Słowo Redemptor

Poniedziałek czwartego tygodnia Wielkiego Postu

 

 

 

Poniedziałek, 16 marca 2015 roku, IV tydzień Wielkiego Postu, Rok B, I

 

 

 

 

 

Dzieci, które grają w podchody, czynią na chodnikach, budynkach i drzewach różne znaki. Wspomnienia emocji towarzyszących ich odczytywaniu, a potem zwycięstwu, gdy wyprowadziło się przeciwnika w pole lub rozszyfrowało jego drogę, wzbudzają u starszych lekki uśmiech na twarzy. Ot, gra z dzieciństwa, którą się lubiło, ale już się skończyła.

 

 

Jezus czyni znaki uzdrawia, pociesza, przywraca nadzieję. Nie czyni tego, by wywieść człowieka na manowce lub nawet pozwolić człowiekowi wygrać, jak to czyni niekiedy ojciec grający z małym synem. Czyni te znaki, by ludzie mogli w Niego uwierzyć i poznać, że Bogu zależy na wygranej obu stron – gdy wygrywa Bóg, to z zyskiem człowieka, a gdy człowiek, to zawsze ku większej chwale Stwórcy.

 

Żądam znaków od Jezusa. Inaczej nie wejdę na drogę nawrócenia – bo niby nie nadszedł ten odpowiedni, dany przez Boga czas; bo mogę przecież jeszcze zgrzeszyć sobie ten ostatni raz. Zawsze znajdzie się jakiś powód. Odkupiciel już uczynił znaki i widziałem je. Uwierzyłem także i wyznałem niejednokrotnie, że umarł i zmartwychwstał. Jezus nie gra ze mną w podchody, pozwala się łatwo dogonić i dotknąć.

 

Duchu Święty, wlej do mego serca i umysłu dar męstwa, by zwalczyć gnuśność serca!

 

 

 

 

 

 

Tirocinium Pastoralne Prowincji Warszawskiej Redemptorystów (wewnętrzne studium Zgromadzenia,
przygotowujące do prowadzenia rekolekcji parafialnych i misji ludowych
) – Lublin

o. Mariusz Mazurkiewicz CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy