Słowo Redemptor

Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy

 

 

Środa, 27 czerwca 2018 roku, XII Tydzień zwykły, Rok B, II

 

 

 

 

Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy
– święto w Zgromadzeniu Najświętszego Odkupiciela (Redemptoryści)

 

 

 

 

 

 

 

 

CZYTANIA

Pierwsze czytanie:

Iz 7, 10-14
Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel...

Psalm responsoryjny:

Ps 71 (70), 1-2. 3-4a. 5 i 12
Panie, mój Boże, pośpiesz mi z pomocą

Drugie czytanie:

Ap 12, 1.3-6a. 10ab
Wielki znak ukazał się na niebie...

Alleluja, Alleluja, Alleluja
Aklamacja przed Ewangelią: J 19, 25. 27

Ewangelia:

J 19, 25-27
Oto Matka twoja...

 

 

 

 

Matka to obok ojca najbliższa dziecku osoba, która wydaje je na świat, karmi, razem z ojcem troszczy się o nie, wychowuje. Ciepło matczynej opieki jest ważne dla każdego dziecka i jednocześnie wiąże się po latach ze wspomnieniami bardzo bliskimi naszemu sercu.

 

 

Dziś przeżywamy święto Maryi – Matki Chrystusa i Matki każdego z nas, Matki gotowej nam nieustannie pomagać. Skoro nasze ziemskie mamy wkładały bardzo wiele wysiłku i poświęcenia w opiekę nad nami, to cóż dopiero Maryja, której opiece zostaliśmy powierzeni przez Chrystusa wiszącego na krzyżu. W osobie św. Jana Apostoła, Jezus oddał każdego z nas pod opiekę Maryi. Ona wzięła sobie słowa swego Syna wypowiedziane z krzyża bardzo głęboko do serca i dlatego z tak wielką troskliwością podchodzi do każdego człowieka – widząc w nas swoje duchowe dziecko.

 

O co Maryja troszczy się dla nas i w czym najbardziej nam pomaga? Przychodzi nam z pomocą w różnorakich naszych potrzebach związanych z życiem ziemskim, wstawiając się za nami u Jezusa wyprasza dla nas potrzebne dary i łaski. Najbardziej jednak pomaga nam w uzyskaniu największego skarbu, jaki człowiek może osiągnąć, tj. skarbu życia wiecznego w niebie. Maryi najbardziej zależy na tym, aby każdy z nas nie zmarnował łask, jakie Jezus wysłużył nam poprzez mękę i śmierć na krzyżu, lecz byśmy ich owoce jak najlepiej spożytkowali, gromadząc sobie niezniszczalny skarb w niebie.

 

Do mamy można mieć zawsze zaufanie, wiedząc, że kto jak kto, ale mama nigdy nie odmówi pomocy swojemu dziecku. Skoro w stosunku do naszych ziemskich matek mamy tyle zaufania i wręcz pewności, że życie by poświeciły dla swego dziecka, to tym bardziej możemy mieć takie zaufanie do Maryi, w której ręce Bóg złożył życie swego jednorodzonego Syna. Skoro Bóg zadecydował, że w Jej objęciach małe Dziecię Jezus będzie bezpieczne, także nasz los, trudne życiowe sprawy, bolączki, ale również radości, nadzieje i plany na przyszłość – możemy złożyć w Jej matczyne ręce. Wspaniale odzwierciedla to ikona Matki Bożej Nieustającej Pomocy, na której Dziecię Jezus podtrzymywane przez Maryję, uzyskuje wsparcie w trudnym momencie zmierzenia się z wizją, mającej nastąpić w przyszłości męki krzyżowej.

 

W filmie „Pasja” reżyser pięknie uchwycił związek między Matką a Synem. Po biczowaniu Jezusa Maryja ukazana jest jako Ta, która chce być najbliżej swego Syna jak to tylko możliwe. I choć nie może się z Nim spotkać, robi wszystko, co tylko możliwe, aby towarzyszyć Synowi w tych bolesnym czasie. Wreszcie wychodzi na trasę pochodu skazańców, by choć na chwilę zobaczyć się z Jezusem. Krótkie spojrzenie w oczy Syna mówi wszystko na temat Jej bezgranicznej miłości. Jezus wiedział o tym. Obecność Matki dodaje Mu sił, aby przejść do końca drogę krzyżową. Kiedy upada po ciężarem krzyża, reżyser w retrospekcyjnym obrazie przenosi widzów do sceny z Nazaretu, kiedy to Jezus jako mały jeszcze wówczas chłopiec przewraca się i rozbija sobie kolana. Matka, zostawiając swoją pracę, natychmiast podbiega do dziecka, aby opatrzyć zranienia, przytulić i pocieszyć. W czasie drogi krzyżowej Maryja chciałaby uczynić podobnie, by choć w małym stopniu ulżyć Synowi w męce. Tymczasem nie jest w stanie zrobić praktycznie nic. Żołnierze i tłum szczelnie oddzielają Ją od Jezusa. Sukcesem jest spotkanie się wzroku tych dwojga miłujących się osób. W tym spojrzeniu jest zawarta siła, nadzieja, to spojrzenie jest wyrazem miłości Maryi do Jezusa. Podobnie dzieje się, kiedy my spoglądamy na wizerunek Maryi, dziś szczególnie czczonej w ikonie Nieustającej Pomocy. W oczach Maryi utkwionych w nas i my możemy odnaleźć spojrzenie pełne miłości do każdego, spojrzenie przepełnione troską, inspirującą siłą i nadzieją pobudzającą do działania.

 

 

 

Klękając dziś przed wizerunkiem Matki Bożej Nieustającej Pomocy, z dziecięca ufnością przedstawmy Bogu za Jej przyczyną nasze prośby. Nie zapomnijmy także o podziękowaniu za te dobra, jakie Maryja już do tej pory wyprosiła u Boga dla każdego z nas.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Drukuj...

Prefekt Postulatu oraz Misjonarz Prowincji Warszawskiej Redemptorystów – Bardo Śląski

o. Łukasz Listopad CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy