Środa, 24 grudnia 2014 roku, IV tydzień Adwentu, Rok B, I
Gotowi na spotkanie…
"Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką" (Iz 9, 1). Ta światłość nas oświeci, gdy usłyszymy: „Dziś narodził się wam Zbawiciel” (Łk 2, 11). On będzie Słońcem, a przed słońcem jest Jutrzenka. I ta Jutrzenka świeciła nam przez cały adwent, a my śpiewaliśmy: Rorate caeli desuper, et nubent pluant Justum – Niebiosa rosę spuśćcie nam z góry, Sprawiedliwego wylejcie chmury. Bo dla nas Polaków w adwencie muszą być RORATY – a prawdziwe są wtedy, gdy przed wschodem słońca, wczesnym, mroźnym rankiem, ścieżkami i ulicami, z lampami w dłoniach idziemy do kościołów, by otoczyć ołtarz, nad którym, jak jutrzenka nad horyzontem, zza którego za chwilę wyjdzie słońce, świeci Roratka, wskazująca Maryję, jako Gwiazdę Zaranną zapowiadającą bliskie przyjście Pana. I tak jest każdego roku już od XIII wieku. Już od siedmiuset lat ta Jutrzenka zapowiada nam Światłość Wielką, a oczekującym pomaga przygotować się na przyjście Pana. To adwentowe przygotowanie na spotkanie z Panem pięknie opisuje nasz poeta Syrokomla:
Stał na ołtarzu przed Mszą Roraty,
Siedmioramienny lichtarz bogaty,
A stany polskie szły do ołtarza
I każdy jedną świeczkę rozżarza.
Król – który berłem potężnym włada,
Prymas – najwyższa senatu rada,
Senator świecki – opiekun prawa,
Szlachcic – co królów Polsce nadawa,
Żołnierz – co broni swoich współbraci,
Kupiec – co handlem ziomków bogaci,
Chłopek – co z pola, ze krwi i roli
Dla reszty braci chleb ich mozoli.
Każdy na świeczkę grosz swój przyłoży
I każdy gotów iść na sąd Boży.
Zwyczajów związanych z roratami jest też wiele w naszych czasach. Dzieci niosą kolorowe lampiony, źdźbła sianka dobrych uczynków zbierają w żłóbku, wyklejają kalendarz adwentowy pięknymi hasłami, piszą listy do Dzieciątka i wiele innych zwyczajów. Ale jeżeli to ma być nasz adwent, to znaczy, że na Światło Zbawiciela czekają tylko dzieci. Tymczasem to nie dzieciom ciemno w duszach – czyżby dorosłym ciemności nie przeszkadzały? Nasi ojcowie byli rzetelni – nie wysyłali po Światło dzieci – sami po nie szli. Dołączmy do nich, byśmy mogli powiedzieć: Jestem gotowy na spotkanie z Panem.
Emeryt (Bazylika Mniejsza i Sanktuarium Matki Bożej „Strażniczki Wiary”) – Bardo Śląskie
o. Stanisław Mróz CSsR