Czwartek, 31 marca 2022 roku, IV tydzień Wielkiego Postu, Rok C, II
W dzisiejszej Ewangelii pojawia się kwestia świadectwa. I kiedy słyszymy te słowa, to pierwsze skojarzenia, które mogą się nam nasuwać, to świadectwo szkolne – choć do wakacji jeszcze cztery długie miesiące – lub też świadectwo, jakie składa świadek w sądzie. W obu tych przypadkach chodzi o potwierdzenie prawdy o wynikach, postępach lub dowiedzeniu się, co tak naprawdę się wydarzyło. Ale patrząc na to, co się dzieje w naszej rzeczywistości, możemy powiedzieć, że świadectwo dawane przez ludzi nie zawsze jest wiarygodne, bo łatwiej operować półprawdą lub zasłaniać się niepamięcią. Stąd, aby dać świadectwo, które jest naprawdę przekonujące, trzeba czegoś, co przekracza to, co jest ludzkie. I właśnie o takim świadectwie możemy usłyszeć w dzisiejszej Ewangelii. Jest to świadectwo o posłannictwie, które pochodzi od Boga.
Ewangelia dzisiejsza mówi nam o posłannictwie Jezusa. Sam Jezus w swoich słowach skierowanych do Żydów daje najlepsze świadectwo o swoim posłaniu od Ojca. Czyny, gesty, postawy o wiele skuteczniej przemawiają niż tylko słowa. Chrześcijanin jest zatem człowiekiem nie tylko wiary wyrażanej przez słowa, ale także przez czyny, które odzwierciedlają przyjętą wiarę.
O tym, że wiara w Chrystusa musi być potwierdzona świadectwem dobrze opowiada historia słynnego chińskiego polityka Lou Tseng-Tsianga. Był on ministrem spraw zagranicznych, a nawet premierem Chin. Ożenił się z katoliczką z Belgii Eugenią Bovy. Pod wpływem żony po kilku latach małżeństwa nawrócił się na katolicyzm, a po jej śmierci wstąpił do zakonu. We wspomnieniach, które wydano, gdy miał on już 70 lat, opisał swoją drogę do Boga. Ku zdziwieniu wszystkich zaznaczył tam, że jego żona mało z nim rozmawiała o religii, nigdy go też nie nawracała ani nie przekonywała do Chrystusa, a jedynie z wielką gorliwością i prostotą modliła się i spełniała swoje obowiązki, a przy tym była bardzo dobra i życzliwa dla niego, swojego męża, i dla wszystkich, zwłaszcza dla cierpiących i potrzebujących pomocy. I to właśnie jej chińskiego małżonka przekonało do Chrystusa, do katolicyzmu, który umie służyć człowiekowi.
Nasze czyny, postępowanie, słowa świadczą o naszej wierze. Zwłaszcza teraz w czasie Wielkiego Postu mamy wiele okazji, aby dać świadectwo o naszej wierze w Jezusa, który z miłości do człowieka dał się ukrzyżować. Wyrazem naszej wiary, świadectwem, że jesteśmy wyznawcami Jezusa, może być troska w tych dniach o ubogich, biednych, samotnych, aby także oni doświadczyli, czym jest miłość Jezusa wypływająca z krzyża. Niech więc nasze dzieła miłości bliźniego, które tak chętnie podejmujemy w Wielkim Poście, będą świadectwem naszej miłości do Chrystusa.
Kazania-homilie: Czwartek czwartego tygodnia Wielkiego Postu
o. Mariusz Simonicz CSsR (22 marca 2012 roku, Rok B, II)
o. Jarosław Krawczyk CSsR (14 marca 2013 roku, Rok C, I)
o. Piotr Andrukiewicz CSsR (03 kwietnia 2014 roku, Rok A, II)
o. Ryszard Bożek CSsR (19 marca 2015 roku, rok B, I – Uroczystość św. Józefa, Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny)
o. Witold Szamburski CSsR (10 marca 2016 roku, Rok C, II)
o. Witold Szamburski CSsR (30 marca 2017 roku, Rok A, I)
o. Stanisław Madejczyk CSsR (15 marca 2018 roku, Rok B, II)
o. Dariusz Pabiś CSsR (04 kwietnia 2019 roku, Rok C, I)
o. Wacław Zyskowski CSsR (26 marca 2020 roku, Rok A, II)
o. Andrzej Makowski CSsR (18 marca 2021 roku, Rok B, I)
o. Łukasz Baran CSsR (31 marca 2022 roku, Rok C, II)
Drukuj...
Redemptorysta Prowincji Warszawskiej obecnie duszpasterz w Parafii Świętego Klemensa Hofbauera oraz kapelan
Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego – Warszawa
o. Łukasz Baran CSsR