Niech te święta Bożego Narodzenia, które rozpoczynamy dzisiejszą celebracją, pomogą nam uwierzyć w moc Bożej miłości – innej niż moc tego świata. Tak jak Maryja, Józef i pasterze, adorujmy Jezusa podczas każdej Eucharystii i świadczmy o Jego obecności pośród nas.
W Ewangelii usłyszeliśmy dziś słowa pasterzy: „Pójdźmy do Betlejem i zobaczmy, co się tam zdarzyło i o czym nam Pan oznajmił” (Łk 2, 15). Była to ich reakcja na słowa przekazane przez anioła: „Zwiastuję wam radość wielką (...); dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz Pan” (Łk 2, 10-11). Dziś, w uroczystość Bożego Narodzenia, wzorem pasterzy przychodzimy do świątyni, aby spotkać Zbawiciela świata, który jako małe dziecko przyszedł na ziemię. Potrzeba było jednak czasu, kolejnych wydarzeń i działań, aby świat dowiedział się, że to właśnie to małe dziecko jest Zbawicielem świata. Co więcej, mimo upływu ponad dwóch tysięcy lat, dobra nowina o Jezusie, który jako Syn Boży stał się człowiekiem, aby dokonać dzieła zbawienia, nadal nie dotarła do wszystkich. Przyszedł On, aby napełnić nadzieją ludzkie serca.
Papież Franciszek podczas jednej z Pasterek mówił w homilii: „Boże Narodzenie przypomina nam, że Bóg stale kocha każdego człowieka, nawet najgorszego. Mnie, tobie, każdemu z nas dzisiaj mówi: Kocham cię i zawsze będę cię kochał, jesteś cenny w moich oczach. Bóg cię kocha nie dlatego, że słusznie myślisz i dobrze postępujesz; po prostu cię kocha. Jego miłość jest bezwarunkowa, nie zależy od ciebie. Możesz mieć błędne wyobrażenia, możesz je połączyć ze wszystkich kolorów, ale Pan nie przestaje cię kochać. Ileż razy myślimy, że Bóg jest dobry, jeśli my jesteśmy dobrzy, i że karze nas, jeśli jesteśmy źli. Tak nie jest. Pomimo naszych grzechów nadal nas miłuje. Jego miłość się nie zmienia, nie obraża się; jest wierna, jest cierpliwa. Oto dar, jaki znajdujemy w Boże Narodzenie: ze zdumieniem odkrywamy, że Pan jest wszelką możliwą bezinteresownością, wszelką możliwą czułością. Jego chwała nas nie oślepia, Jego obecność nas nie przeraża. Urodził się ubogi we wszystko, aby nas zdobyć bogactwem swojej miłości”.