Środa, 5 marca 2025 roku, VIII tydzień zwykły, Rok C, I
Lot zwierząt – szczególnie ptaków – od wieków fascynował ludzi, pociągał ich i skłaniał do prób zrozumienia, dlaczego organizm cięższy od powietrza mimo wszystko unosi się w nim i leci. Co więcej, można nadać mu kierunek i świadomie sterować lotem. To marzenie znalazło swoje odzwierciedlenie już w starożytności, w micie o Dedalu i Ikarze. Znamy ze szkoły i mediów choćby rysunki oraz prace Leonarda da Vinci. Podpatrywanie przyrody oraz rozwój nauki i techniki pomogły w końcu ludziom zrozumieć mechanizm lotu – nie tylko zwierząt, ale także warunki konieczne do wzniesienia w powietrze przedmiotów wykonanych przez człowieka. Aby samolot unosił się w powietrzu, musi działać na niego tzw. siła nośna, która – upraszczając na potrzeby naszego rozważania – powinna być większa od siły ciężkości. Kluczową rolę odgrywają tu skrzydła samolotu oraz odpowiednia siła, nadająca mu taką prędkość, by nad skrzydłem pojawiła się siła nośna.
Szczegóły pozostawmy bardziej zainteresowanym, a skupmy się na tym, jak ważne jest, by ta siła nośna była większa od siły ciężkości samolotu.
Rozpoczynając Wielki Post, słuchamy Bożego Słowa, które nie tylko wzywa do nawrócenia, życia na co dzień z Panem Bogiem i zmiany obyczajów, ale także wskazuje siłę oraz mechanizmy, które pozwalają w tej łasce wytrwać. Pójście za Jezusem Chrystusem Odkupicielem to przecież nie kilkudniowy zryw, ale możliwie najtrwalsza postawa życia chrześcijańskiego.
Po pierwsze, wszystko jest ukierunkowane na Boga – przyjęcie Jego darmowej miłości oraz wkroczenie na drogę Jego przykazań. Powtarzające się w Ewangelii słowa: „A Ojciec Twój, który widzi w ukryciu, odda Tobie” (Mt 6, 4. 6) nie oznaczają śledzenia grzesznika, ale towarzyszenie mu z miłosierdziem i troską, by go wzmocnić w dobrych postanowieniach.
To z Syjonu, z domu świętego i bliskiego człowiekowi Boga, rozlega się dźwięk rogu wzywający do nawrócenia i uczynków pokutnych. Bóg szuka swoich dzieci i zaprasza, by wkroczyły na ścieżkę sprawiedliwości. Jeśli człowiek odpowiada na to wezwanie, Bóg nie pozostawia go w połowie drogi, ale sam pragnie go prowadzić, a jeśli sił człowiekowi zabraknie – nawet nieść go na swoich ramionach. Co oznacza to niesienie człowieka przez Boga, będziemy przeżywać w każdy piątek podczas nabożeństwa Drogi Krzyżowej oraz w niedziele, modląc się podczas Gorzkich Żali, by wszystko mogło się wypełnić w Wielki Piątek.
Po drugie, to Bóg sam daje siłę, by wyrwać nas z grzechu i upadku – można powiedzieć, że z przywiązania do ziemi – byśmy mogli wznieść się ku temu, co Boże, piękne i dające szczęście. Jeśli patrzę jedynie na swoje własne siły, to jestem jak samolot przywiązany do hangaru lub miejsca na lotnisku – ostatecznie nic w moim życiu się nie dzieje, a ja powoli „rdzewieję”, aż stanę się niepotrzebny. Jeśli w mojej wielkopostnej drodze na stałe daję miejsce Bogu – a więc na pewno dłużej niż te kilka godzin, gdy popiół utrzymuje się na mojej głowie – to On sam mnie podnosi, przypomina o dobrych postanowieniach i daje wytrwałość, by ciągle „szukać tego, co w górze” [„Jeśliście więc razem z Chrystusem powstali z martwych, szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus zasiadając po prawicy Boga. Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi” (por. Kol 3, 1-2)].
Ojciec Piotr Rostworowski, zmarły w latach 90. XX wieku polski kameduła – czyli mnich żyjący we wspólnocie z innymi mnichami, ale spędzający większość dnia na samotnej modlitwie i pracy – mówił, że „nie można podnieść duszy do Boga, jeśli człowiek nie wyplącze się z rozmaitych więzów”. Istnieje zatem ścisły związek między modlitwą i życiem duchowym a pokutą i umartwieniem, czyli – inaczej mówiąc – ascezą. Ilu ludzi pragnie zmienić swoje życie, poprawić modlitwę, wznieść się ku Bogu, ale nie potrafią podjąć koniecznego trudu, by to stało się możliwe? By ta duchowa siła nośna mogła zadziałać i przeważyć nad siłą ciężkości człowieka, potrzeba decyzji o wyrzeczeniu się niektórych spraw.
Wiele dobrych postanowień zostało zmarnowanych, a wielkopostne nawrócenie ograniczyło się do kilku dni, ponieważ do szczytnych zamiarów nie dołożono wyrzeczenia się tego, co – choć może dobre – zabiera czas i duchowe siły na sprawy najważniejsze. Zabrakło modlitwy, czasu dla drugiego człowieka, czasu na rekolekcje wielkopostne, a niekiedy także na solidną spowiedź.
Jezus w Najświętszym Sakramencie – pozostający w tabernakulach, a dziś także w wielu kościołach wystawiony przez cały dzień w monstrancji do adoracji – okazał się dla wielu mniej atrakcyjny niż seriale, dobra materialne czy skupienie się wyłącznie na własnych emocjach.
Możemy mówić, co chcemy, o nowoczesnym świecie i możliwościach, jakie daje nam nauka, o liczbie znajomych, z którymi „musimy” być w kontakcie, i o wypełnionych po brzegi kalendarzach, ale kilka prawideł pozostaje wciąż aktualnych – zarówno dla ludzi, którzy fizycznie słyszeli róg wzywający do postu w starożytnym Syjonie, jak i dla nas, stojących dziś na Mszy Świętej w Środę Popielcową. Przywiązanie do wielu rzeczy, tracenie czasu na głupstwa – to świadectwo naszej wewnętrznej pustki, nieobecności Boga w naszym życiu i naszej nieobecności przed Jego Obliczem.
Żywa świadomość bliskości Boga i naszego z Nim związania automatycznie buduje w nas nową wrażliwość – zarówno na Jego miłość, jak i na drugiego człowieka. To właśnie jest sposób na wykorzystanie łaski Bożej, która nie została przyjęta na próżno, ale służy podniesieniu człowieka.
Siostry i Bracia, wraz z przyjęciem za chwilę popiołu na głowy, a następnie – dziś lub w najbliższych dniach – w trakcie Mszy św. wraz z Komunią Świętą, jeśli jesteśmy lub będziemy w stanie łaski uświęcającej, wejdźmy do „swej małej izdebki” (por. Mt 6, 6), by stanąć przed Bogiem i pozwolić Mu wyrwać nas z naszej ociężałości ku upragnionemu zbawieniu!
Kazania-homilie: Środa Popielcowa
o. Zbigniew Bruzi CSsR (09 marca 2011 roku, Rok A, I)
o. Józef Gęza CSsR (22 luty 2012 roku. Rok B, II)
o. Piotr Chyła CSsR (13 luty 2013 roku, Rok C, I)
o. Edmund Kowalski CSsR (05 marca 2014 roku, Rok A, II)
o. Piotr Andrukiewicz CSsR (18 luty 2015 roku, Rok B, I)
o. Krzysztof Szczygło CSsR (10 luty 2016 roku, Rok C, II)
o. Piotr Podraza CSsR (01 marca 2017 roku, Rok A, I)
o. Mariusz Simonicz CSsR (14 luty 2018 roku, Rok B, II)
o. Maciej Nowak CSsR (06 marca 2019 roku, Rok C, I)
o. Łukasz Baran CSsR (26 lutego 2020 roku, Rok A, II)
o. Paweł Mroczek CSsR (17 lutego 2021 roku, Rok B, I)
o. Jacek Zdrzałek CSsR (02 marca 2022 roku, Rok C, II)
o. Stanisław Paprocki CSsR (22 lutego 2023 roku, Rok A, I)
o. Sylwester Cabała CSsR (14 lutego 2024 roku, Rok B, II)
o. Mariusz Mazurkiewicz CSsR (05 marca 2025 roku, Rok C, I)
Drukuj...
Misjonarz i rekolekcjonista Prowincji Warszawskiej Redemptorystów, obecnie Wikariusz Przełożonego
Prowincji Warszawskiej Redemptorystów – Warszawa
o. Mariusz Mazurkiewicz CSsR