Słowo Redemptor

Katedry świętego Piotra Apostoła – święto

 

 

 

Czwartek, 22 lutego 2018 roku, I tydzień Wielkiego Postu, Rok B, II

 

 

 

 

 

 

CZYTANIA

 

 

 

Dzisiejsze święto Katedry św. Piotra Apostoła zwraca naszą uwagę na charyzmat i funkcję biskupa Rzymu – papieża. Katedra, czyli w pierwszym znaczeniu miejsce, na którym zasiada biskup, ukazuje rolę św. Piotra, „stolicy Piotrowej” oraz każdego kolejnego papieża w podtrzymywaniu jedności Kościoła.

 

 

Jako wspólnota wierzących czujemy się częścią wielkiej historii, która rozpoczęła się dwa tysiące lat temu: historii Boga, który w swoim Synu Jezusie Chrystusie wszedł w ludzkie dzieje, dokonał odkupienia rodzaju ludzkiego oraz ustanowił Kościół, jako swoje mistyczne ciało, oczekujące Jego przyjścia w chwale na końcu czasów.

 

Przez wieki całe, z pokolenia na pokolenie, Boży Kościół przemierzał historię pod czujną władzą pasterką poszczególnych papieży, którzy stali na straży prawości wiary i obyczajów całej wspólnoty. Były momenty świetności i kryzysów, byli papieże święci, męczennicy, ale byli i tacy, którzy traktowali Kościół bardziej w kategoriach państwa aniżeli pokornej wspólnoty odkupionych grzeszników. To wszystko jednak dodaje Kościołowi – temu, że trwa nieprzerwanie od dwudziestu wieków i pomimo różnych przeszkód wydaje owoce świętości – znamion autentyczności.

 

Również i my wpisujemy się w tę pielgrzymkę pokoleń. Również i na nasze czasy są dani przez Boga namiestnicy Chrystusa. Większość z nas było świadkami pontyfikatu papieża Polaka, św. Jana Pawła II. Po jego śmierci na pewno zastanawialiśmy się, jak to teraz będzie, kto nam zastąpi „naszego” papieża.

 

Bóg dał nam Benedykta XVI, który niejako „wzrastał” u boku Jana Pawła II; zobaczyliśmy w jego pontyfikacie, że Kościół jest prowadzony dalej, że wszystko trwa. Dziś jako wspólnota Kościoła jesteśmy prowadzeni przez papieża Franciszka, który – parafrazując słowa Jana Pawła II – również jak on przybył „z dalekiego kraju”. Każdy papież posiada pewną swoją linię, swoje specyficzne wrażliwości. I taki na pewno jest Franciszek, który wnosi do Kościoła powszechnego wiele akcentów dotąd jakby przyćmionych innymi, ważnymi z europejskiego czy „zachodniego” punktu widzenia. U Franciszka wybijają się więc bardzo mocno: wrażliwość na nędzę, bliskość z człowiekiem, konieczność wyjścia ku człowiekowi czy słynna już wizja Kościoła jako „polowego szpitala”.

 

Każdy Papież jest dany Kościołowi przez Ducha Świętego na konkretne czasy. Każdy z nich, na głębinach serca, odpowiada Jezusowi:

Ty jesteś mesjasz, syn Boga żywego

i do każdego z nich Mistrz z Nazaretu powiedział:

Ty jesteś Piotr, opoka.

 

 

Dziękujmy dziś za Kościół, za biskupa Rzymu. Módlmy się o siły dla papieża Franciszka, o odwagę i uległość Duchowi Świętemu. Naszym wyrazem miłości do ojca świętego jest również „orientowanie” się w tym, co papież mówi, gdzie pielgrzymuje, co napisał. Konkretnym i bardzo łatwym sposobem „bycia przy” papieżu są coniedzielne transmisje telewizyjne modlitwy „Anioł Pański”. Mamy wtedy możliwość nie tylko modlić się wspólnie, ale również usłyszeć, co papieżowi leży szczególnie na sercu, co my sami mamy uczynić intencją naszych modlitw.

 

Ważne jest również to, by bronić papieża. Nawet, jeśli wydaje się nam, że nie wszystko rozumiemy, że nie dostrzegamy całej problematyki, jako dzieci Kościoła mamy obowiązek miłować ojca świętego i wspierać go. Historia Kościoła pokazuje nam wyraźnie, że to nie nasze ludzkie kalkulacje kierują dziejami, ale ostatnie słowo zawsze należy do Boga. Chrystus obiecał, że ta „budowla” opiera się na skale i bramy piekielne jej nie przemogą. Niech te słowa dodają nam odwagi i uzdalniają nas do miłowania Kościoła oraz do przylgnięcia całym sercem do ojca świętego.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Drukuj...

Wychowawca i wykładowca teologii fundamentalnej i języka włoskiego w Wyższym Seminarium
Duchownym Redemptorystów w Tuchowie – Tuchów

o. Sylwester Pactwa CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy