Czwartek, 25 stycznia 2024 roku, III tydzień zwykły, Rok B, II
Święto Nawrócenia św. Pawła jest jedynym świętem tego typu w całym kalendarzu liturgicznym Kościoła Rzymskokatolickiego. To jedyny dzień w roku, kiedy wspominamy czyjeś nawrócenie.
Kim był ów Szaweł z Tarsu? Nowy Testament podaje nam na jego temat stosunkowo dużo informacji. Dzieje Apostolskie pozwalają stwierdzić, że w Jerozolimie mieszkała jego siostra wraz z rodziną (Dz 23, 16). Wiemy także, iż rodzice Szawła zajmowali się produkcją namiotów skórzanych i że najprawdopodobniej z racji wykonywanego zawodu, byli raczej ludźmi zamożnymi. Paweł, gdy dorośnie również będzie wykonywał ten fach. Rodzice najprawdopodobniej kupili synowi obywatelstwo Cesarstwa Rzymskiego.
Nie wiemy, czy Paweł był pierworodnym dzieckiem, nie wiemy, czy był jedynym synem swoich rodziców. Jednak na podstawie tego, co wiemy, możemy sobie tylko wyobrażać dumę jego ojca, gdy Szaweł pojawił się na świecie. Wiemy, że Szaweł pochodził z królewskiego rodu, nie z rodu króla Dawida, z domu Judy, lecz z domu Beniamina, z domu pierwszego króla Izraela Saula. Ojciec Szawła musiał być bardzo dumny z narodzin syna, gdyż nadał mu właśnie hebrajskie imię pierwszego koronowanego władcy Izraelitów – Saula, bo tak właściwie należy odczytać to imię. Paweł odebrał także staranne wykształcenie. Znał nauki filozofów (zwłaszcza szkoły stoików). Mówi się o nim, że był człowiekiem obeznanym ze zwyczajami trzech kultur: greckiej, hebrajskiej i rzymskiej. Rodzime pisma poznawał u stóp Gamaliela w Jerozolimie (Dz 22 ,3).
Kiedy to zrozumiemy, bez trudu dostrzeżemy, że młody Saul, wykształcony w historii, tradycji i religii Izraela, był bardzo dumny ze swego pochodzenia, z historii własnego narodu i rodziny, z których się wywodził. Nie dziwi nas więc to, że Szaweł starał się dbać o czystość i prawowierność przekazanej mu przez starszych Tradycji, że jako młody rabin będzie się starał wszelkimi dostępnymi mu środkami chronić to, co tak bardzo kochał. Szaweł posunie się bardzo daleko, nawet do tego by niewinnych chrześcijan wtrącać do więzień, by rozbijać rodziny, przeprowadzać procesy, a nawet uczestniczyć wykonywaniu krwawych wyroków.
Dlaczego zatem Kościół czci tego człowieka? Bo Bóg go nie przekreślił, choć zrobili to chrześcijanie jego czasów. Czy to nie ten sam człowiek, który w Jerozolimie prześladował wyznawców Jezusa? Przecież przybył tu, żeby ich aresztować i doprowadzić do najwyższych kapłanów? (por. Dz 9, 21, zob. w. 26) Szaweł u wrót Damaszku, kiedy po raz pierwszy w swoim życiu spotyka zmartwychwstałego Pana, traci wzrok i pozostaje w ciemności. Modli się w tym czasie, pości – nie rozumie tego, co się z nim stało w ostatnich trzech dniach (por. Dz 9, 9). Kiedy chrześcijanin Ananiasz został na modlitwie poproszony przez Chrystusa, aby poszedł i uzdrowił Szawła, przedstawił mu listę swoich obiekcji. Jednak Jezus przekonał go, mówiąc o Saulu: Wybrałem sobie tego człowieka za narzędzie. On zaniesie imię moje do pogan i królów, i do synów Izraela. I pokażę mu, jak wiele będzie musiał wycierpieć dla mego imienia (por. Dz 9, 15-16).
Po przyjęciu chrztu życie Saula, gorliwego prześladowcy, diametralnie się zmienia. Dumny Saul przyjmuje łacińskie imię Paulus, które oznacza: „mały”. Paweł zaraz po chrzcie zaczyna głosić Ewangelię bardzo gorliwie w Damaszku, aż w końcu sam musi uciekać, bo grozi mu śmierć (por. Dz 9, 25).
Z prześladowcy chrześcijan Szaweł stał się Pawłem, gorliwym wyznawcą Jezusa Chrystusa, Zmartwychwstałego Pana. Z prześladowcy stał się prześladowanym, z rabina apostołem. Z miecza niosącego śmierć stał się narzędziem w ręku Chrystusa dla ratowania całych narodów. Pan Jezus wykorzystał każdy jego talent, posłużył się jego znajomością prawa i obyczajów greckich, rzymskich i hebrajskich, po to aby Ewangelia dotarła aż po krańce współcześnie znanego Pawłowi świata, tj. do Hiszpanii.
Gdy Izrael Zoller, główny rabin Rzymu, przyjął chrzest, taki tekst ukazał się w wielu gazetach w USA i w całej Europie w dniu 14 lutego 1945 roku:
Prof. Izrael Zoller doszedł do wiary po wieloletnim dojrzewaniu i szczerym szukaniu prawdy. W jom kippur 1944 r. po raz ostatni przewodniczył uroczystym modlitwom w Synagodze. W czasie ich trwania Zolli zobaczył Chrystusa, ubranego w białą szatę, który promieniował niewypowiedzianym pokojem. W czasie tej wizji Zolli usłyszał w swoim sercu głos, który mówił: „Jesteś tu po raz ostatni”. Wieczorem, w domu, żona powiedziała do niego: „Dzisiaj, kiedy byłeś przed Arką Tory, wydawało mi się, że widziałam białą postać Jezusa, który położył ręce na twojej głowie, jakby cię błogosławił”. Zolli wspomina: „Byłem zdumiony, ale nadal bardzo spokojny. Udałem, że nie rozumiem o czym mówi. Powtórzyła więc swoją opowieść jeszcze raz słowo po słowie. Wtedy usłyszeliśmy głos naszej córki Miriam – wołającej z daleka: «Tato!» Poszedłem do jej pokoju i zapytałem, o co chodzi. «Mówicie o Jezusie Chrystusie» – odpowiedziała. – «Wiesz, tato, śniło mi się dzisiaj, że widziałem wysokiego Jezusa w bieli, ale nie pamiętam, co było potem».
W kilka dni później złożyłem mój urząd w społeczności żydowskiej”.
W ten sposób, uwalniając się od wszelkich zewnętrznych obowiązków, przygotowywał się do przyjęcia chrztu razem ze swoją żoną Emmą i córką Miriam. Aby uniknąć zamieszania spowodowanego obecnością dziennikarzy, chrzest odbył się 13 lutego 1945 r. w prywatnej kaplicy przy zakrystii rzymskiego kościoła S. Maria degli Angeli.
(Fragment książki Eugenio Zolli, Przed świtem. Naczelny Rabin Rzymu: dlaczego zostałem katolikiem, Biblioteka Fronda, 1999)
To dzisiejsze święto uczy nas dwóch ważnych kwestii:
Po pierwsze, nikt w oczach Pana Boga nie jest przegrany, stracony czy przekreślony – dopóki żyje, może się zmienić, nawrócić. I to jest bardzo dobra nowina dla każdego z nas. Jednak człowiek, może Boga dobrowolnie odrzucić i jest to nasz dramat.
Po drugie. Pomiędzy dniami od 18-25 stycznia każdego roku odbywa się tydzień modlitw o jedność chrześcijan. Kościół nie będzie jednością, dopóki się nie nawróci. Dopóki podzielona wspólnota się nie nawróci – nie zmieni swego myślenia, nie stanie się jedno. I nie chodzi tu o redukcjonizm, o ekumenizm na siłę, by rezygnować z sakramentów, po to by móc uczestniczyć w spotkaniu z tymi, którzy i tak je odrzucają, ani o dopuszczenie na siłę do ich przyjęcia tych, którzy w nie nie wierzą, ale ukazywanie jedynej Prawdy, Drogi i Życia, Jezusa, Jego Ojca i Ducha Świętego z zachowaniem Tradycji Kościoła, który przecież nie narodził się wczoraj, ani 507 lat temu, ale istnieje od czasów apostołów, którzy oddali za Ewangelię własne życie.
Niech św. Paweł prowadzi nas do prawdziwego spotkania z Jezusem Chrystusem, naszym Panem.
Kazania-homilie: Święto Nawrócenia św. Pawła Apostoła
o. Sylwester Pactwa CSsR (wtorek, 25 stycznia 2011 roku, Rok A, I)
o. Jan Chaim CSsR (środa, 25 stycznia 2012 roku, Rok B, II)
o. Tomasz Mular CSsR (piątek, 25 stycznia 2013 roku, Rok C, I)
o. Paweł Drobot CSsR (sobota, 25 stycznia 2014 roku, Rok A, II)
o. Edmund Kowalski CSsR (Niedziela, 25 stycznia 2015 roku, Rok B, I - III niedziela zwykła)
o. Grzegorz Woś CSsR (poniedziałek, 25 stycznia 2016 roku, Rok C, II)
o. Grzegorz Ruszaj CSsR (środa, 25 stycznia 2017 roku, Rok A, I)
o. Mariusz Simonicz CSsR (czwartek, 25 stycznia 2018 roku, Rok B, II)
o. Kazimierz Fryzeł CSsR (piątek, 25 stycznia 2019 roku, Rok C, I)
o. Łukasz Baran CSsR (sobota, 25 stycznia 2020 roku, Rok A, II)
o. Sylwester Cabała CSsR (poniedziałek, 25 stycznia 2021 roku, Rok B, I)
o. Rafał Nowak CSsR (wtorek, 25 stycznia 2022 roku, Rok C, II)
o. Krzysztof Szczygło CSsR (środa, 25 stycznia 2023 roku, Rok A, I)
o. Stanisław Paprocki CSsR (czwartek, 25 stycznia 2024 roku, Rok B, II)
Drukuj...
Redemptorysta Prowincji Warszawskiej, student teologii biblijnej na Katolickim Uniwersytecie
Lubelskim Jana Pawła II – Lublin
o. Stanisław Paprocki CSsR