Czwartek, 27 marca 2014 roku, III tydzień Wielkiego Postu, Rok A, II
Żydzi obserwujący spektakularne uzdrowienia i znaki, których dokonywał Jezus, nie mogli zakwestionować ich autentyczności i cudowności, dlatego próbowali podważyć źródło ich pochodzenia. Insynuują diabelskie pochodzenie cudotwórczych mocy, którymi posługuje się Chrystus. Jezus bardzo łatwo demaskuje nielogiczność takiego rozumowania: zły nie może czynić dobra, bo postępowałby wbrew sobie, byłby wewnętrznie skłócony. Ta zasada pozostanie zawsze sposobem rozeznawania boskiego pochodzenia wszystkich zjawisk i dzieł – dobre owoce wskazują na dobre źródło. Podobnie jak podziały i niezgoda podważają wiarygodność nawet najbardziej niezwykłych zdarzeń.
Gdy Jezus mówi, że ten, kto nie jest z Nim, jest przeciwko Niemu, chce przekazać nam prawdę, że w tej bitwie między dobrem a złem nie można być neutralnym. Nie można stać z boku, nie można być widzem. Gdybyśmy nie wspomogli „uzbrojonego mocarza” w momencie, gdy nadciąga silniejszy od niego, bylibyśmy współwinni klęski. Jeśli nie popieramy dobra, tym samym wzmacniamy swoją postawą siły zła.
Wierzę w Syna Bożego, to znaczy jestem z Nim, stojąc po stronie dobra.
Misjonarz Prowincji Warszawskiej Redemptorystów – Kraków
o. Piotr Andrukiewicz CSsR