Słowo Redemptor

Wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych – pierwsza Msza

 

 

 

Kościół powszechny wspomina dzisiaj w liturgii wszystkich wiernych zmarłych – zbawionych, ale potrzebujących oczyszczenia i udoskonalenia (miejsce i stan czyśćca), a w konsekwencji potrzebujących naszych modlitw.

W tradycji polskiej ten dzień jest nazywany „Dniem Zadusznym” lub potocznie „Zaduszkami”.

Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych wprowadził po raz pierwszy św. Odylon (+1048), opat benedyktynów w Cluny we Francji. On to w dniu 2 listopada 998 r. zarządził modlitwy za dusze wszystkich zmarłych.

W Polsce tradycja „Dnia Zadusznego” zaczęła się tworzyć już w XII w., a z końcem wieku XV była znana w całym kraju.

W 1915 r. papież Benedykt XV na prośbę opata-prymasa benedyktynów zezwolił, aby tego dnia każdy kapłan mógł odprawić trzy Msze Święte: w intencji poleconej przez wiernych, za wszystkich wiernych zmarłych i według intencji ojca świętego.

„Spraw, Boże, aby nasi zmarli bracia mogli wejść do chwały z Twoim Synem, który łączy nas wszystkich w wielkiej tajemnicy Twojej miłości”.

 

 

 

Sobota, 02 listopada 2024 roku, XXX tydzień zwykły, Rok B, II

 

 

 

CZYTANIA

 

 

 

 

Potocznie mówi się, że są dwie rzeczy na świecie, które są pewne i dotyczą wszystkich bez wyjątku: śmierć i podatki. Coś w tym powiedzeniu jest. Jednak doskonale zdajemy sobie sprawę, że są już na świecie kraje, gdzie podatków nie ma. Czy jednak istnieje miejsce, gdzie nie dosięgnie człowieka śmierć?

 

Rozejrzyjmy się wokół. Zmienność świata, którą obserwujemy w listopadowym krajobrazie, powtarza się nieustannie jak refren – coroczna sekwencja pór roku, cykle życia roślin i zwierząt inspirują nas do refleksji i zatrzymania. Tym, którzy żyją w aglomeracjach miejskich, coraz trudniej dostrzec zmienność przyrody. Sztuczne oświetlenie, ogrzewanie, klimatyzacja, zabiegi pielęgnacyjne i inne zdobycze techniki i medycyny sprawiają, że umyka nam naturalny cykl przemian przyrodniczych, a z nim świadomość cyklu naszego własnego życia. Mimo to upływ czasu jest dla nas nieunikniony. Przypominają nam o tym informacje o śmierci osób z naszego otoczenia, bliższych lub dalszych.

 

Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych, które dziś przeżywamy, dla wielu osób jest jedynym dniem, kiedy pojawia się refleksja nad przemijaniem i nieuniknioną koniecznością śmierci. Jakie są owoce takiej refleksji? Czy liczne rzesze naszych rodaków odwiedzających cmentarze w tych dniach są skłonne choć trochę odmienić swoje życie, myśląc o jego kruchości?

 

Wiele zależy od naszego sposobu postrzegania świata, który nas otacza. Czy staje się dla nas inspiracją i pobudza do refleksji? Czy jest tylko mniej lub bardziej zagospodarowaną przestrzenią życia, w której jesteśmy osadzeni i z której możemy swobodnie korzystać?

 

Śmierć i choroba skłaniają nas do refleksji nad naszym życiem. Często, zabiegani i zajęci sobą, zapominamy, że świat i nasze życie to dużo więcej niż tylko pieniądze, praca czy przyjemność. Potrzebujemy chwil zatrzymania. Dziś musimy sobie zadać pytanie: czy warto czekać, aż wydarzy się coś złego, aby podjąć refleksję nad naszym życiem? Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych to doskonała okazja, aby się zatrzymać i zadać sobie pytanie: czy moje życie to rzeczywiście tylko to, co tu na ziemi, czy jest coś więcej? Czy w momencie, kiedy dzieje się coś złego, mam miejsce, gdzie mogę szukać ratunku? Czy jestem posiadaczem nadziei, która mnie motywuje i pomaga przeżywać nawet najtrudniejsze chwile mojego życia? Dziś każdy z nas, pochylając się nad grobem bliskich, może wykorzystać ten czas, by zadać sobie to pytanie: czy mam nadzieję na coś więcej? A kolejne pytanie to: kto jest Tym, który spełnia moją nadzieję?

 

Przed chwilą wysłuchaliśmy fragmentu z Księgi Hioba. To niezwykłe dzieło w historii literatury, sztuki, ale i myśli filozoficznej zawsze inspirowało niezliczoną liczbę twórców i myślicieli. Niezawiniona wina i wierność Bogu ponad wszystko poruszają i budzą refleksję, stając w opozycji do odruchowego myślenia człowieka. Skoro spotyka mnie coś złego, to musi być jakiś powód. Skoro Bóg, któremu się powierzam i któremu jestem wierny, dopuszcza zło i nieszczęście, to może wcale nie jest wszechmogący, a może nie jest dobry. Skoro dobrzy ludzie umierają, a źli chodzą po świecie, to gdzie jest miejsce dla Dobrego Boga? Skoro swojego własnego Syna pozwolił zabić w tak okrutny sposób, to czy On naprawdę jest dobry? Te pytania dręczą nas często w obliczu trudności i życiowych niepowodzeń.

 

A tymczasem Hiob mówi: Oby moje słowa zostały spisane, oby utrwalone w księdze! Żelaznym rylcem i ołowiem na skale wyryte na wieki! (Hi 19, 23-24). Słowa człowieka, który jest pewien, że prawda, którą wypowiada, jest nie tylko aktualna tu i teraz, ale niezmienna na wieki. Hiob chce nam powiedzieć: bez względu na to, jaki będzie układ świata, jak daleko człowiek posunie się w swoich niegodziwościach i jak bardzo będzie chciał zająć miejsce Stwórcy – ostatnie słowo i tak należy do Boga. Co więcej, Jego słowo zawsze jest dobre.

 

Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych każe nam zatrzymać się nad grobem naszych bliskich. Może tylko raz w roku? Najważniejsze, aby ten czas był refleksyjny, a refleksja – przemieniająca.

 

Aby taka przemiana mogła w nas zaistnieć, potrzebujemy nadziei. To ona nas motywuje, angażuje i dodaje siły do działania. Człowiek bez nadziei nie ma siły do życia. Nadzieja jest tym, co motywowało do działania tych, którzy znajdowali się w najtrudniejszych sytuacjach: w obozach koncentracyjnych, w łagrach. To nadzieja skłaniała ich do walki o własne życie, do myślenia o przyszłości ojczyzny, rodziny, świata. Czy czeka mnie coś więcej niż ta beznadzieja, która jest teraz? Każdy, kto choć raz doświadczył stanu beznadziei, wie, jak bardzo brak nadziei odbiera chęć do życia i sens istnienia.

 

Dlatego właśnie postać Hioba i jego słowa są dla nas tak ważne w tym wspomnieniu Wszystkich Wiernych Zmarłych. Nasze życie nie kończy się wraz ze śmiercią. Perspektywa życia wiecznego daje nam nadzieję na przemianę i angażuje nas w życie. Dziś w Ewangelii usłyszeliśmy najtrudniejsze słowa: Jezus Chrystus umarł. Ten, który przyszedł na świat, aby nauczać i uzdrawiać, dobry dla każdego, kogo spotkał, który karmił głodnych, uzdrawiał chorych, wskrzeszał zmarłych – został w brutalny sposób zabity. Jednak dzisiejsza Ewangelia mówi również, że zmartwychwstał. A drugie czytanie przypomina, że jeśli Chrystus zmartwychwstał, to i my zmartwychwstaniemy, bo w niego wierzymy i chcemy być z nim. Ta nadzieja oznacza, że nasze życie nie jest już pozbawione sensu, lecz wypełnione nadzieją na życie wieczne – bez zła, chorób, bez tego, co niszczy nas na co dzień.

 

Dlatego, siostry i bracia, w Dniu Wszystkich Wiernych Zmarłych, ale nie tylko dziś – bo przecież na cmentarze możemy chodzić codziennie – pochylanie się nad grobami bliskich jest powodem do refleksji i rozbudzenia nadziei na to, że każdy z nas zmartwychwstanie, że nasze życie się nie kończy, a jedynie zmienia. Mamy nadzieję, że wszyscy, w pełni chwały, będziemy żyć wraz z Jezusem Chrystusem. Jak z ogromną pewnością, mówił Hiob: ja wiem, Wybawca mój żyje, ... me szczątki skórą przyodzieje, i ciałem swym Boga zobaczę (por. Hi 19, 25-26), Bóg wskrzesi mnie i pozwoli żyć w chwale . 

 

Dziś, stojąc nad grobami bliskich, przyjaciół, krewnych, dobroczyńców, podziękujmy dobremu Bogu za nadzieję życia wiecznego, za to, że możemy patrzeć na świat z nadzieją. Dziękujmy za perspektywę życia w wieczności, w chwale razem z Nim.

 

 

 

 

 

 

 

Kazania-homilie: Wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych – pierwsza Msza

o. Grzegorz Jaroszewski CSsR  (środa, 02 listopada 2011 roku, Rok A, I)

o. Piotr Andrukiewicz CSsR  (sobota, 02 listopada 2013 roku, Rok C, I)

o. Marian Krakowski CSsR  (niedziela, 02 listopada 2014 roku, Rok A, IIXXXI niedziela zwykła)

o. Andrzej Makowski CSsR  (poniedziałek, 02 listopada 2015 roku, Rok B, I)

o. Sylwester Cabała CSsR  (środa, 02 listopada 2016 roku, Rok C, II)

o. Arkadiusz Buszka CSsR  (czwartek, 02 listopada 2017 roku, Rok A, I)

o. Łukasz Baran CSsR  (piątek, 02 listopda 2018 roku, Rok B, II)

o. Stanisław Janiga CSsR  (sobota, 02 listopada 2019 roku, Rok C, I)

o. Edmund Kowalski CSsR  (poniedziałek, 02 listopada 2020 roku, Rok A, II)

o. Janusz Serafin CSsR  (wtorek, 02 listopada 2021 roku, Rok B, I)

o. Jacek Zdrzalek CSsR  (środa, 02 listopada 2022 roku, Rok C, II)

o. Stanisław Paprocki CSsR  (czwartek, 02 listopada 2023 roku, Rok A, I)

o. Wacław Zyskowski CSsR  (sobota, 02 listopada 2024 roku, Rok B, II)

 

 

 

 

 

 

Drukuj... 

Redemptorysta Prowincji Warszawskiej, obecnie Prefekt Studentatu Prowincji Warszawskiej Redemptorystów – Kraków

o. Wacław Zyskowski CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy