Słowo Redemptor

Rozważania różańcowe – W mocy Bożego Ducha, czyli jak dzięki Duchowi Świętemu stawać się mocarzem…

 

 

 

Propozycje rozważań
do tajemnic różańcowych na 2019 rok

 

W mocy Bożego Ducha,

 

 

 

czyli jak dzięki
Duchowi Świętemu

stawać się mocarzem...

 

 

 

 

 

 

Tytułem wstępu:

Fragment katechezy Benedykta XVI wygłoszonej podczas audiencji ogólnej 16 maja 2012 r.:

W modlitwie, bardziej niż w innych wymiarach egzystencji i życia chrześcijańskiego, doświadczamy naszej słabości, naszej biedy, tego, że jesteśmy stworzeniami, gdyż mamy do czynienia z wszechmocą i transcendencją Boga. A im bardziej postępujemy w słuchaniu i w dialogu z Bogiem, aby modlitwa stała się codziennym oddechem naszej duszy, tym bardziej dostrzegamy również sens naszych ograniczeń, nie tylko w obliczu konkretnych sytuacji każdego dnia, ale także w samej naszej relacji z Panem. Wzrasta więc w nas potrzeba coraz większego zawierzenia i zaufania Jemu; to znaczy rozumiemy, że „nie umiemy się modlić tak, jak trzeba” (Rz 8, 26).
Na pomoc tej naszej niezdolności przychodzi Duch Święty, oświeca nasze umysły i rozpala serce, prowadząc nasze zwracanie się do Boga.

 

ks. prof. Częsz:

Trzeba uwierzyć w moc Ducha Świętego, modlić się, aby ta moc we mnie zadziałała, aby On tą mocą mnie wypełnił. Człowiek w mocy Ducha Bożego to człowiek, który pozwala, by On ukształtował jego świętość.

 

 

Powyższe wypowiedzi zapraszają nas do modlitwy, która winna być nie tyle naszym osobistym dziełem, ale dziełem Ducha Świętego w nas. To jest droga do bycia mocnym, mężnym, zgodnie z otrzymanymi darami Ducha.

 

Różaniec jawi się tutaj jako bardzo pomocne i wypróbowane narzędzie. Dlatego też i poniższe rozważania niech staną się pomocą do odkrywania, jak mogę stać się MOCARZEM DUCHA.

 

Rozważania te zostały ułożone w kluczu czterech słów w odniesieniu do porządku tajemnic różańca: TYLE, TYLKO, AŻ i WRESZCIE.
Chcemy więc zauważyć w tajemnicach radosnych, jak wiele jest inicjatyw Pana Boga skierowanych do nas, abyśmy odkryli Jego działanie w naszym życiu i skorzystali z zaproszenia do współpracy z Nim.

 

W tajemnicach światła warto zwrócić uwagę, że Pan Bóg wymaga od nas TYLKO odrobinę, aby dać nam nieskończenie wiele.
Tajemnice bolesne to okazja, by dzięki Duchowi Świętemu zrozumieć, do czego zdolny jest Pan Bóg z miłości do nas. Że Jego miłość jest AŻ do końca.

 

Natomiast tajemnice chwalebne mają nam pomóc odkryć, że Pan Bóg czyni wszystko, aby obdarzyć człowieka pełnią łask. Słowo WRESZCIE ma być też zachętą dla nas, abyśmy wreszcie przyjęli to, co Pan Bóg dla nas przygotował.
Niech rozważanie tajemnic z życia Jezusa i Jego Najświętszej Matki w świetle Ducha Świętego prowadzi nas do umocnienia wiary, która wyraża się przez miłość.
Bądźmy w tym mocarzami!

 

 


 

 

Tajemnice radosne: TYLE!?

 

 

Z Księgi Rodzaju (41, 47-49)

 

Józef wyszedłszy od faraona objeżdżał cały kraj. I gdy ziemia rodziła przez siedem lat w wielkiej obfitości, gromadził wszelką żywność w tych siedmiu latach [urodzaju], które nastały w Egipcie, i składał ją w miastach; w każdym mieście gromadził żywność z pól okolicznych.

Nagromadził więc Józef TYLE zboża, ile jest piasku morskiego; takie mnóstwo, że już przestano mierzyć, bo nie można było zmierzyć.

 

 

 

Modlitwa wstępna:

Panie Jezu, nasz Odkupicielu! Ty posyłasz nam swego Ducha, aby On otwierał nasze oczy na wielkie Twoje dary. On ma nas pouczać, pocieszać. Ma być naszą mocą.

Podejmując rozważanie tajemnic Twego życia, prosimy, aby Duch Święty pomógł nam zrozumieć, że Ty jesteś największym darem Ojca i abyśmy przyjęli Ciebie w nasze życie i stawali się z dnia na dzień coraz bardziej umiłowanymi dziećmi Ojca.

Maryjo, nasza Matko! Bądź nam wzorem w przyjmowaniu Ducha Świętego i stawaniu się dzięki Niemu mocnymi w każdej chwili życia.

 

 

 

Intencja:

Dziękujmy Duchowi Świętemu za dar mądrości i prośmy, abyśmy dzięki Niemu potrafili dostrzegać to, co Pan Bóg czyni dla nas.

 

 

 

Tajemnica I

Zwiastowanie

 

TYLU ludzi przeżyło tak wiele zwiastowań.

Abraham, ojciec naszej wiary, usłyszał: Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej… Złóż go mi w ofierze.

Jan Chrzciciel: jego przebywanie na pustyni czyż nie było nasłuchiwaniem Bożego słowa?

Józef, zmagał się z różnymi dylematami, ale miał również tyle Bożych wskazówek, które pomagały mu podjąć właściwe decyzje.

Maryja: miała swoje zwiastowania w Nazarecie i pod krzyżem. A ileż ich było po drodze?
Dzięki Duchowi Świętemu, który Ją osłonił, przyjmowała wszystko w całkowitym zawierzeniu swego życia Panu Bogu.

I my mamy swoje zwiastowania. Tyle ich w ciągu całego naszego życia. Wielu może nie pojmujemy, wielu nawet nie słyszymy. Ale przez nie Pan Bóg zaprasza nas do współpracy w dziele zbawiania świata.
 

Tylu przed nami odpowiedziało Panu Bogu: Tak!
Więc i ja powiem: niech mi się stanie według Twego słowa!

 

 

Tajemnica II

Nawiedzenie

 

Anioł wspomniał Maryi o Elżbiecie: Jest już w szóstym miesiącu…

To wystarczyło, by Maryja z pośpiechem wybrała się i poszła w góry…

TYLU ludzi znajduje się w potrzebie: duchowej, materialnej…

Tylu jest chętnych do niesienia im pomocy, bo czują w sobie jakiś dziwny przymus, przynaglenie.

Tyle okazji do stanięcia przy drugim człowieku mamy każdego dnia.

Ile potrzebuję zachęt, przynagleń? Ile czasu muszę się zastanawiać, aby komuś pomóc?

Duch Święty, który nas napełnia, niech otwiera nam oczy, niech czyni nasze serca wrażliwymi na innych. I niech nas uczyni mocnymi w czynieniu dobra.

 

 

Tajemnica III

Narodzenie
 

Tyle domów było zamkniętych przed Maryją, Józefem i mającym się narodzić Dziecięciem.

TYLE ludzkich serc nie poznało pełni czasu.

Może jestem w tej grupie? Może choinkowe świecidełka przesłaniają mi prawdziwy sens i znaczenie Bożego Narodzenia? Może ograniczam się do chwili świątecznego wzruszenia w gronie najbliższych, a na co dzień jestem jak betlejemska stajnia?

Tyle razy Pan Bóg puka do drzwi mego serca. Może w końcu nadszedł czas, aby Mu otworzyć?

 

 

Tajemnica IV

Ofiarowanie

 

TYLE ofiar było składanych w jerozolimskiej świątyni. Był specjalny katalog określający, jaką ofiarę z jakiej okazji należy złożyć. To miał być wyraz miłości i wdzięczności wobec Pana Boga. Ale można to zmienić w handel. Łatwo zrobić targowisko z domu Ojca.

Maryja z Józefem uczynili wszystko zgodnie z przepisem Prawa, w największym posłuszeństwie wobec Pana Boga. Ale to nie była z ich strony kolejna ofiara. To była ta jedyna, na którą czekał Ojciec.

Dzięki Duchowi Świętemu i ja mogę i powinienem zrozumieć, jakiej ofiary oczekuje ode mnie Pan Bóg. Czy będę nią ja sam zjednoczony z Jezusem?

 

 

Tajemnica V

Odnalezienie
 

TYLE dni poszukiwań. Tyle zmartwienia, tyle nerwów, bo przecież zgubiliśmy swój największy Skarb. Może tak myśleli Maryja z Józefem. Ale byli wytrwali. Nie usiedli na poboczu drogi, nie rozpaczali, tylko działali.

Tyle zmartwień ma każdy z nas. Tyle spraw nas gnębi. Czasami nie widzimy rozwiązania. Ale czy jesteśmy wytrwali w poszukiwaniach tego, co najważniejsze? Czy przypadkiem nie poddaliśmy się myśleniu: „tak już musi być, nic nie da się zrobić, nic nie da się zmienić”?

Trzeba nam mocy Ducha, abyśmy się zebrali do poszukiwań Jezusa.

 

 

 

Modlitwa końcowa:

Modlitwa papieża Piusa XII

Przyjdź, Duchu Święty i uczyń moje ciało swoją świątynią. Przyjdź i pozostań ze mną na zawsze. Udziel mi głębokiej miłości do Najświętszego Serca Jezusowego, abym je ukochał z całego serca, z całej duszy, ze wszystkich myśli i sił moich.

Oddaję Ci wszystkie władze mej duszy i mego ciała. Panuj nad mymi namiętnościami, uczuciami i poruszeniami. Przyjmij mój rozum i moją wolę, moją pamięć i wyobraźnię.

Duchu Święty, udziel mi obfitości Twej skutecznej łaski. Obdarz mnie pełnią cnót. Pomnażaj moją wiarę, umacniaj mą nadzieję, rozpalaj moją miłość. Udziel mi Twych siedmiu darów, owoców i błogosławieństw. Pozwól mi być Twoją świątynią i mieszkaniem całej Trójcy Przenajświętszej.

 

 


 

 

Tajemnice światła: TYLKO!?

 

 

Z Księgi proroka Izajasza (51, 12-13)

 

Ja i TYLKO Ja jestem twym pocieszycielem.
Kimże ty jesteś, że drżysz
przed człowiekiem śmiertelnym i przed synem człowieczym,
z którym się obejdą jak z trawą?
Zapomniałeś o Panu, twoim Stwórcy,
który rozciągnął niebiosa
i założył ziemię; a ciągle
po całych dniach jesteś w obawie
przed wściekłością ciemięzcy,
gdy ten się uwziął, by niszczyć.
Lecz gdzież jest wściekłość ciemięzcy?

 

 

 

Modlitwa wstępna:

Panie Jezu, nasz Odkupicielu! Ty jesteś światłością świata. Przynosisz ją każdemu człowiekowi, by nie chodził w ciemnościach. Dajesz nam swego Ducha, aby rozjaśniał nasze umysły na poznanie Twojej prawdy.

W tajemnicach światła chcemy przebiegać palestyńskie drogi, podążając za Tobą, by słuchać Twego słowa i przyjmować łaskę nawrócenia.

Maryjo, pierwsza w słuchaniu i wypełnianiu słowa Bożego! Bądź z nami w tej modlitwie, abyśmy z Twoją pomocą każdego dnia zwracali się coraz bardziej ku Bogu i budowali już tu na ziemi królestwo Twojego Syna.

 

 

 

Intencja:

Dziękując Duchowi Świętemu za dar rozumu, prośmy o zrozumienie prawd wiary.

 

 

 

Tajemnica I

Chrzest Pana Jezusa w Jordanie

 

Gdy TYLKO Jezus wyszedł z wody, zaraz otworzyły się nad Nim niebiosa (Mt 3, 16). A przecież On jeszcze nic wielkiego – w ludzkim mniemaniu – nie uczynił. Tylko przyjął chrzest od Jana.

Pan Bóg nie wymaga od nas wiele. Wystarczy uwierzyć i chrzest przyjąć, by być zbawionym (Mk 16, 16).

To tak mało!

Dlaczego więc tego nie wykorzystać?

 

 

Tajemnica II

Pan Jezus dokonuje cudu w Kanie Galilejskiej

 

Jak zaradzić, gdy pojawi się poważny problem?

Może utworzyć sztab kryzysowy? Może zwerbować oddział specjalny?

Jezusowi wystarczyło, aby słudzy TYLKO napełnili stągwie wodą, a potem zanieśli je staroście weselnemu.

Tylko tyle!

Może więc nie trzeba niczego wielkiego, by nasze problemy się rozwiązały?

Może wystarczy uczynić tylko to, co powie nam Jezus (J 2, 5)?

 

 

Tajemnica III

Jezus głosi królestwo Boże i wzywa do nawrócenia

 

Jakże często Jezus poprzestawał TYLKO na słowie, w którym wyjaśniał, czym jest królestwo Boże, kim dla Pana Boga jest człowiek i jak bardzo jest przez Niego kochany. Przy tym nie zmuszał do niczego, ale tylko wzywał do nawrócenia, zmiany życia (Łk 9, 23).

Najpierw byli nieliczni, którym to wystarczyło, by zostawić wszystko i pójść za Jezusem. Potem ta liczba się zwiększała.
 

Może więc i ja powinienem poprzestać na tym wezwaniu, i nie czekać, nie domagać się nadzwyczajnych zjawisk, aby zmienić swe życie?

 

 

Tajemnica IV

Przemienienie Pana Jezusa na Taborze

 

Pan Jezus wziął z sobą tylko trzech uczniów. Dla nich może to była TYLKO wyprawa w góry. Nie spodziewali się, co ich Mistrz dla nich przygotował. To czego doświadczyli na Taborze, było przeżyciem, które z pewnością rzuciło nowe światło na ich wiarę.

W naszym życiu też są wydarzenia, których z początku nie pojmujemy, nie doceniamy ich znaczenia i skutków, jakie mogą przynieść.

Trzeba więc, tak jak uczniowie, tylko zaufać Jezusowi i dać się Mu prowadzić.

 

 

Tajemnica V

Pan Jezus ustanawia Eucharystię

 

Pan Jezus nie potrzebował najnowocześniejszych gadżetów w swojej misji. Korzystał z tego, co dał Mu Ojciec i co było dostępne dla każdego, nawet najuboższego człowieka. To był TYLKO zwyczajny chleb i wino, ale dzięki Bożej mocy stały się Ciałem i Krwią naszego Odkupiciela.

I dla nas chleb jest czymś tak powszednim, że często go nie doceniamy. Zachwycamy się egzotycznymi przysmakami, kosztujemy dziwnych potraw. Żyjemy w ogromnym dobrobycie, który przesłania nam oczy na największy dar.

A chyba wystarczy tylko zasiąść z Jezusem do uczty przez Niego przygotowanej, by skosztować, jak dobry jest Pan.

 

 

 

Modlitwa końcowa:

Modlitwa papieża Leona XIII

Duchu Święty, Duchu Prawdy, przyjdź do naszych serc.

Obdarz narody Twoim światłem i Twoją jasnością, aby się zjednoczyły w wierze i znalazły upodobanie w Tobie.
Duchu Stwórco, stój nieustannie przy Twoim Kościele.

Obdarz go Twoją mocą i siłą, aby oparł się wszystkim wrogim napaściom.

Odnów swą łaską ducha sług swoich, których namaściłeś, aby wielbili Imię Ojca i Jego Syna Jednorodzonego.

 

 


 

 

Tajemnice bolesne: AŻ!?

 

 

Z Ewangelii według św. Jana (2, 6-7)

 

Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary. Rzekł do nich Jezus: «Napełnijcie stągwie wodą!»
I napełnili je AŻ po brzegi.

 

 

 

Modlitwa wstępna:

Panie Jezu, nasz Odkupicielu! Tajemnice bolesne różańca pokazują nam Ciebie zdecydowanego na największą ofiarę, aby dać świadectwo Prawdzie (J 18, 37). Tą prawdą jest miłość: miłość nieskończona, wierna.

Chcemy w tajemnicach bolesnych tę miłość rozważać, chcemy się jej uczyć. Ufamy, że Duch Święty otworzy nam na nią oczy.

Maryjo, nasza Matko! Bądź z nami, jak byłaś ze swym Synem na Jego krzyżowej drodze!

 

 

 

Intencja:

Dziękujmy Duchowi Świętemu, że jest z nami w każdej sytuacji i prośmy o dar męstwa na czas szczególnych trudności i pokus.

 

 

 

Tajemnica I

Pan Jezus modli się przed męką

 

Modlitwa jest trudem. Pewnie doświadczył tego każdy z nas. Wierność modlitwie i trwanie na niej są wymagające.

Ale czy modliliśmy się już tak, że AŻ krople krwi sączyły się z naszego czoła i spadały na ziemię?

Pan Jezus tak się modlił! Jego modlitwa była bowiem szukaniem woli Ojca, którą było nie stracić niczego, co od Niego otrzymał.

Dzięki Duchowi Świętemu i moja modlitwa może być wyznaniem: Nie moja, ale Twoja wola niech się stanie!

 

 

Tajemnica II

Pan Jezus przyjmuje biczowanie

 

Życie z innymi jest trudem. Może ze zdziwieniem nieraz otwieramy oczy, że ten drugi mógł się tak zachować wobec nas.

Ale czy inni dotknęli nas AŻ tak, że czuliśmy się jak biczowani?

Pan Jezus na swoim ciele poczuł bardzo mocno, do czego zdolny jest drugi człowiek.

Dzięki Duchowi Świętemu i ja mogę poddać grzbiet mój bijącym i policzki rwącym mi brodę.

 

 

Tajemnica III

Pan Jezus przyjmuje cierniową koronę

 

Ból jest tym, od czego uciekamy, czego nie chcemy, czego się boimy. Nawet tego najmniejszego.

Ale czy doświadczyliśmy już bólu całego ciała AŻ po czubek głowy?

Pan Jezus nie miał na swoim ciele miejsca wolnego od bólu. Nawet na głowę wtłoczono Mu cierniową koronę, aby Go wyśmiać i udręczyć.

Dzięki Duchowi Świętemu i ja mogę przyjąć największy ból, nie mimo wszystko, ale przez wzgląd na innych.

 

 

Tajemnica IV

Pan Jezus dźwiga krzyż

 

Ileż dróg w naszym życiu wydaje się nie mieć końca. Doskwiera nam ciężar, dystans, monotonia…

Ale czy byliśmy już tak zawzięci, aby donieść swój krzyż AŻ na Golgotę?

Pan Jezus, mimo wcześniej zadanych Mu cierpień, niósł krzyż wytrwale, bo wiedział, po co to wszystko.

Dzięki Duchowi Świętemu i ja mogę wytrwać na swojej drodze.

 

 

Tajemnica V

Pan Jezus oddaje swoje życie

 

Ile razy mówiliśmy: już mi się żyć nie chce! A to dlatego, że ktoś nam zbytnio dokuczył albo zdrowie wysiadło.

A czy byliśmy zmęczeni życiem, dlatego że AŻ do końca umiłowaliśmy?

Pan Jezus na krzyżu oddał swe życie, nikt Mu go nie zabrał, ale On sam je oddał Ojcu za każdego z nas, bo jesteśmy dla Niego jak drogocenna perła (J 10, 17-18).

Dzięki Duchowi Świętemu i ja mogę kochać tak jak Jezus.

 

 

 

Modlitwa końcowa:

Modlitwa św. Augustyna

Oddychaj we mnie, Duchu Święty, abym święcie myślał.

Przymuszaj mnie, abym święcie postępował.

Pobudzaj mnie, abym miłował tylko to, co święte.

Umacniaj mnie, abym strzegł tego, co dobre.

Strzeż mnie, Duchu Święty, abym Cię nigdy nie utracił.

 

 


 

 

Tajemnice chwalebne: WRESZCIE!?

 

 

Z pierwszego listu św. Pawła Apostoła do Koryntian (15, 20-26)


Tymczasem jednak Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli. Ponieważ bowiem przez człowieka [przyszła] śmierć, przez człowieka też [dokona się] zmartwychwstanie. I jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni, lecz każdy według własnej kolejności. Chrystus jako pierwszy, potem ci, co należą do Chrystusa, w czasie Jego przyjścia.

WRESZCIE nastąpi koniec, gdy przekaże królowanie Bogu i Ojcu i gdy pokona wszelką Zwierzchność, Władzę i Moc. Trzeba bowiem, ażeby królował, aż położy wszystkich nieprzyjaciół pod swoje stopy. Jako ostatni wróg, zostanie pokonana śmierć.

 

 

Modlitwa wstępna:

Panie Jezu, nasz Odkupicielu! Czekamy na wiele rzeczy w swoim życiu. Ale Ty, przez Ducha Świętego, ukazujesz nam, co naprawdę jest ważne. Dziękujemy Ci za to.

Pragniemy w tajemnicach chwalebnych rozważać ostateczne wypełnienie naszych marzeń.

Maryjo, nasza Matko! Ty już osiągnęłaś chwałę nieba i chcesz mieć przy sobie każdego z nas. Otaczaj nas płaszczem swej opieki, abyśmy bezpieczni mogli przebiec drogę naszego życia i z Twoją pomocą osiągnęli chwałę nieba.

 

 

 

Intencja:

Dziękujmy Duchowi Świętemu, że modli się w nas, gdy my nie umiemy się modlić i prośmy o umocnienie nas darem pobożności.

 

 

 

Tajemnica I

Pan Jezus zmartwychwstaje

 

Urodziłeś się, Panie Jezu, w Betlejem, w „domu chleba”. Zostałeś wypieczony w piecu Krzyża. A teraz wychodzisz z grobowej pieczary jako Chleb Życia.

Dopełniłeś WRESZCIE dzieła, które było po to, aby dać życie każdemu z nas.

Czy ja czerpię życie z Ciebie? Czy umieram śmierci?

 

 

Tajemnica II

Pan Jezus wstępuje do Ojca

 

W swym ziemskim życiu wychodziłeś Panie Jezu, na górę, aby się modlić. Szukałeś ciągle okazji do przebywania z Ojcem.

Teraz idziesz na górę, aby z niej WRESZCIE wstąpić do Ojca.

Czy ja też czynię ze swego życia nieustanne przebywanie z Ojcem?

 

 

Tajemnica III

Pan Jezus posyła nam Ducha Świętego

 

Trwali jednomyślnie na modlitwie. To była ich forma oczekiwania na dar Ducha Świętego, obiecany przez Jezusa.

I WRESZCIE się doczekali. Może nawet nie spodziewali się, że to w tej chwili nastąpi. Ale ważne było to ich wyczekiwanie.

Czy ja trwam w oczekiwaniu na niewyczerpane dary Ducha Świętego?

 

 

Tajemnica IV

Pan Jezus bierze swoją Matkę do nieba

 

Pewnie już w Nazarecie przy zwiastowaniu czuła się jak wniebowzięta. Ale ten moment zakończenia Jej ziemskiego życia stał się wypełnieniem Jej pragnień, by być całkowicie dla Pana. WRESZCIE tak się stało!

Czy i ja, jako ochrzczony, napełniony Duchem Świętym, żyję jak uczestnik chwały nieba?

 

 

Tajemnica V

Pan Jezus czyni swą Matkę królową nieba i ziemi

 

Przez całe życie spełniała proste, codzienne czynności. Ale czyniła to jako Służebnica Pańska, jako najdoskonalsza uczennica swego Syna, który przyszedł, aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu.

A teraz w koronie królewskiej na głowie może to WRESZCIE czynić w sposób pełny, bez ograniczeń, wobec każdego swego dziecka.

Czy korzystam z matczynej opieki Maryi, by kiedyś razem z Nią kosztować nieba na wieki?

 

 

 

Modlitwa końcowa:

Modlitwa św. Katarzyny ze Sieny

O Duchu Święty, przyjdź do mego serca. O Boże żywy, mocą swoją świętą pociągnij me serce ku sobie. Racz mi udzielić daru roztropnej miłości razem ze świętą bojaźnią. Zachowaj mnie od wszelkiej złej myśli. Niech miłość Twoja będzie mi żarem i światłem, ażeby każdy ciężar stał mi się lekkim ciężarem. Święty mój Ojcze i słodki mój Panie! Wspomóż mnie w każdej Twej służbie. Daj mi miłość Twoją. Amen.

 

 

 


 

 

 

Tytułem zakończenia

Benedykt XVI:

Duch Święty oświeca ducha ludzkiego, a objawiając ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Chrystusa, wskazuje, na jakiej drodze możemy upodobnić się do Niego, czyli być «wyrazem i narzędziem miłości, która od Niego emanuje».

Razem z Maryją, tak jak w chwili swych narodzin, Kościół modli się dzisiaj:

«Przyjdź, Duchu Święty!

Przyjdź, Duchu Święty, napełnij serca swoich wiernych i zapal w nich ogień swojej miłości!»
Amen.

 

 

 

 

 

 

Poświęcenie Niepokalanemu Sercu Maryi

Maryjo, Dziewicza Matko Boga i nasza Matko, oddajemy się Twemu Niepokalanemu Sercu w akcie całkowitego zawierzenia Panu Bogu.

Będziemy prowadzeni przez Ciebie do Chrystusa, Twego Syna i Syna Bożego, a przez Niego i z Nim ku Ojcu Przedwiecznemu. Dążyć będziemy w świetle wiary, nadziei i miłości, aby świat uwierzył, że Chrystus jest wysłannikiem Ojca, by nam przekazać Jego słowo, a posłani przez Niego, będziemy nieśli aż na krańce ziemi poznanie Jego i miłość ku Niemu.

I tak pod macierzyńską opieką Twego Niepokalanego Serca staniemy się z Chrystusem jednym ludem zdobytym Jego śmiercią i świadkami Jego Zmartwychwstania i przez Niego prowadzeni ku Ojcu na chwałę Przenajświętszej Trójcy, którą wysławiamy, wychwalamy i wielbimy. Amen.

 

 

 

 

 

 

 

Drukuj...

Misjonarz Prowincji Warszawskiej Redemptorystów – Elbląg

o. Zbigniew Bruzi CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy