Niedziela, 26 września 2021 roku, XXVI tydzień zwykły, Rok B, I
Nie zazdrośćcie i nie dajcie zgorszenia! – to dwa przesłania z dzisiejszej Ewangelii. Jezus bowiem chce, byśmy weszli do królestwa Bożego i dlatego pragnie nas nawrócić. Każdego chce nawrócić. Przestrzega nas przed ocenianiem innych, a zachęca do dostrzegania raczej dobra, także w tym człowieku, który nie chodzi z nami, nie przyznaje się do Jezusa. Kto nie jest przeciwko nam, ten jest z nami – mówi Jezus. Chodzi o to, byśmy nie podejrzewali innych od razu o zło, nie przypisywali tak łatwo innym złych intencji. Może się bowiem okazać, że jesteśmy w błędzie. Nie postępujmy nigdy zatem jako „pewni siebie”, a raczej prośmy jak psalmista: Oczyść mnie z błędów przede mną ukrytych (Ps. 19,3). Bo nie jest zawsze tak, jak my to widzimy…
Najważniejsze w wierze jest poznanie Jezusa, by to On nas oczyszczał i kazał widzieć brata w drugim człowieku. Nie możemy uważać się za lepszych od innych, wierzyć tylko na pokaz i liczyć „pewnie” na nagrodę w niebie. My także od innych mamy się uczyć. Mamy dostrzegać działanie Boga również w nich. Przez każdego bowiem Bóg potrafi uczynić wiele dobra. Szczęściem jest to zauważyć. Tego nie widzieli uczniowie Jezusa, dlatego zazdrościli: Widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w Twoje imię wyrzucał złe duchy, i zabranialiśmy mu… Niech zatem znikają z nas takie niewłaściwe postawy. Niech miejsce podejrzeń i zazdrości zajmuje chęć spotkania i miłej rozmowy. Niekoniecznie musi być ona na tematy religijne. Kto nie jest przeciwko nam, ten jest z nami. Pozwólmy łasce Bożej działać wszędzie, nawet tam, gdzie – jak nam się wydaje – jej nie ma. Uczniom też się wydawało. I okazało się, że niewłaściwie postąpili. Usłyszeli od Jezusa: Nie zabraniajcie mu…
Zadaniem, do którego wzywa nas także dzisiejsza Ewangelia, jest umacnianie wiary u innych. Wiara wymaga bowiem umocnienia, a tym, co może ją złamać, jest zgorszenie, przed którym Jezus przestrzega swoich uczniów: Kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu byłoby lepiej uwiązać kamień młyński u szyi i wrzucić go w morze. Nie wystarczy być zatem we wspólnocie Kościoła, być uczniem Jezusa, ale trzeba jeszcze świecić przykładem. Nie można dawać „Panu Bogu świeczki, a diabłu ogarka”. Ogromnie ważnym jest, by nikogo nie odciągać od wiary, by odcinać każdą okazję do grzechu i modlić się słowami: Nie dozwól, byśmy ulegli pokusie – jak nas pouczył Jezus Chrystus. Musimy wystrzegać się grzechu, który rujnuje nasze i innych życie i szczęście. Śpiewał kiedyś Krzysztof Krawczyk: „To wszystko sprawił grzech, że ludziom jest ze sobą źle. Więc zamiast w swojej dumie trwać, spytaj sumienia, jak się ma”. My często chcielibyśmy nawracać innych, oczyszczać ich z błędów. A może trzeba przypatrzeć się swojej ręce, zatrzymać swoje nogi, by nie goniły do sklepu w niedzielę, zatrzymać swój wzrok na mężu, żonie, i nie chcieć nikomu wyłupić oczu.
Chciejmy w dzisiejszą niedzielę nie zazdrościć, nie unosić się pychą, nie pamiętać złego. Niech dobro i miłosierdzie zwyciężają. Pamiętajmy również, że Jezus i Jego miłość objawia się w drobnych rzeczach, w kubku podanej wody do picia. Niech nas będzie stać na najprostsze gesty dobroci, na nieprzypisywanie nikomu złej woli oraz na przeproszenie tych, dla których nie byliśmy przykładem i nie podaliśmy im nigdy kubka świeżej wody do picia, lecz zawsze „szklankę” pretensji i żalu. Wtedy o krok będziemy od królestwa niebieskiego i – jak zapewnia Jezus – nie utracimy swojej nagrody. Powodzenia!
Kazania-homilie: XXVI niedziela zwykła, Rok B
o. Paweł Jurkowski CSsR (30 września 2012 roku, Rok B, II)
o. prof. dr hab. Ryszard Hajduk CSsR (27 września 2015 roku, Rok B, I)
o. Ludwik Łabuda CSsR (30 września 2018 roku, Rok B, II)
o. Stanisław Janiga CSsR (26 września 2021 rok, Rok B, I)
Drukuj...
Misjonarz Prowincji Warszawskiej Redemptorystów, obecnie socjusz magistra nowicjatu – Lubaszowa
o. Stanisław Janiga CSsR