Poniedziałek, 27 marca 2023 roku, V tydzień Wielkiego Postu, Rok A, I
Święty Albert Wielki w jednym ze swoich dzieł teologicznych pisał: „Wszystkie grzechy świata, jakiegokolwiek rodzaju by nie były, rzucone w Boże miłosierdzie są tylko iskrą ognia, która upada na fale oceanu”.
Dziś słysząc Ewangelię o spotkaniu Jezusa z jawnogrzesznicą, widzimy, na czym polega Boże miłosierdzie. Kobieta z dzisiejszej Ewangelii dostała od Jezusa szansę, aby uratować swoje życie. Choć może wszyscy ją skreślili, skazali na potępienie, Jezus patrzy na nią nie oczami nienawiści, ale miłosierdzia. Być może jest tak dlatego, że ona nie próbuje wybielać swoje grzechu. Bo może ma świadomość, że już gorszych od siebie nie ma. Ona czeka tylko na słowa Jezusa. I słyszy słowa przebaczenia. Odchodzi nie tylko z przebaczeniem, ale przede wszystkim nawrócona.
Słuchając dzisiejszej Ewangelii, warto zadać sobie pytanie: czy w moim życiu pragnę mojego nawrócenia? Na przykładzie faryzeuszy widzimy, że nie jest to takie łatwe. Oni, będąc przekonani o swojej doskonałości i świętości, twierdzili, że nie potrzebują nawrócenia. W tym z pewnością mogło ich utwierdzić to, że ich nikt publicznie nie złapał na grzechu. Mogli zatem twierdzić, że skoro nikt im grzechu nie udowodnił, to dlaczego mają przyznać się do popełnionych grzechów. Ale dobrze wiemy, że prawda była całkiem inna. Wystarczy tylko, że Jezus kieruje do nich słowa: Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem (J 8, 7) i prawda wychodzi na jaw. Wtedy zmuszeni są zostawić kamienienie przeznaczone na ukamienowanie kobiety. Odchodzą w ciszy, być może zawstydzeni i zmieszani.
Niestety w tym ich geście brakuje jednej ważnej rzeczy – nawrócenia. Potrafili dostrzec i słusznie – zło w życiu innej osoby. Ale w swoim życiu zła nie widzą. Niestety i dziś wielu ludzi w swoim życiu wybiera podobną postawę. Pewien kapłan powiedział kiedyś, że ludzie nie dzielą się na winnych i niewinnych, ale na dwa typy winnych: tych, którzy przyznają się do swoich przewinień, oraz tych, którzy tego nie czynią. Subiektywne podejście do sprawy swojego sumienia powoduje, że człowiek dorosły w swoim rozwoju duchowym zatrzymuje się na poziomie małego dziecka.
Proboszcz pewnej parafii zachęcał swoich wiernych do spowiedzi w czasie rekolekcji wielkopostnych. Jeden z mężczyzn na ten apel odpowiedział: „Ja tam nie idę do żadnej spowiedzi. Nikogo nie zabiłem, nic nikomu nie ukradłem, ciężko pracuję i nie mam żadnych grzechów”. Na to proboszcz odrzekł: „A to jesteś wyjątkiem”. I zaraz dodał: „Są dwa rodzaje ludzi, którzy nie popełniają grzechów: dzieci niemające jeszcze pełnego rozeznania i dorośli, prawdziwi biedni, którzy te możność rozeznania już stracili”.
Jezus w dzisiejszym fragmencie Ewangelii pokazuje, czym jest miłosierdzie. To miłosierdzie jest nie tylko przebaczeniem grzechów, ale także zaufaniem Boga wobec człowieka. Każdy grzesznik, nawet ten najgorszy, może otrzymać przebaczenie, czyli szansę na nowe życie. Jest tylko jeden warunek – nie ukrywać swojego grzechu, ale oddać go poprzez skruchę miłosiernemu Bogu.
W całej tej historii bardzo istotne jest zakończenie. Słuchając lub czytając ten fragment Ewangelii, łatwo wyobrazić sobie wzrok Jezusa. Jezus patrzył na faryzeuszy, którzy chcieli pokazać swą wyższość nad grzeszną kobietą. Oni uważali się za doskonałych sędziów, którzy wydają wyroki. Ale to nie oni, lecz ta grzeszna kobieta skupia na sobie pełne miłości spojrzenie Zbawiciela. Jezus dostrzega, że ona nie ukrywa swojego grzechu. Ma w swoim sercu żal za to, że wiele zła uczyniła w swoim życiu. Mimo że przez innych została napiętnowana i wzgardzona słyszy słowa: Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił? A ona odrzekła: nikt Panie! (J 8, 10-11). I wtedy słyszy najpiękniejsze słowa, jakie grzesznik może usłyszeć: I Ja ciebie nie potępiam. Idź, a od tej chwili już nie grzesz (J 8, 11).
Także i my możemy usłyszeć podobne słowa. Bóg w swoim miłosierdziu pragnie te słowa skierować do każdego z nas. Naszą odpowiedzią jest przyjęcie postawy kobiety z dzisiejszej Ewangelii. Trzeba najpierw uświadomić sobie grzechy, które popełniamy, a później zerwać z tym grzechem. A wtedy i my sami usłyszymy słowa pełne miłosierdzia Jezusa: Ja cię nie potępiam. Idź, a od tej chwili już nie grzesz (J 8, 11).
Kazania-homilie: Poniedziałek piątego tygodnia Wielkiego Postu
o. Edmund Kowalski CSsR (26 marca 2012 roku, Rok B, II)
o. Paweł Drobot CSsR (18 marca 2013 roku, Rok C, I)
o. Piotr Andrukiewicz CSsR (07 kwietnia 2014 roku, Rok A, II)
o. Stanisław Mróz CSsR (23 marca 2015 roku, Rok B, I)
o. Marcin Zubik CSsR (14 marca 2016 roku, Rok C, II)
o. Mariusz Simonicz CSsR (03 marca 2017 roku, Rok A, I)
o. Sylwester Pactwa CSsR (19 marca 2018 roku, Rok B, II – Uroczystość św. Józefa, Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny)
o. Krzysztof Wąsiewicz CSsR (08 kwietnia 2019 roku, Rok C, I)
o. Łukasz Baran CSsR (30 marca 2020 roku, Rok A, II)
o. Mariusz Mazurkiewicz CSsR (22 marca 2021 roku, Rok B, I)
o. Andrzej Makowski CSsR (04 kwietnia 2022 roku, Rok C, II)
o. Łukasz Baran CSsR (27 marca 2023 roku, Rok A, I)
Drukuj...
Tirocinium Pastoralne Prowincji Warszawskiej Redemptorystów (wewnętrzne studium Zgromadzenia przygotowujące
do prowadzenia Rekolekcji Parafialnych i Misji Ludowych) – Lublin
o. Łukasz Baran CSsR