Sobota, 27 grudnia 2014 roku, Oktawa Narodzenia Pańskiego, Rok B, I
Lektura dzisiejszej Ewangelii może budzić zdziwienie. Przeżywamy radość Narodzenia Jezusa Chrystusa Zbawiciela, a dokładniej kolejny dzień oktawy Bożego Narodzenia, a Liturgia Słowa przekazuje nam Ewangelię opisującą wydarzenia bezpośrednio po opisie męki, śmierci Jezusa na krzyżu i złożeniu Jego ciała do grobu. Pomyłka!? Nic z tego. Dokładnie wybrana i wpisana w kontekst rzeczywistości Ewangelia.
Czytanie Ewangelii rozpoczynamy od wzmianki chronologicznej: „Pierwszego dnia po szabacie”. Autor podaje dokładne określenie czasu: „Wczesnym rankiem, o świcie, gdy było jeszcze ciemno”. Nie wdając się w naukowe tłumaczenie interpretacji użytych liczebników, należy tylko jasno ukazać, że św. Jan poprzez użycie takiej formuły nawiązuje do Księgi Rodzaju, kiedy został użyty ten sam termin na określenie pierwszego dnia stworzenia (Rdz 1, 5). Bóg na początku stworzył światło, oddzielając je od ciemności (Rdz 1, 2-4), tak samo Jezus, „Światłość świata” (J 1, 4), zmartwychwstając, rozprasza ciemności grzechu i zła. Tutaj należy dostrzec klamrę, która łączy dzisiejszą Ewangelię z radością Bożego Narodzenia, w klimacie którego jesteśmy. Jezus Chrystus jako „Światłość świata” „przyszedł do swojej własności” (J 1, 11), tak przecież czytamy w Prologu św. Jana, ale nie został przyjęty. Nie rozpoznano Go, nie zrozumiano… Jednak przez swoje życie, wydarzenia paschalne, a przede wszystkim zmartwychwstanie potwierdza, że jest Światłością prawdziwą, która przyszła na świat. Światło zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, to początek jakościowy nowej historii, nowego czasu, nowej epoki. Rozpoczyna się czas zbawienia, zakończyła się epoka ciemności, śmierci, zła i grzechu. Zbawienie należy tutaj zrozumieć jako poszukiwanie, jako przychodzenie do światła (por. Ps 107, 14; 112, 4; Iz 9, 1; 42, 16). Jest to klamra, która łączy przesłanie zapowiedziane na początku Ewangelii św. Jana z przesłaniem zakończenia tej Ewangelii.
Po początkowej informacji, która umieściła nas w określonym czasie i rzeczywistości, Jan Ewangelista wprowadza osoby, z którymi wiążeswoje kolejne przesłanie: „Maria Magdalena”, „Szymon Piotr”, „uczeń, którego Jezus kochał”. Choć tradycja Kościoła odnosiła określenie „uczeń, którego Jezus kochał” do św. Jana, to fakt, że Ewangelia nie mówi o tym wprost, nadaje tej postaci znaczenie symboliczne. Św. Jan utożsamiany jest z charyzmatem miłości, w przeciwieństwie do św. Piotra, któremu przypisuje się charyzmat urzędu. Tym, co łączy osoby, które św. Jan umieszcza w dzisiejszym wydarzeniu, stawiając je obok siebie, jest miłość do Jezusa. To ona sprawia, że scena pustego grobu jest dynamiczna, przepełniona ruchem. W opisie św. Jana nie chodzi tylko i wyłącznie o ruch w sensie fizycznym: „Maria Magdalena pobiegła”, „Piotr i ów drugi uczeń szli go grobu (…) Biegli oni obydwaj”. Św. Jan w tym opisie ukazuje dynamikę wiary opartą na miłości, która daje życie. Konkretyzację przesłania św. Jana niech dopowiedzą słowa Benedykta XVI z encykliki Spe salvi:
„Prawdziwą, wielką nadzieją człowieka, która przetrwa wszystkie zawody, może być tylko Bóg – Bóg, który nas umiłował i wciąż nas miłuje «aż do końca», do ostatecznego «wykonało się!» (por. J 13, 1; 19, 30).
Kogo dotyka miłość, ten zaczyna intuicyjnie pojmować, czym właściwie jest «życie». [...] Życia we właściwym znaczeniu nie mamy dla siebie ani wyłącznie z samych siebie: jest ono relacją. Życie w swojej pełni jest relacją z Tym, który jest źródłem życia. Jeśli pozostajemy w relacji z Tym, który nie umiera, który sam jest Życiem i Miłością, wówczas mamy życie. Wówczas «żyjemy»”.
Komentarze pochodzi z Agendy Liturgicznej Maryi Niepokalanej,
Tom I, 2015 rok, Wydawnictwo W MISJI, Wrocław.
Autor komentarza (który został napisany na prośbę Redakcji Agendy), otrzymał zgodę na
umieszczenie powyższego komentarza na stronie Redemptorystowskiego Portalu Kaznodziejskiego.
Misjonarz Prowincji Warszawskiej Redemptorystów obecnie, wykładowca teologii pastoralnej w Wyższym Seminarium Duchownym Redemptorystów
w Tuchowie oraz Administrator Redemptorystowskiego Portalu Kaznodziejskiego – Tuchów
o. Grzegorz Jaroszewski CSsR