Wtorek, 01 grudnia 2015 roku, I tydzień Adwentu, Rok C, II
Swego czasu furorę na serwisie Youtube zrobił krótki filmik, na którym małe półtoraroczne dziecko z Indii drażni swojego domowego pupila, czyli… półtorametrową kobrę.
Widok jest przerażający i zabawny zarazem, bo:
– widzimy na filmiku majestatycznie unoszącą się głowę gada;
– słyszymy okropnie drażniące uszy syczenie;
– oraz oglądamy błyskawicznie ataki węża na malutkie dziecko…
A ono nic z tego sobie nie robi! (wężowi zapewne kiedyś wyrwano zęby jadowe i dzięki temu jest teraz niegroźne) Dziecko tylko się śmieje i szturcha węża, by jeszcze raz zaatakowało – taką ma zabawę. Zupełnie tak, jak w pierwszym czytaniu: „Niemowlę igrać będzie na norze kobry”.
Nie o to jednak chodziło prorokowi Izajaszowi. Jego słów nie należy traktować dosłownie... Prorok chciał obrazowo przedstawić, jak będzie wyglądała sytuacja w świecie, gdy przybędzie Mesjasz – Zbawiciel, czyli Jezus Chrystus.
Ktoś jednak zapyta: jak to jest? Skoro Jezus jest Chrystusem, skoro Syn Boży już BYŁ na tym świecie i przechadzał się po Palestynie, uzdrawiał, nauczał i tak dalej, to dlaczego nie dzieje się na świecie tak, jak to opisał prorok Izajasz? No, może poza małym wspomnianym wyjątkiem w Indiach…
Czas Adwentu, a dokładnie jego pierwsza część, jest jedną wielką odpowiedzią na te wątpliwości.
Liturgia słowa, teksty Pisma świętego: psalmy, czytania, Ewangelie są tak ułożone, aby przypomnieć nam, że Jezus tu przybędzie ponownie, że nastąpi PARUZJA – co się tłumaczy jako ponowne przybycie Chrystusa na ziemię, które nastąpi w chwale i dokona się Sąd Ostateczny. Śpiewano przed Ewangelią: „Oto nasz Pan przyjdzie z mocą i oświeci oczy sług swoich”. I to jest powód do radości.
Dlatego cieszmy się! Cieszmy się tym, że zbliża się dzień powrotu Jezusa na ziemię!
Student VI roku Wyższego Seminarium Duchownego Redemptorystów – Tuchów
Brat diakon Tomasz Mikołajczyk CSsR