Słowo Redemptor

XX niedziela zwykła

 

 

 

Niedziela, 18 sierpnia 2024 roku, XX tydzień zwykły, Rok B, II

 

 

 

 

CZYTANIA

 

 

 

 

Skąd mamy czerpać siłę do życia? W dzisiejszym świecie coraz częściej słyszymy: Ja już nie mam siły… Kiedy brakuje nam siły do pokonania trudności, najczęściej sami staramy się przed sobą usprawiedliwić. Bardzo łatwo nam przychodzi tłumaczyć się, że ja już taki jestem i dlatego nie dam rady. Może być także, że brak siły zrzucamy na wiek, chorobę czy zawodowe wypalenie. Zmęczenie także może dotyczyć naszego życia duchowego. Przemęczenie zabiera wszystkie ludzkie i duchowe siły w ten sposób, że człowiek nie jest w stanie poważnie myśleć, oddychać, czuć, a co za tym idzie, nie potrafi skupić się, by wejść w osobiste spotkanie z Bogiem i sobą samym. I co wtedy mamy zrobić?

 

Odpowiedź daj nam dziś Słowo Boże. Choć trzeba jasno powiedzieć, że na początku nauka Jezusa może być dla nas niełatwa. Jezus mówi nam, że aby nie stracić sił i żyć na wieki musimy dosłownie spożywać Jego ciało i pić Jego krew. Dla słuchaczy Jezusa musiało to początkowo brzmieć tak, jakby Jezus stracił rozum. Mogło im się nawet wydawać, że mówił o kanibalizmie. Dla Żyda, który nie mógł nawet dotknąć krwi, bo wtedy stawał się rytualnie nieczystym, picie czyjejś krwi byłoby jeszcze bardziej odrażające niż dla poganina. Nic dziwnego, że Żydzi spierali się między sobą, mówiąc: Jak On może nam dać swoje ciało do jedzenia? (J 6, 52). Jezus w dzisiejszej Ewangelii powiedział faryzeuszom coś, co przekraczało ich ludzkie zdolności zrozumienia. Choć z drugiej strony ich argumenty mogły być poniekąd uzasadnione.

 

Gdyby jeden z apostołów, czy jakiś faryzeusz powiedziałby, że inni muszą spożywać jego ciało, ławo zrozumieć, dlaczego pojawił się sprzeciw. Gdyby nasza mama powiedziała nam, że na kolację zamierzamy spożywać ciało taty i pić krew babci, bylibyśmy zaniepokojeni i zastanawialibyśmy się, czy wszystko ze zdrowiem psychicznym jest w porządku. Jednak w tym wszystkim ukryty jest jeden ważny szczegół, który wszystko zmienia.

 

Jest mowa o tym samym człowieku, który poprzedniego dnia nakarmił pięć tysięcy osób pięcioma bochenkami chleba i dwiema rybami. Mówili o osobie, która zadziwiała ich swoimi naukami przez ostatnie trzy lata. Mówili o osobie, która uzdrawiała ludzi – przywracając wzrok niewidomych czy nawet wskrzeszała umarłych. Mówili o osobie, która uwalniała opętanych od demonów. Niestety nic z tego nie miało dla nich znaczenia. A przecież słowa Jezusa o tym, że jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba (por. J 6, 51), były jednym z najważniejszych momentów jego misji. W tej mowie nasz Zbawiciel objawił swoje plany. Jednak niestety nie wszyscy słuchający słów Jezusa potrafili to przyjąć i zrozumieć.

 

Również i dziś Jezus do każdego z nas mówi: Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim (J 6, 54). Jezus, który jest prawdą i życiem, mówi nam, że jeśli Go nie spożyjemy, nie będziemy mieli życia. To prawda, że nadal można mieć „bios”, czyli to biologiczne życie, które dzielimy z roślinami i zwierzętami. Jednak do prawdziwego życia potrzeba jeszcze mieć „zoe” czyli rodzaju boskiego życia. Stąd Jezus daje nam największą mądrość ze wszystkich, że żyć to znaczy żyć z niego.

 

Wydaje się to dla nas oczywiste. Jednak zdarza się, że ci, którzy uważają się za wierzących lekceważą to, co daje Jezus w Eucharystii, czyli swoje ciało na pokarm. A przecież spożywanie jego ciała i picie jego krwi oznacza czerpanie z Niego naszego życia, traktowanie Go jak Boga i uznanie, że bez Niego pozbawiamy się życia wiecznego. Między innymi przypomina nam o tym Katechizm Kościoła Katolickiego, który mówi, że Eucharystia

„jest źródłem i zarazem szczytem całego życia chrześcijańskiego. Inne zaś sakramenty, tak jak wszystkie kościelne posługi i dzieła apostolstwa, wiążą się ze świętą Eucharystią i do niej zmierzają. W Najświętszej, bowiem Eucharystii zawiera się całe duchowe dobro Kościoła, a mianowicie sam Chrystus, nasza Pascha” (KKK 1324).

 

Jezus w Eucharystii jest źródłem, punktem odniesienia, z którego wszystko wypływa. Jeśli chcemy, zatem żyć życiem prawdziwie chrześcijańskim to Eucharystia, czyli spożywania ciała Pana Jezusa jest nasza mocą i natchnieniem do czynienia dobra. Dobrze o tym opowiada pewna historia.

Duszpasterz akademicki prowadził rekolekcje dla młodych wolontariuszy, którzy rozdawali bezdomnym jedzenie. Kapłan postawił przed swoimi słuchaczami dwie puszki: złotą – służącą do rozdawania Komunii św. i blaszany służący do zbierania datków dla ubogich. Następnie zapytał studentów, która z nich jest ważniejsza. Pierwszy z wolontariuszy wybrał złotą puszkę. Duszpasterz trochę się zdziwił, myślał, bowiem że pełen wolantaryjnego zapału młody człowiek wybierze blaszaną puszkę, do której zbierał datki dla ubogich. Zapytany, dlaczego tak postąpił odpowiedział: „Jeśli nie będzie tej złotej puszki, jeśli nie będzie Mszy św., nie będę miał powodów, aby chodzić z tą blaszaną puszką dla biednych. Jeśli nie będzie Eucharystii to wszystko, co robię stanie się płaskie i łatwe do zakwestionowania. Dlaczego mam komuś pomóc? Dlatego że sam wcześniej z tej złotej puszki kapłan dał mi Chleb, w którym jest Jezus.

 

Jezus mówi do każdego z nas Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki (J 6, 51). Tak łatwo zasłabnąć w naszej życiowej drodze i odczuwać duchowy głód. Tak łatwo stracić inicjatywę i cel, aby czynić dobro. Jednak Jezus nie zostawia nas samych. Każdego dnia przychodzi do nas w białym chlebie – Eucharystii. Nie zmarnujmy tego daru a wtedy z pewnością w naszym życiu odnajdziemy Boga.

 

 

 

Publikowane rozważania zawierają tekst, który jest wersją autorską
(tzn. bez korekty tekstu – bez wykonania jakichś prac redakcyjnych)

 

 

 

 

 

 

 

Kazania-homilie: XX niedziela zwykła, Rok B

o. Jan Ćwikowski CSsR  (19 sierpnia 2012 roku, Rok B, II)

o. Sylwester Cabała CSsR  (16 sierpnia 2015 roku, Rok B, I)

o.Witold Radowski CSsR  (19 sierpnia 2018 roku, Rok B, II)

o. Paweł Drobot CSsR  (15 sierpnia 2021 roku, Rok B, I Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny)

o. Paweł Jurkowski CSsR  (18 sierpnia 2024 roku, Rok B, II)

o. Łukasz Baran CSsR  (18 sierpnia 2024 roku, Rok B, II)

 

 

 

 

 

 

Drukuj... 

Misjonarz Prowincji Warszawskiej Redemptorystów – Elbląg

o. Łukasz Baran CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy