Sobota, 30 marca 2024 roku, Wielki Tydzień Rok B, II
Co takiego wyjątkowego jest w tej nocy, tak różnej od wszystkich innych nocy?
Tej tu nocy na coś czekamy. Na co czekamy?
Św. Teresa Benedykta od Krzyża (Edyta Stein) w swoich zapiskach wspomina moment paschy sprawowanej przez swoją żydowską rodzinę. W tych zapiskach wspomina ten wyjątkowy moment pytań zadawanych dorosłym przez dzieci:
Co takiego innego jest tej nocy? Dziecko pytało m.in.: „Pesachowy baranek, którego ojcowie nasi jedli za czasów istnienia świątyni jerozolimskiej, na co jest ustanowiony?, oraz „Ten chleb niekiszony, który jemy, na jaką on jest pamiątkę?”. Spełniałam przy tym szczególną rolę: liturgia uczty sederowej przewidywała cały szereg pytań, które zadawało najmłodsze z dzieci, aby się dowiedzieć, dlaczego ta noc różni się od wszystkich innych. Ojciec rodziny, odpowiadając, objaśniał sens poszczególnych zwyczajów – wspomina Edyta.
Świętujemy dzisiaj naszą paschę, która ma nas doprowadzić do wolności, do radości, do szczęścia nieprzemijającego. Naszą Paschą jest Jezus Chrystus. To On wcielił się w to żydowskie święto, wypełniając je. On podczas ostatniej wieczerzy w czasie liturgii żydowskiej ustanowił Eucharystię, a potem wypełnił ją w sobie, stając się prawdziwym Barankiem paschalnym. I dokonał nowego przejścia. Już nie tylko z niewoli do wolności, ale ze śmierci do życia.
Gromadząc się na tej najważniejszej i najpiękniejszej liturgii Kościoła, i my chciejmy sobie odpowiedzieć, jakie jest przesłanie tej nocy dla nas.
W pierwszym czytaniu z Księgi Rodzaju słyszeliśmy, jak autor biblijny odwołuje się do pierwszej paschy. Ta pascha miała miejsce wówczas, gdy Bóg w swoim zamyśle dokonał dzieła stworzenia świata. Ciemność ustąpiła światłu. Wszystko powoli stawało się życiem. I w dzisiejszej liturgii, na początku, był taki moment, kiedy to zapaliliśmy paschał. To ta świeca przypomina nam, że Chrystus jest Światłem świata. Tak jak światło, które za sprawą stwórczego działania Boga rozświetliło mroki ziemi, tak dzisiaj Światło Chrystusa rozświetliło mroki naszych świątyń. Przyjęliśmy to światło po to, aby je przekazywać innym, by stawać się jednym ze źródeł światła w świecie; po to, by być światłem dla świata, by być światłem Chrystusa, źródłem dobra i miłości, by spalać się dla innych.
Dalej liturgia poprowadziła nas kolejną drogą. Ukazała nam kolejny ruch z niewoli do wolności. Drugie czytanie z Księgi Wyjścia przypomniało nam inną paschę – paschę Żydów – przejście z niewoli do wolności. To wydarzenie sprzed kilku tysięcy lat stanie się odtąd najważniejszym świętem ich roku i całego życia. Odtąd każda roczna pascha i każde sobotnie święto będą przypomnieniem tamtego wydarzenia. Pascha jest doświadczeniem przejścia Boga. Wspomina ten moment, gdy Bóg przeszedł przez życie Izraelitów, by mogli doświadczyć wolności, by mogli doświadczyć Jego czułości. I wyprowadził ich Bóg ku wolności, ku życiu, ku prawdziwej radości. I właśnie to święto żydowskiej paschy wybrał Bóg, by dokonać Paschy najważniejszej – naszego zbawienia. Gdy w Jerozolimie spożywano pieczone baranki i przelewano krew na pamiątkę tamtego wydarzenia, umierał na krzyżu prawdziwy Baranek Boży – Jezus Chrystus.
I trzecie odwołanie. Trzeci ruch w dzisiejszej liturgii to przejście ze śmierci do życia. Święta Paschalne przeżywamy na wiosnę, po pierwszej wiosennej pełni księżyca. Widzimy, jak wszystko dokoła budzi się do życia, wszystko krzyczy o życiu. I jest to naturalne. Zmartwychwstanie to nic innego, jak tylko życie. I to życie pełni, życie w obfitości. Przez ostatnie dwa dni było dużo milczenia i zamyślenia. Towarzyszyła nam refleksja nad śmiercią i przemijaniem. Ale w to nasze zamyślenie wpisana była jeszcze jedna prawda: śmierć to nie koniec. Przeciwnie – śmierć to początek. Śmierć Jezusa była potrzebna, aby zmartwychwstał, abyśmy mogli żyć z Nim na wieki.
Był taki moment w naszym życiu, gdzie sami doświadczyliśmy tego przejścia, choć większość z nas nieświadomie, bo byliśmy wtedy niemowlętami. Był to nasz chrzest święty. Nasze przejście z duchowej śmierci do życia z Bogiem. Polano nasze głowy w imię Trójcy Świętej wodą życia. W ten sposób wezwano nas również, by tę wodę życia rozlewać na innych. Za chwilę przypomnimy sobie to wydarzenie. Odnowimy już świadomie zobowiązania naszych rodziców i chrzestnych. Powiemy Chrystusowi, że chcemy odtąd żyć z Nim i w Nim. Potwierdzimy w ten sposób, że chcemy nieść światu życie, a nie śmierć.
Niech ta noc będzie dla nas nocą nadzwyczajną, a moc Zmartwychwstałego Chrystusa prowadzi nas do światła, wolności i życia.
Rozważania (kazania-homilie): Wigilia Paschalna w Wielką Noc
o. Marian Krakowski CSsR (23 kwietnia 2011 roku, Rok A, I)
o. Paweł Drobot CSsR (07 kwietnia 2012 roku, Rok B, II)
o. Piotr Andrukiewicz CSsR (30 marca 2013 roku, Rok C, I)
o. Zdzisław Stanula CSsR (19 kwietnia 2014 roku, Rok A, II)
o. Andrzej Wodka CSsR (o4 kwietnia 2015 roku, Rok B, I)
o. Sylwester Cabała CSsR (26 marca 2016 roku, Rok C, II)
o. Andrzej Wodka CSsR (15 kwietnia 2017 roku, Rok A, I)
o. Adam Kośla CSsR (31 marca 2018 roku, Rok B, II)
o. Stanisław Rutka CSsR (20 kwietnia 2019 roku, Rok C, I)
o. Mariusz Simonicz CSsR (11 kwietnia 2020 roku, Rok A, II)
o. Edmund Kowalski CSsR (03 kwietnia 2021 roku, Rok B, I)
o. Ryszard Hajduk CSsR (16 kwietnia 2022 roku, Rok C, II)
o. Piotr Andrukiewicz CSsR (08 kwietnia 2023 roku, Rok A, I)
o. Rafał Nowak CSsR (30 marca 2024 roku, Rok B, II)
Drukuj...
Redemptorysta Prowincji Warszawskiej, obecnie duszpasterz Polskiej Misji Katolickiej w Niemczech – Stuttgart
o. Rafał Nowak CSsR