Piątek, 07 kwietnia 2017 roku, V tydzień Wielkiego Postu, Rok A, I
W ostatnio czytanych fragmentach Ewangelii widać, jak atmosfera wokół Jezusa gęstnieje. Żydzi chcą Go ukamienować, zarzucając Mu bluźnierstwo, gdyż Jezus uważa się za kogoś więcej niż tylko człowieka. Jezus uważa się za Boga. Tymczasem Żydzi spodziewali się zupełnie innego Mesjasza – spodziewali się Mesjasza „politycznego”. Miał to być ktoś na wzór króla Dawida. Miał porwać ludzi do walki przeciwko rzymskiemu okupantowi, odnowić Izrael i przywrócić jego dawną potęgę, przywrócić narodowi izraelskiemu należne miejsce w panteonie wielkich mocarstw. Jezus natomiast głosił zupełnie inne królestwo, nie materialne, ale oparte na zupełnie innych, duchowych wartościach. Jezus głosił królestwo Boże – królestwo, które nie jest z tego świata. Żydzi odrzucili więc Jezusa, bo nie mieścił się w ich wyobrażeniach o Mesjaszu.
Czasami i my sami odrzucamy Boga, bo nie jest taki, jakiego Go sobie wyobrażamy, Bóg nie przystaje do naszych marzeń czy życzeń. Błogosławieństwo Boże utożsamiamy często z czymś przyjemnym, co wydaje się tylko dobre. Błogosławiony, to według nas nie tylko człowiek szczęśliwy w rozumieniu biblijnym, ale to przede wszystkim ktoś zdrowy, bogaty, cieszący się codziennym życiem, doznający jedynie wszelkich życiowych przyjemności. Czasem jednak błogosławieństwem może być choroba, jakieś trudne wydarzenie w naszym życiu, coś, co doprowadzi do zdecydowanego przewartościowania naszego życia. Błogosławieństwem może być dla nas coś, co sprawi, że zaczniemy dostrzegać prawdziwe, a nie tylko złudne wartości w naszym życiu.
Warto więc zastanowić się nad tym, jak traktujemy Boga. Czy nie zamykamy Go przypadkiem w schematach naszych wyobrażeń, naszego „widzimisię”? Czy Bożym błogosławieństwem jest dla mnie to, czego chcę ja, czy raczej to, czego pragnie dla mnie Bóg? Obyśmy w każdej sytuacji naszego życia – a szczególnie wtedy, gdy będzie ciężko – mogli powtórzyć za prorokiem Jeremiaszem: Pan jest przy mnie jako potężny mocarz; dlatego moi prześladowcy ustaną i nie zwyciężą.
Przełożony Domu Zakonnego oraz Duszpasterz Akademicki w Parafii Najświętszej Maryi Panny Matki Pocieszenia – Wrocław
o. Mariusz Simonicz CSsR