Piątek, 02 kwietnia 2021 roku, Wielki Tydzień Rok B, I
„Gdy na krzyżu konał, słońce się zaćmiło, ziemia się zatrzęsła, wszystko się spełniło. Odszedł Pasterz nasz, co ukochał lud. O Jezu, dzięki Ci, za Twej męki trud”. I nastało wielkie i święte milczenie…
Spadła nań chłosta zbawienna dla nas, a w jego ranach jest nasze zdrowie. Prorok Izajasz („Zbawieniem jest Jahwe” lub „Jahwe, zbaw!”) w swoim proroczym, ekstatycznym widzeniu, osiem wieków przed narodzeniem Chrystusa, nie tylko „zobaczył” nowo narodzonego Syna, Emmanuela – Mesjasza, zrodzonego z Panny – Dziewicy i Matki (Oto Panna pocznie i porodzi Syna i nazwie Go imieniem Emmanuel, Iz 7, 14), ale również cierpiącego Sługę Pańskiego nieludzko oszpeconego, wzgardzonego i odepchniętego przez ludzi, męża boleści, oswojonego z cierpieniem. Dlaczego? Po co tyle cierpienia, męki i niewinnej śmierci? Jezus Chrystus na drodze krzyżowej i wiszący na Krzyżu, ustami proroka, daje nam właściwe i jedyne odpowiedzi: On się obarczył naszym cierpieniem, on dźwigał nasze boleści, on był przebity za nasze grzechy, zdruzgotany za nasze winy, a w jego ranach jest nasze zdrowie. A ostatnią odpowiedzią Jezusa z wysokości Krzyża jest pełne zaufania wołanie: Ojcze, w Twe ręce składam ducha mego.
A gdy wszystko wykonał, stał się sprawcą zbawienia wiecznego dla wszystkich, którzy Go słuchają. Autor Listu do Hebrajczyków podsuwa nam z kolei odpowiedzi na miarę wyznawanej przez nas wiary: Mając arcykapłana wielkiego, Jezusa, Syna Bożego, trwajmy mocno w wyznawaniu wiary, (…) przybliżmy się więc z ufnością do tronu łaski, abyśmy otrzymali miłosierdzie i znaleźli łaskę w stosownej chwili. (…) A gdy wszystko wykonał, stał się sprawcą zbawienia wiecznego dla wszystkich, którzy Go słuchają. Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.
Dla nas Chrystus stał się posłuszny aż do śmierci, a była to śmierć krzyżowa. Medytując dzisiaj Mękę Pana naszego Jezusa Chrystusa według Świętego Jana, uczynię swoisty rachunek sumienia. W poszczególnych opisach naocznego świadka męki i śmierci Jezusa Chrystusa, naszego Pana i Mistrza, będę się pytał: Gdzie jestem? A gdzie chciałbym być?
Pojmanie Jezusa
Jestem wiernym uczniem Jezusa – choć słabym, śpiącym i przestraszonym – czy Judaszem zdradzającym swego Mistrza kłamliwym i bolesnym pocałunkiem, który bardziej boli Przyjaciela niż uderzenie pięścią?
Przed Annaszem i Kajfaszem
Co odpowiem na to fundamentalne pytanie skierowane również do mnie: Czy może i ty jesteś jednym spośród uczniów tego człowieka? On odpowiedział: Nie jestem… Nie jestem… Nie jestem… Odrzekł mu Jezus: «Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, co było złego. A jeżeli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz?».
Przed Piłatem
W jaki sposób odpowiadam przed trybunałem ludzkim? Czy mówię prawdę tak, jak mój Pan i Mistrz, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu. Czy słucham tego głosu? A może cynicznie podważam istnienie obiektywnej i wyzwalającej Prawdy, powtarzając za Piłatem: Cóż to jest prawda?
Oto człowiek
Po której staję stronie i kogo wybieram? «Czy zatem chcecie, abym wam uwolnił króla żydowskiego?» Oni zaś powtórnie zawołali: «Nie tego, lecz Barabasza!» A Barabasz był zbrodniarzem. Piłat rzekł do nich: «Oto człowiek». Gdy Go ujrzeli arcykapłani i słudzy, zawołali: «Ukrzyżuj! Ukrzyżuj!» «Czyż króla waszego mam ukrzyżować?» Odpowiedzieli arcykapłani: «Poza Cezarem nie mamy króla». Wtedy wydał im Jezusa, aby Go ukrzyżowano.
Ukrzyżowanie i śmierć Jezusa
Gdzie jestem, a gdzie chciałbym być? Podzielili między siebie moje szaty, a los rzucili o moją suknię. (…) Jezus rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto matka twoja». I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie. (…)A gdy Jezus skosztował octu, rzekł: «Wykonało się!» I skłoniwszy głowę wyzionął ducha. (…) Będą patrzeć na Tego, którego przebodli.
Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.
„Ty jesteś, ale i ja jestem drogą. Kiedyś gładką, teraz wyboistą. Przeszło przeze mnie tylu ludzi. Niektóre stopy dotykały mnie lekko, inne deptały twardo. Ty ciągle przeze mnie przechodzisz. Jestem drogą Twojej nadziei. Jestem Twoją drogą. Jestem Twoją drogą trudną, znaczoną jagodami ciemnej krwi, z wytartą w kurzu poszarpaną bruzdą. Kiedy upadasz przeze mnie, wtedy jesteśmy najbliżej, czuję, jak bije zmęczone serce, zanim się zdążysz poderwać, żeby iść dalej we mnie. Jestem Twoją drogą krzyżową. Jestem Twoim skrzyżowaniem dróg” (Ks. J. Pasierb, Droga).
Rozważania (kazania-homilie): Wielki Piątek Męki Pańskiej, Rok B, I
o. Krzysztof Szczygło CSsR (22 kwietnia 2011 roku, Rok A, I)
o. Andrzej Wodka CSsR (06 kwietnia 2012 roku, Rok B, II)
o. Marek Urban CSsR (29 marca 2013 roku, Rok C, I)
o. Janusz Serafin CSsR (18 kwietnia 2014 roku, Rok A, II)
o. Andrzej Kowalski CSsR (o3 kwietnia 2015 roku, Rok B, I)
o. Ryszard Hajduk CSsR (25 marca 2016 roku, Rok C, II)
o. Grzegorz Ruszaj CSsR (14 kwietnia 2017 roku, Rok A, I)
o. Mariusz Mazurkiewicz CSsR (30 marca 2018 roku, Rok B, II)
o. Jacek Dembek CSsR (19 kwietnia 2019 roku, Rok C, I)
o. Stanisław Paprocki CSsR (10 marca 2020 roku, Rok A, II)
o. Edmund Kowalski CSsR (02 kwietnia 2021 roku, Rok B, I)
Drukuj...
Profesor nadzwyczajny Istituto Superiore di Teologia Morale (antropologia filozoficzna – specjalność bioetyka),
Accademia Alfonsiana – Rzym
o. Edmund Kowalski CSsR