Środa, 24 grudnia 2014 roku, IV tydzień Adwentu, Rok B, I
Wydarzenia, o których czytamy w Wigilię Bożego Narodzenia, należy umieścić w tzw. Ewangelii dzieciństwa (Mt 1, 18 – 2, 23). W niej to Ewangelista Matusz opowiada o wydarzeniach związanych z dzieciństwem Jezusa: narodzenie (Mt 1, 18-25), pokłon mędrców ze Wschodu (Mt 2, 11-12), ucieczka świętej Rodziny do Egiptu (Mt 2, 13-15), rzeź niewiniątek (Mt 2, 16-18) i powrót do Nazaretu (Mt 2, 19-23). Wszystkie te wydarzenia poprzedzone są rodowodem Jezusa, który opisuje Mateusz, aby wskazać na ludzkie pochodzenie osoby Jezusa. Natomiast już sam opis narodzenia, którym się dziś zajmujemy, wskazuje na Jego Boskie pochodzenie (Jego Boskość).
Pierwszy werset, który wprowadza nas w opis narodzenia Jezusa Chrystusa, przekazuje nam informację, że narodzenie Jezusa nie jest zwykłym narodzeniem, lecz jest owocem niezwykłego wkroczenia Boga w ludzką historię, Maryja poczęła za sprawą Ducha Świętego. Stąd też to wydarzenie ma charakter ważny i nadprzyrodzony. Autor umieszczając określenie Chrystus (Mesjasz) przy imieniu Jezusa, wskazuje na wypełnienie w Jego osobie zapowiadanych proroctw mesjańskich. Jezus jest oczekiwanym Mesjaszem, który rodząc się, przybiera ludzką naturę, aby objawić ludzkości oblicze miłosiernego Boga i wypełnić swą misję zbawienia.
W Ewangelii czterokrotnie zostaje użyte imię Józef. W języku hebrajskim imię to oznacza „Bóg przydał” czy też „Bóg dodał (pomnożył)”. Choć osoba Józefa ma odegrać znaczącą rolę w historii zbawienia, na co wskazuje czterokrotne użycie jego imienia, to znamiennym jest fakt, że św. Józef nie wypowiada ani jednego słowa. Milczenie Józefa ma swoją szczególną wymowę. Jest on milczącym świadkiem, który jako człowiek sprawiedliwy (gr. dikaios; hebr. caddik) realizuje wolę Boga w swoim życiu.
Józef choć jest człowiekiem sprawiedliwym, nie wszystko rozumie z tej nadzwyczajnej interwencji Boga. Znalazł się trudnej sytuacji, z którą musi się zmierzyć: Maryja jest w stanie błogosławionym. Choć nie miał żadnych dowodów, jest przekonany o niewinności Maryi. W takiej chwili następuje interwencja Boga. Bóg nie pozostawia człowieka w trudnej sytuacji samemu sobie, lecz pragnie mu towarzyszyć i umacniać go w jego dobrych wyborach. Przez anioła Bóg objawia Józefowi prawdę o poczęciu Syna Bożego w łonie Maryi i wzywa Józefa do wypełnienia posłannictwa wobec Maryi i jej dziecka. Józef będąc człowiekiem sprawiedliwym, tzn. posłusznym i wiernym Bogu, co wyraża także przez swoje zaufanie do Maryi, wierząc w jej niewinność, otwiera się na powołanie do oblubieńczej miłości wobec Maryi i ojcowskiej miłości wobec Jezusa.
Przesłanie Ewangelii ukazuje niezwykłą przemianę umysłu (metanoia), jaka dokonuje się w Józefie dzięki wrażliwości na głos Boga (choć nie wypowiedział na kartach Ewangelii ani jednego słowa, to jednak prowadził z Bogiem nieustanny duchowy dialog). Dzięki posłuszeństwu i wierności Bogu staje się on zdolnym do przejścia od myślenia czysto naturalnego o życiu małżeńskim i rodzinnym do otwarcia się na przyjęcie woli Bożej, nieskończenie przerastającej ów naturalny porządek. Natomiast milczące świadectwo Józefa pokazuje wyraźnie, że wypełnienie woli Boga polega nie na wypowiadanych słowach, lecz na życiu i czynach, które świadczą o tym, że potrafi się odczytać wolę Boga nawet w trudnych i skomplikowanych doświadczeniach. Tutaj należy za ks. Józefem Kudasiewiczem powiedzieć: „Bez słów można zostać świętym, bez czynów – nie”.
Komentarze pochodzi z Agendy Liturgicznej Maryi Niepokalanej,
Tom I, 2015 rok, Wydawnictwo W MISJI, Wrocław.
Autor komentarza (który został napisany na prośbę Redakcji Agendy), otrzymał zgodę na
umieszczenie powyższego komentarza na stronie Redemptorystowskiego Portalu Kaznodziejskiego.
Misjonarz Prowincji Warszawskiej Redemptorystów oraz wykładowca teologii pastoralnej w wyższym Seminarium Duchownym
Redemptorystów w Tuchowie, Administrator Redemptorystowskiego Portalu Kaznodziejskiego – Tuchów
o. Grzegorz Jaroszewski CSsR