Czwartek, 26 grudnia 2024 roku, Oktawa Narodzenia Pańskiego, Rok C, I
Ukochani w Chrystusie Panu Siostry i Bracia,
Wstęp
Mam nadzieję, że zdążyliście już wypocząć po pasterce i przygotowaniach do wieczerzy wigilijnej. Po czterech tygodniach oczekiwania weszliśmy w tydzień świąteczny. Czekają nas beztroskie poranki, śniadania z resztek i kultowe filmy. Za tydzień Nowy Rok. Co nam przyniesie? Nikt tego nie wie, ale i tak będziemy go witać hucznie. Choć mamy już za sobą wiele takich dni, to jednak ciągle czekamy nań z przejęciem.
Św. Męczennik
Pomimo sielskiej atmosfery wspominamy dzisiaj pierwszego męczennika chrześcijaństwa – św. Szczepana. Kościół umieścił jego wspomnienie tuż po uroczystości Bożego Narodzenia, jakby chciał nieco ostudzić radosne emocje, urealnić je. Przypomina nam kontekst narodzenia Zbawiciela – a był to czas ucisku ze strony Rzymian. Żłób kamienny kojarzy się z grobem, a brak serdecznego przyjęcia Świętej Rodziny w Betlejem z odrzuceniem Pana przez całą Jerozolimę.
Św. Szczepan służył ubogim jako diakon, nauczał, wykazując Żydom ich błędy, by wreszcie wyznać wiarę w Zmartwychwstanie. W swoim życiu doskonale naśladował Chrystusa, aż wypełniło się proroctwo, że uczeń nie jest ponad nauczyciela. Poniósł swój krzyż do końca – zginął ukamienowany.
Nie ma proroka we własnym kraju
Sprawcami zajścia byli jego pobratymcy. Dzieje Apostolskie wspominają członków synagogi Wyzwoleńców oraz Cyrenejczyków i Aleksandryjczyków, a więc hellenistów. Szczepan również należał do tej grupy wyznawców Jedynego Boga. Posługiwał się językiem greckim, nieobca była mu kultura naznaczona wpływem wielkiego Aleksandra i jego diadochów. Miał chyba znaczny wpływ na swoich ziomków, o czym świadczy obecność podczas egzekucji przedstawiciela Sanhedrynu – Szawła z Tarsu.
Skoro Szaweł pilnował szat napastników, późniejszy apostoł narodów nie mógł być tylko biernym obserwatorem wydarzenia. Być może nawet podburzył krewkich wschodniaków. Tak oto los dwóch mężów splotły wydarzenia. Szaweł miał krew na rękach, krew, która przez całe jego życie nie pozwoliła mu o sobie zapomnieć – odtąd wzywała go do greckiego, a następnie w ogóle do pogańskiego świata.
Czy Szczepan powtarzał w duszy słowa dzisiejszego psalmu: „W ręce Twoje powierzam ducha mego”? (Ps 31 (30), 6a). Bardzo możliwe! Na pewno wiedział, że jego losy są w rękach samego Boga, że nadeszła jego godzina. Łączył ją z godziną Boskiego Poprzednika w męczeństwie i śmierci. Miał nadzieję, że również z Nim zmartwychwstanie. Otrzymał łaskę wizji chwały Zbawiciela.
Dobra nowina
Spełniła się kolejna zapowiedź Jezusa z Nazaretu. Otworzył się róg obfitości świadków wiary w Niego. Odtąd ziemia była systematycznie zraszana i nawożona krwią męczenników. Żaden namiestnik, król, pierwszy sekretarz czy führer nie mógł odebrać nadziei. Oczywiście nie każdy otrzymał łaskę mężnego wytrwania przy Prawdzie. Wielu upadało, nawet wobec przemocy wyparło się imienia Chrystusa, ale przecież Dobra Nowina o Zbawieniu przetrwała i dotarła do naszych czasów.
Symptomy wypalenia
Dzisiaj wydaje się, że opowieści sprzed dwóch tysięcy lat nikogo już nie pociągają. Młodzież robi sobie żarty ze świadków wiary. Godzina 21:37 jest okazją do fałszowania Barki. W dawnych świątyniach popija się drinki, a w najlepszym wypadku słucha muzyki symfonicznej. Wobec opiłowywania Kościoła czujemy przemożną bezradność, a czasami nawet prawdziwe znużenie. W tym całym szaleństwie jednak, pomimo śmiechów i fajerwerków, szczęścia wydaje się wcale nie przybywać.
Każdego dnia około dwudziestu naszych rodaków i rodaczek odbiera sobie życie, pogłębiając i tak dramatyczną sytuację demograficzną naszego kraju. Pomimo napływu nowej krwi ze wszystkich stron świata nadzieja zdaje się stale gasnąć.
„Czy uczynisz cud dla umarłych? Czy wstaną cienie, by wielbić Ciebie?” (Ps 88).
Przełom
Starożytni 25 grudnia świętowali dzień Niezwyciężonego Słońca. Również od wczoraj dnia będzie przybywać. Mamy nadzieję, że już za cztery miesiące znowu nadejdzie wiosna, a z nią dzień Zmartwychwstania. Dopóki oczekujemy tego dnia z radością, możemy mieć nadzieję, że nasza pielgrzymka wyda błogosławione owoce, tak jak to miało miejsce w przypadku św. Szczepana.
Niedawno oddano z pompą pięknie odnowioną Katedrę Notre Dame w Paryżu. Wprawdzie nawet duchowni nie wiedzieli za bardzo, jak się w niej zachować, ale ten świadek wiary tysiąca lat zabłysnął na nowo jak wizja św. Szczepana. Niebo się otwarło i dał się słyszeć głos: „Oto jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!” (Mt 17, 5). Zgromadzeni w świątyni, zagubieni wobec wydarzeń obecnego wieku, w gruncie rzeczy biedni ludzie, oniemieli.
Pan Bóg wcale się nie zestarzał. Amen.
Kazania-homilie: Święto św. Szczepana, pierwszego męczennika
o. Ryszard Hajduk CSsR (niedziela, 26 grudnia 2010 roku, Rok A, I)
o. Tomasz Jurkiewicz CSsR (poniedziałek, 26 grudnia 2011 roku, Rok B, II)
o. Grzegorz Woś CSsR (środa, 26 grudnia 2012 roku, Rok C, I)
o. Marcin Zubik CSsR (czwartek, 26 grudnia 2013 roku, Rok A, II)
o. Grzegorz Jaroszewski CSsR (piątek, 26 grudnia 2014 roku, Rok B, I)
br. diakon Antoni Popek CSsR (sobota, 26 grudnia 2015 roku, Rok C, II)
o. Edmund Kowalski CSsR (poniedziałek, 26 grudnia 2016 roku, Rok A, I)
o. Edmund Kowalski CSsR (wtorek, 26 grudnia 2017 roku, Rok B, II)
o. Andrzej Makowski CSsR (środa, 26 grudnia 2018 roku, Rok C, I)
o. Rafał Nowak CSsR (czwartek, 26 grudnia 2019 roku, Rok A, II)
o. Łukasz Baran CSsR (sobota, 26 grudnia 2020 roku, Rok B, I)
o. Sylwester Pactwa CSsR (niedziela, 26 grudnia 2021 roku, Rok C, II – Święto Świętej Rodziny Jezusa, Maryi i Józefa)
o. Arkadiusz Buszka CSsR (poniedziałek, 26 grudnia 2022 roku, Rok A, I)
o. Wojciech Wilgowicz CSsR (wtorek, 26 grudnia 2023 roku, Rok B, II)
o. Tomasz Jarosz CSsR (czwartek, 26 grudnia 2024 roku, Rok C, I)
Drukuj...
Redemptorysta Prowincji Warszawskiej, obecnie Tirocinium Pastoralne Prowincji Warszawskiej Redemptorystów (wewnętrzne
studium Zgromadzenia, przygotowujące do prowadzenia rekolekcji parafialnych i misji ludowych) – Lublin
o. Tomasz Jarosz CSsR