem nas? Tak! Potrzeba tej nadziei, która przebija z ostatniego zdania w pierwszym czytaniu – „na pewno żyć będziemy”.
Skąd taka pewność natchnionego Autora? Skąd nasza pewność? Bierze się ona z właściwego odczytania Objawienia Bożego. A gdy coś niejasne nam się wydaje mamy pytać, jak pytali dziś uczniowie. Słyszeli, że ma nadejść Eliasz jako poprzednik Mesjasza. Jezus cierpliwie tłumaczy, że nie zawsze trzeba literalnie rozumieć proroctwo. W mocy i duchu Eliasza przyszedł Jan Chrzciciel. I jak niegdyś Izebel prześladowała Eliasza tak Herodiada zawzięła się na Jana.
„Postąpili z nim jak chcieli”.
Może warto zadawać sobie pytanie jak ja postępuję z innymi. Zaczynając od najbliższych przez współpracowników, aż do …, Kościoła (czy może lepiej do poszczególnych jego przedstawicieli) oraz Jezusa Chrystusa. Czy nie „zawziąłem się” w jakimś sensie i nie chcę Go słuchać. Nawet jeśli faktycznie tak by było Adwent, którego połowę już minęliśmy pomaga nam oczekiwać Tego, który łagodny jest i łaskawy.
Oby nam nie zabrakło takiej przenikliwości jaką wykazali się dziś uczniowie – zrozumieli, że Jezus mówił im o Janie Chrzcicielu. Byśmy i my umieli odczytać o czym, o kim mówi nam Jezus, a jednocześnie – co naprawdę proponuje nam świat. Módlmy się słowami wersetu do Psalmu: Odnów nas, Boże i daj nam zbawienie.
Duszpasterz w parafii św. Józefa i sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Toruniu (Toruń-Bielany)
o. Marian Krakowski CSsR