Piatek, 25 grudnia 2015 roku, Uroczystość Narodzenia Pańskiego, Rok C, I
Są słowa, które potrafią zmienić zupełnie wszystko. Zastanówmy się, co dzieje się w sercu dziewczyny, kiedy po raz pierwszy w swoim życiu słyszy od chłopca, którego darzy uczuciem, słowa: Kocham cię… Zastanówmy się, co czuje młody mężczyzna, kiedy po pytaniu: Najdroższa, czy wyjdziesz za mnie? słyszy odpowiedź: Tak, chcę z tobą spędzić resztę mojego życia. Zastanówmy się, co dzieje się, gdy w małżeństwie pojawia się kłótnia, kiedy po wielu bolesnych i trudnych słowach pada pytanie: Czy ty mnie jeszcze kochasz? A po pytaniu jest jeszcze chwila ciszy i odpowiedź: Kocham. Zastanówmy się, co dzieje się w życiu rodzinnym, kiedy żona przeprasza męża za zdradę i po czasie słyszy słowa: Przebaczam i proszę o wybaczenie. Są słowa, które potrafią zmienić zupełnie wszystko.
Słowo ma ogromną moc. Bóg wypowiadając słowo, stworzył świat. Bóg ustami archanioła Gabriela wypowiedział słowa, które zmieniły świat: Oto poczniesz i porodzisz syna, któremu nadasz imię Jezus… Słowo to poczęło się w łonie Maryi, stało się ciałem, w końcu przyszło na świat i zamieszkało pomiędzy nami. To słowo Boga zmieniło świat. Słowem Boga niegdyś wypowiedzianym jest Jezus Chrystus. Na początku było słowo, a słowo było u Boga i Bogiem było słowo – a Bóg jest miłością. Jezus jest słowem miłości skierowanym do każdego człowieka. Przez Jezusa Bóg mówi i pokazuje ludziom, jak bardzo ich kocha. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli, tym zaś, którzy je przyjęli dało moc stania się dziećmi Bożymi. Jestem ukochanym dzieckiem Boga. Bóg szaleje z miłości do mnie i chce, by ta miłość została odwzajemniona.
Kiedy się kocha, to chce się być blisko ukochanej osoby. Kiedy się kocha, chce się dzielić z ukochaną osobą jej radości i jej smutki. Kiedy się kocha, chce się na nią czekać. Kiedy się kocha, chce się nieustannie byćblisko, by towarzyszyć. Bóg ukochał człowieka. Z miłości do człowieka stał się człowiekiem. Nie urodził się w pałacach, ale w stajni – by być dostępnym dla prostych ludzi. Urodził się w warunkach niegodnych człowieka, by być blisko każdego, nawet tego, który pogardził własnym człowieczeństwem. A gdyby i tego było mało obiecał nam: Ja jestem z Wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata. I pozostał z nami w tabernakulum w tylu kościołach i kaplicach całego świata, abyś mógł do Niego przyjść. On czeka i tęskni za Tobą. On Ciebie z niecierpliwością wyczekuje. On chce się z Tobą spotkać i chce z Tobą rozmawiać. Czy pozwolisz Mu na to spotkanie?
Są słowa, które potrafią zmienić zupełnie wszystko.
Student VI roku Wyższego Seminarium Duchownego Redemptorystów w Tuchowie
Brat diakon Stanisław Paprocki CSsR