Piątek, 08 maja 2020 roku, IV tydzień wielkanocny, Rok A, II
Święty Stanisławie,
Tyś u Boga w sławie,
Biskupie krakowski,
Módl się za lud polski.
To słowa wezwania, które wierni z parafii Piotrawina śpiewają od lat, nie tylko z okazji uroczystości Świętego Stanisława, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski, wpisanego do katalogu świętych przez papieża Innocentego IV dnia 17 września 1253 roku. Z okazji 750-lecia kanonizacji św. Stanisława Biskupa, papież – dzisiaj również już święty – Jan Paweł II w swoim liście skierowanym do archidiecezji krakowskiej i Kościoła w Polsce, przypomniał, że Kościół w Polsce z niegasnącą radością i pobożnością wypełniał życzenie papieża Innocentego IV, oddając każdego roku w dniu 8 maja cześć świętemu patronowi całego polskiego narodu.
W tę dzisiejszą uroczystość, którą przypada nam świętować w okresie naznaczonym również śmiercionośną i dezorganizującą życie społeczne i religijne epidemią, zgromadziliśmy się, może jeszcze nielicznie, w naszych kościołach, i z całą pewnością liczniej w naszych domach rodzinnych, aby podziękować Panu Bogu za to wspaniałe dzieło ewangelizacji, które dokonało się dzięki misyjnej pracy i męczeńskiej śmierci biskupa Stanisława. W początkach nowego już tysiąclecia dziękujemy Panu Bogu za wkład, jaki miał biskup Stanisław ze Szczepanowa w budowę i zjednoczenie młodego i niedoświadczonego państwa polskiego. I chcemy, jako chrześcijanie i katolicy, spoglądnąć na biskupa Stanisława jako człowieka wiary, który troszczył się o to, aby nie tylko jego chrześcijańskie, kapłańskie i biskupie życie było utwierdzone na skale, którą jest sam Chrystus, ale również życie całego ludu i narodu polskiego.
Liturgia dzisiejszej uroczystości pomaga nam popatrzeć na św. Stanisława nie tyle z punktu widzenia historycznego – oto powinni zadbać rzetelni historycy – ale z punktu widzenia wiary. W to dzisiejsze święto, które ma też ogromną wagę w życiu polskiego narodu, patrzymy na św. Stanisława jako na pasterza i na patriotę, tzn. na biskupa i na człowieka kochającego swoją ojczyznę, dla której był gotów się poświęcić i poświęcił swe życie. Wzorem do naśladowania był dla niego, jak i dla całego Kościoła, sam Chrystus: Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. (...). Znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce (J 10, 11. 14-16). Św. Paweł w Dziejach Apostolskich zwraca się do biskupów z Efezu, aby nie zapominali, że Kościół, którym są i do którego przynależą, jest Chrystusa, a oni zostali powołani, aby dbać o wiarę ludu, bacząc, aby i sami w niej postępowali jako dobrzy pasterze, wierni Chrystusowi i Jego nauce. W Liście do Rzymian zwraca się z kolei do wszystkich wiernych, aby wytrwali w miłości Chrystusa, który mocą swego zmartwychwstania zniweczył jarzmo śmierci i ukazał człowiekowi prawdziwy sens jego chrześcijańskiego powołania do bycia w świecie, pomimo że tak często jest ono naznaczone przemocą, nietolerancją, prześladowaniami, oszczerstwami czy choćby chorobami i epidemiami.
Nie jest łatwo być chrześcijaninem w świecie, który tak bardzo jawnie odrzuca chrześcijańskie wartości; który zamyka się coraz bardziej w swoim egoizmie i relatywizmie; który promuje eutanazję i aborcję; który niweczy wartości i bogactwa narodowych kultur. Niełatwo jest być chrześcijaninem w świecie, który składa poddańczy hołd starożytnemu cielcowi w nowej i okrutnej wersji kultu pieniądza i dyktaturze ekonomii bez twarzy i bez naprawdę ludzkiego celu, na co zwraca uwagę papież Franciszek w Evangelii gaudium (55). Nie jest łatwo podążać za Chrystusową prawdą w świecie, który tak obficie i bezwzględnie posługuje się kłamstwem i fake news’em w mediach i w medialnej przestrzeni społecznej; który przymyka oczy na gwałcenie najbardziej fundamentalnych praw człowieka w imię różnorodnych ideologii; który w imię swoiście ideologicznie pojętej wolności pragnie zniweczyć ład moralny i etyczny wyrosły na Chrystusowym orędziu i które pod koniec pierwszego i z początków drugiego tysiąclecia zapuściło korzenie również na słowiańskim gruncie.
O tych naszych chrześcijańskich korzeniach wspominał papież Pius XII w liście apostolskim skierowanym do prymasa i do biskupów polskich z okazji 700-lecia kanonizacji św. Stanisława:
„Wiele przesławnych czynów opromienia swoim blaskiem dzieje Polski, a jednak w pamięci pokoleń na zawsze pozostanie imię Świętego Stanisława, sławnego orędownika Waszej Ojczyzny. Jest on chlubą i ozdobą Kościoła w Polsce, bo chwałą męczeństwa uświęcił początki chrześcijaństwa w Waszym kraju. Potrzeba Wam było takiego pasterza, oddającego swoje życie za owce w obronie wiary i obyczajów chrześcijańskich, by jego krew użyźniła zasiane wśród Was ziarno Ewangelii”.
Trzeba nam dziś prosić w szczególny sposób św. Stanisława, aby tym korzeniom chrześcijańskim i narodowym pozostać wiernym, tak jak on pozostał wierny aż do końca. Święty biskup ze Szczepanowa powinien być też dla każdego katolika wzorem poszanowania słowa Prawdy i Życia, ładu moralnego i poszanowania słusznych praw każdego obywatela. O tym wspominał również papież Jan Paweł II w 2003 roku z okazji 750-lecia kanonizacji świętego biskupa ze Szczepanowa:
„U początku naszych dziejów Bóg, Ojciec ludów i narodów, ukazał nam przez tego świętego Patrona, że ład moralny, poszanowanie Bożego Prawa oraz słusznych praw każdego człowieka, jest podstawowym warunkiem bytu i rozwoju każdego społeczeństwa. (...) [To] wzór do naśladowania. (...) Oto wyzwanie, jakie dziś stawia św. Stanisław wszystkim wiernym: wzrastajcie w świętości! Budujcie dom własnego życia w oparciu o skałę łaski Bożej, nie szczędząc wysiłków, aby jego trwałość zasadzała się na wierności Bogu i Jego przykazaniom”.
Budowanie własnego życia i budowanie wspólnego narodowego domu oraz nieustanna piecza nad wartościami narodowymi, tak bardzo połączonymi z bogactwami Ewangelii, to niełatwe wyzwanie również naszych czasów. Trzeba nam się dziś gorąco modlić, szczególnie w ten trudny czas pandemii – który przypomniał nam wszystkim, jak bardzo jesteśmy słabi i bezbronni – której skutki będą długo jeszcze odczuwalne w sferze religijnej, społecznej i politycznej, aby był on również czasem przemyśleń, nawrócenia, oczyszczenia i odnowy osobistej, rodzinnej, kościelnej i społecznej. Za wstawiennictwem św. Stanisława, biskupa, zawierzmy siebie i nasz narod Bogu Ojcu, który ten świat utrzymuje swoją dobrocią i swoją łaską, jak to śpiewaliśmy w dzisiejszym psalmie:
Wiedzcie, że Pan jest Bogiem,
On sam nas stworzył,
jesteśmy Jego własnością,
Jego ludem, owcami Jego pastwiska.
Na zakończenie spójrzmy jeszcze na piękno końcowej modlitwy tej uroczystości:
„Wszechmogący Boże, niech udział w Uczcie eucharystycznej umocni i pomnoży łaskę we wszystkich, którzy oddają cześć świętemu Stanisławowi, biskupowi, aby zachowali nienaruszony dar wiary i szli drogą zbawienia, którą wskazywał. Przez Chrystusa, Pana naszego”.
I w tę dzisiejszą uroczystość
Niech cała Polska wysławia
Pieśnią wesela i chwały
Pasterza, który swe życie
Oddał dla dobra owieczek.
W tę dzisiejszą uroczystość dziękujmy Bogu za chwalebne świadectwo biskupa, który
Za sprawiedliwość dla wszystkich,
Wolność Kościoła Bożego
I godność ludzi krzywdzonych
Umarł pod mieczem monarchy.
W tę dzisiejszą uroczystość dziękujmy Bogu za patrona, który
(...) z łaski Chrystusa
Stał się znamieniem jedności
I opiekunem Ojczyzny,
Którą przed wrogiem osłania.
(Hymn z Godziny czytań)
Kazania-homilie: Uroczystość św. Stanisława, biskupa i męczennika, głównego Patrona Polski
o. Jarosław Krawczyk CSsR (09 maja 2011 rok, Rok A, I)
o. Zdzisław Stanula CSsR (08 maja 2012 rok, Rok B, II)
o. Sylwester Cabała CSsR (08 maja 2013 rok, Rok C, I)
o. Ryszard Hajduk CSsR (08 maja 2014 rok, Rok A, II)
o. Marcin Zubik CSsR (08 maja 2015 rok, Rok B, I)
o. Andrzej Makowski CSsR (09 maja 2016 rok, Rok C, II)
o. Witold Radowski CSsR (08 maja 2017 rok, Rok A, I)
o. Sylwester Cabała CSsR (08 maja 2018 rok, Rok B, II)
o. Stanisław Paprocki CSsR (08 maja 2019 rok, Rok C, I)
o. Krzysztof Dworak CSsR (08 maja 2020 roku, Rok A, II)
Drukuj...
Redemptorysta, misjonarz z Wiceprowincji Bahia (Brazylia), obecnie proboszcz
parafii Santissimo Redentor w Damaia – Lisbona (Portugalia)
o. Krzysztof Dworak CSsR