Poniedziałek, 31 marca 2014 roku, IV tydzień Wielkiego Postu, Rok A, II

Jezus powraca do Galilei w której wcześniej Go odrzucono. Bardzo piękny obraz ukazujący prawdę, że Jezus nigdy nie rezygnuje z człowieka. Jest bardzo cierpliwy. Nawet wtedy, gdy człowiek okazuje się dla Niego „niegościnny”, nie zaniedba okazji, by do niego powrócić. Najważniejsze jednak przesłanie dzisiejszej Ewangelii kryje się w zdaniu: „Uwierzył człowiek słowu, które Jezus powiedział do niego”. Dla Jezusa nie miał znaczenia dystans dzielący go od człowieka potrzebującego pomocy. Jedynym warunkiem była wiara.

Urzędnikowi królewskiemu wystarczyło słowo Jezusa, które objawiło swoją moc w momencie wypowiedzenia go. Uwierzył słowu, pomimo, że nie zobaczył cudu. Dopiero po powrocie do domu dowiedział się, że dokładnie w chwili gdy Pan wypowiedział te słowa, dziecko zostało uzdrowione. Nie tylko dziecko zostało uzdrowione, ale i cała rodzina urzędnika królewskiego uwierzyła Jezusowi. Otrzymali dar większy niż oczekiwali i prosili, i w inny sposób niż sobie wyobrażali.

Czasem mówimy, że Pan Bóg nie wysłuchuje naszych modlitw, nie widzimy znaku, cudu przemiany od razu. Nie rozumiemy, że musimy dopiero przebyć jakąś drogę, aby przekonać się co Bóg w nas lub innych zdziałał. Bóg wysłuchuje, tylko odpowiada czasem w sposób inny niż to zaplanowaliśmy.

Misjonarz Prowincji Warszawskiej Redemptorystów – Kraków