Niedziela, 9 marca 2025 roku, I tydzień Wielkiego Postu, Rok C, I
Kiedy święty Jan XXIII został papieżem, miał 77 lat. Stał na czele Kościoła niecałe pięć lat, ale był genialnym papieżem, który doprowadził do wielkiego Soboru Watykańskiego II. Od samego początku zdawał sobie sprawę, że z powodu swego wieku nie będzie zbyt długo przewodził wspólnocie Kościoła. Gdy pytano go, czy jest gotowy na moment w życiu, kiedy człowiek odchodzi do Boga, powtarzał słowa: „Moje bagaże są spakowane, jestem gotów wyruszyć do Boga”.
„Moje bagaże są spakowane”. Kiedy starszy człowiek u schyłku życia tak mówi, to zapewne wie, co mówi i wie, co w jego bagażu na podróż do wieczności powinno się znajdować.
Gorzej, gdy ktoś w młodym wieku, bez żadnego doświadczenia, wybiera się w jakąś podróż życia. Wtedy może zabierać ze sobą rzeczy zbędne, a także może zapomnieć o tych, które są konieczne w nowym miejscu, wśród nowych wyzwań. Krótko mówiąc, zmarnuje swoje siły na noszenie w bagażu tego, czego wcale nie wykorzysta, a co będzie jedynie balastem. To, co konieczne, i tak będzie musiał później zdobyć.
Dlaczego mówimy o tych podróżach w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu?
Otóż dzisiaj słyszymy fragment z Ewangelii św. Łukasza. Ten Ewangelista opisuje życie Jezusa jako jedną wielką podróż do Jerozolimy, gdzie ma zostać zabity i gdzie zmartwychwstanie.
Aby w sposób duchowy przygotować się do tej podróży życia, Jezus udaje się najpierw na pustynię. Tam pokazuje nam, co jest ważne podczas naszej podróży życia, a z czego należy zrezygnować. W dzisiejszej Ewangelii widzimy to wyraźnie, gdy szatan kusi Jezusa trzema pokusami, którymi najczęściej kusi także każdego z nas.
Pierwsza to pokusa posiadania, czyli pokusa materializmu, polegająca na zaspokajaniu różnego rodzaju głodów materialnych. Na pustyni była to pokusa chleba. Jezus, po czterdziestu dniach postu, „poczuł głód” (por. Łk 4, 2) – jak pisze ewangelista. Kiedy my pościmy choćby przez krótki czas, wiemy, jak bardzo wtedy chce się coś zjeść. Właśnie w takiej chwili głodu przychodzi do Jezusa szatan i mówi: „Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz temu kamieniowi, żeby stał się chlebem” (Łk 4, 3).
„Jeśli jesteś Synem Bożym” (Łk 4, 3). Szatan mówi prawdę, bo Jezus rzeczywiście jest Synem Bożym, ale zaraz po niej proponuje coś nie do zaakceptowania – chce, aby Jezus go słuchał. Na to Jezus nie może się zgodzić. Rozszyfrowując przebiegłość szatana, odpowiada, że sam chleb, choć ważny, nie jest najważniejszy.
Szatan więc przypuszcza drugi atak, wykorzystując pokusę władzy i panowania nad innymi. Wyprowadza Jezusa na górę, pokazując Mu wszelkie królestwa ziemi, i mówi, że odda je wszystkie, jeśli Jezus odda mu pokłon. Propozycja brzmi kusząco, ale Jezus stanowczo odpowiada, że tylko Bogu należy oddawać cześć i tylko Jemu służyć.
Szatan nie daje za wygraną i podsuwa trzecią pokusę, uderzając w nutę pychy. Zabiera Jezusa na narożnik świątyni jerozolimskiej i mówi, że skoro jest Synem Bożym, może rzucić się w dół, bo Pismo Święte stwierdza, że aniołowie zadbają o Niego. Szatan sprytnie posługuje się fragmentem Pisma Świętego, ale Jezus wykazuje, że w tym samym Piśmie jest też napisane, iż nie wolno wystawiać Boga na próbę.
Mamy więc trzy pokusy: materializmu, władzy i pychy. Jezus, przygotowując się do swojej podróży życia, wyrzuca ze swego bagażu te trzy zbędne rzeczy, których i my powinniśmy unikać.
Każdy z nas ma swoją podróż życia i musi dobrze przygotować swój bagaż, by był przydatny i nie zawierał niepotrzebnych ciężarów. Wielki Post jest szczególnym etapem tej podróży, podczas którego uczymy się walczyć z pokusami utrudniającymi nasze pielgrzymowanie.
W Roku Jubileuszowym 2025 spróbujmy spojrzeć na pokusy materializmu, władzy i pychy z właściwej perspektywy. Codziennie jesteśmy kuszeni – nie tylko przez reklamy, ale także w bardziej subtelny sposób. Szatan próbuje wmówić nam, że to, co proponuje, da nam szczęście. Czasem, jak w przypadku Jezusa, posługuje się wyrwanymi z kontekstu fragmentami Pisma Świętego, by ukryć swoją perfidię.
Święty Jan XXIII, o którym wspomniałem na początku, był o 47 lat starszy od Jezusa z dzisiejszej Ewangelii, gdy mówił o spakowanych bagażach na najważniejszą podróż życia. Wiek nie jest jednak najważniejszy – liczą się dobre wybory. Wielki Post jest naszą podróżą.
Niech więc ten Wielki Post w Jubileuszowym Roku 2025 stanie się dla nas czasem refleksji nad tym, co niesiemy w bagażu naszego życia. Każdy z nas musi podjąć trud przeglądu tych rzeczy – zostawić to, co zbędne, a zabrać to, co prowadzi do prawdziwego dobra. Jezus, przez swoje doświadczenie na pustyni, pokazał nam drogę: odrzucić pokusy materializmu, władzy i pychy, a zaufać Bogu.
Podróż życia, którą przemierzamy, pełna jest wyzwań i wyborów, ale to od nas zależy, co będzie jej treścią. Wielki Post przypomina o potrzebie duchowego rozeznania i skupienia na tym, co naprawdę istotne. Jezus uczy nas, że prawdziwa wolność wynika z podążania za Bożymi wskazówkami, a nie z dążenia do wygód czy ulegania podszeptom świata.
Niech ten czas będzie dla nas szansą, by przygotować nasze „bagaże życia” w sposób przemyślany, zaufaniem opierając się na wartościach, które naprawdę prowadzą do Boga. Zastanówmy się już teraz: co zostawić, co zabrać i na czym opierać swoje codzienne wybory, by nasza podróż prowadziła do pełni życia i wieczności z Nim.
Kazania-homilie: Pierwsza niedziela Wielkiego Postu, Rok C
o. Krzysztof Szczygło CSsR (17 lutego 2013 roku, Rok C, I)
o. Łukasz Listopad CSsR (14 lutego 2016 roku, Rok C, II)
o. Kazimierz Fryzeł CSsR (10 marca 2019 roku, Rok C, I)
o. Krzysztof Dworak CSsR (06 marca 2022 roku, Rok C, II)
o. J acek Zdrzałek CSsR (09 marca 2025 roku, Rok C, I)
Drukuj...
Wykładowca teologii pastoralnej w Wyższym Seminarium Duchownym Redemptorystów w Tuchowie oraz w Wyższym Seminarium
Duchownym Franciszkanów w Krakowie, rekolekcjonista sióstr zakonnych i księży – Kraków
o. Jacek Zdrzałek CSsR