Czwartek, 02 listopada 2023 roku, XXX tydzień zwykły, Rok A, I
Tuż po uroczystości Wszystkich Świętych przeżywamy wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych. Modlimy się za wszystkich, którzy odeszli do wieczności, prosząc Chrystusa Pana o miłosierdzie dla nich, o to by stan czyśćca został im skrócony i by jak najszybciej wraz z aniołami i świętymi mogli się znajdować w niebie. W najbliższych dniach nawiedzimy również mogiły naszych bliskich zmarłych, tradycyjnie przynosząc na ich groby kwiaty i znicze – wyraz naszej miłości, pamięci i wdzięczności za otrzymane od nich dobro. Choć to piękny zwyczaj, to trzeba mieć tę świadomość, że nawet najpiękniejsze kwiaty zmarzną i opadną, gdy przyjdzie przymrozek. Znicze – nawet te najbardziej okazałe – za kilkanaście godzin wypalą się. To, co pozostanie i pójdzie za naszymi drogimi zmarłymi przed tron Boży, to modlitwa, którą zaniesiemy, wstawiając się przed Bogiem za nimi. Modlitwa, która może skrócić karę czyśćca i przyśpieszyć wejście do nieba.
Kiedy odwiedzamy starożytne rzymskie bazyliki, wśród mozaik umieszczonych na ich ścianach możemy odkryć przedstawienia świętych. Rozpoznajemy je po podpisach, ale także po nimbach, czyli okrągłych aureolach umieszczonych nad ich głowami. Kiedy jednak bacznie obserwujemy te wizerunki, dostrzeżemy i takie postacie, które mają nimby nie okrągłe jak te, do których jesteśmy przyzwyczajeni, ale kwadratowe. Kwadratowy nimb na wczesnochrześcijańskich przedstawieniach postaci to znak, że kiedy ów wizerunek był tworzony, osoba umieszczona na ścianie kościoła jeszcze żyła i w opinii współczesnych jej ludzi miała ogromne szanse na to, aby stać się świętą. Jednak, dopóki żyła, sprawa nie była przesądzona, gdyż człowiek ma wolną wolę i może zmienić sposób swego postępowania – stąd nimb, który pozostał kwadratowy.
Ten zwyczaj i dzisiejsze święto powinny nam uświadomić, że każdy z nas tu obecnych już ma kwadratowy nimb, bo przecież każdy z nas może stać się świętym, każdy chrześcijanin nosi taki potencjał w sobie. Co więcej, dosłownie każdy z nas powinien nie tylko pragnąć świętości, ale też być świętym.
Pewien katecheta zapytał dzieci o to, czy chcą po swojej śmierci pójść do nieba. Każde dziecko powiedziało głośno, że tak, więc katecheta kontynuował zadawanie pytań: „A kto z was chciałby zostać świętym?” – zapanowała cisza. Nikt nie podniósł ręki.
Myślę, że nie tylko dzieci mają problem ze świętością, ale również nam, dorosłym, ciężko to pojąć. Czasami świętość wydaje nam się tak piękna, heroiczna, odległa i wręcz nieosiągalna dla przeciętnego zjadacza chleba, a przecież tak nie jest. Każdy, kto znajduje się w niebie, jest święty i nikt, kto święty nie jest, do nieba nie wejdzie. Po to właśnie jest czyściec, by w nim odpokutować wyrządzone słowem, myślą, czynem krzywdy, by się oczyścić z niewierności Bogu i człowiekowi, wreszcie by się uwolnić ze źle pojętej miłości własnej – to jest egoizmu, zadufania w sobie i pychy. By w końcu stać się świętym i móc cieszyć się przez wieki Bogiem samym i utraconym rajem.
Kiedy chcemy dokądś dotrzeć, każdy kierowca doskonale wie, jak ważny jest wybór odpowiedniej drogi – takiej, którą będzie można sprawnie i bezpiecznie podróżować. Jezus dziś w Ewangelii mówi nam, że On sam jest drogą i prawdą, i życiem. Niektórzy egzegeci, czyli badacze Pisma Świętego, chcą w tym samookreśleniu się Jezusa widzieć figurę stylistyczną, zwaną hendiadys, zgodnie z którą słowa Jezusa należałoby rozumieć: Ja jestem prawdziwą drogą do życia (J 14, 6), albo jeszcze inaczej: Ja jestem drogą do prawdziwego życia.
Jak to Jezus jest drogą – jak rozumieć te słowa? Kiedy staramy się żyć w stanie łaski uświęcającej, szczerze i często przystępujemy do spowiedzi, przyjmujemy Komunię św., modlimy się, a w codziennym życiu przestrzegamy dziesięciu przykazań, wówczas kroczymy po drodze wytyczonej przez Jezusa.
Czcigodny sługa Boży abp Fulton J. Sheen powiedział kiedyś, że chrześcijanin powinien zawsze być gotowy na dwie rzeczy: pierwszą jest śmierć, a drugą możliwość przyjęcia Komunii św. I gdy się głębiej zastanowimy nad tymi słowami, wówczas dochodzimy do wniosku, że rzeczywiście tak jest, bo będąc w każdym momencie mojego życia gotowym przyjąć Jezusa Eucharystycznego w Komunii św., jestem również gotów na spotkanie z Nim po drugiej stronie życia. I skoro tu na ziemi jestem gotów z Nim przebywać, to i wieczności również będę miał taką możliwość.
Starajmy się tak żyć, aby w pełni wykorzystać potencjał świętości zaszczepiony w nas na chrzcie świętym i abyśmy mogli osiągnąć niebo wraz ze świętymi. Amen.
Kazania-homilie: Wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych – trzecia Msza
o. Grzegorz Jaroszewski CSsR (środa, 02 listopada 2011 roku, Rok A, I)
o. Piotr Andrukiewicz CSsR (sobota, 02 listopada 2013 roku, Rok C, I)
o. Marian Krakowski CSsR (niedziela, 02 listopada 2014 roku, Rok A, II– XXXI niedziela zwykła)
o. Andrzej Makowski CSsR (poniedziałek, 02 listopada 2015 roku, Rok B, I)
o. Sylwester Cabała CSsR (środa, 02 listopada 2016 roku, Rok C, II)
o. Arkadiusz Buszka CSsR (czwartek, 02 listopada 2017 roku, Rok A, I)
o. Łukasz Baran CSsR (piątek, 02 listopda 2018 roku, Rok B, II)
o. Stanisław Janiga CSsR (sobota, 02 listopada 2019 roku, Rok C, I)
o. Edmund Kowalski CSsR (poniedziałek, 02 listopada 2020 roku, Rok A, II)
o. Janusz Serafin CSsR (wtorek, 02 listopada 2021 roku, Rok B, I)
o. Jacek Zdrzałek CSsR (środa, 02 listopada 2022 roku, Rok C, II)
o. Stanisław Paprocki CSsR (czwartek, 02 listopada 2023 roku, Rok A, I)
Drukuj...
Redemptorysta Prowincji Warszawskiej, student teologii biblijnej na Katolickim Uniwersytecie
Lubelskim Jana Pawła II – Lublin
o. Stanisław Paprocki CSsR