Słowo Redemptor

Niedziela Chrztu Pańskiego – święto

 

 

 

Niedziela, 12 stycznia 2025 roku, I tydzień zwykły, Rok C, I

 

 

 

CZYTANIA

 

 

 

 

Chrzest – brama otwierająca nam drogę do wszystkich sakramentów. Jest dla nas początkiem, obmyciem z grzechu i nowym życiem. Wszystkie te prawdy znamy i mniej więcej sobie z nich zdajemy sprawę. Problem polega jednak na tym, że czym innym jest wiedzieć, a czym innym – wierzyć. Mówi się, że jedna z najdalszych i najdłuższych dróg, jakie człowiek ma do pokonania w życiu, to ta droga z rozumu do serca. My wiele wiemy, ale w niewiele wierzymy. To znaczy, niewiele z tych prawd, które intelektualnie są w naszej świadomości, wpływa realnie na nasze życie, postępowanie czy podejmowane wybory. Jak na przykład sprawa wczesnego chrztu dzieci, ich wychowania w wierze, potrzeba przekazywania im wiary i stwarzania „klimatu wiary” w naszych domach.

 

Gdybyśmy przyjęli całym sercem prawdę o tym, czym jest chrzest dla nas jako wierzących, ale i dla świata w ogóle, nikomu w głowie nigdy nie zrodziłaby się myśl, aby czekać z chrztem do bliżej nieokreślonego czasu czy twierdzić jako osoba wierząca, że „samo zdecyduje”. Jako rodzic chcę swojemu dziecku przekazać to, co jest moim zdaniem najcenniejsze – to, co sprawi, że będzie mogło funkcjonować w życiu nie tylko dla samego siebie, ale dla Boga, siebie i innych. Dlatego właśnie potrzebujemy chrztu świętego. Ale czym on jest?

 

Żeby przybliżyć się choć trochę do tego zagadnienia, sięgnijmy do ikonografii wschodniej. Teologia Wschodu łączy ze sobą w bardzo subtelny sposób cztery wydarzenia z życia Jezusa: Jego narodziny, chrzest, złożenie do grobu i zmartwychwstanie. Jak wygląda to połączenie? Ikonografia, przedstawiając te cztery wydarzenia, jak nicią łączy je elementem grobu. W scenie narodzenia ikonopisarze przedstawiają Małego Jezusa spoczywającego w żłobie, który jest identyczny jak grób, w którym Jezus zostaje złożony po swojej męce w Wielki Piątek. Natomiast podczas swojego chrztu w rzece Jordan Jezus stoi na zanurzonej w wodach płycie nagrobnej, którą pod swoimi stopami tryumfalnie będzie miał również w scenie zmartwychwstania.

 

W wyraźny sposób wschodnia teologia chce nam powiedzieć, że każde z tych wydarzeń jest bezsprzecznie znakiem, że Jezus pokonuje śmierć. Przez swoje wcielenie, śmierć i zmartwychwstanie Chrystus daje nam możliwość życia w wieczności i w szczęśliwości. Chrzest Jezusa jest oczywiście innym chrztem niż ten nasz. Jezusowy miał być znakiem zjednoczenia z grzeszną ludzkością, która pragnie nawrócenia i pojednania z Bogiem. Nasz chrzest nie jest jedynie symbolem, ale prawdziwym wydarzeniem zmazania grzechu i wejścia w synowską relację z Bogiem Ojcem.

 

Ikona Chrztu Jezusa w Jordanie bardzo wyraźnie pokazuje nam konieczność tego obrzędu – zanurzyć się w wodzie, aby móc zanurzyć się wraz z Jezusem w śmierci. Po to, aby móc wraz z Nim zanurzyć się również w życiu wiecznym. Bezsprzecznie chrzest jest dla nas równoznaczny ze śmiercią. I choć są to trudne fakty do połączenia, szczególnie kiedy uczestniczymy we chrzcie małego dziecka, to chrzest jest istotowo połączony z momentem śmierci. Tyle tylko, że śmierć poprzedzona chrztem, dla wierzącego chrześcijanina jest zawsze źródłem nadziei, że życie zmienia się, ale się nie kończy.

 

Dlatego właśnie święto Chrztu Pańskiego jest momentem, kiedy sami sobie przypominamy nasz chrzest. Przy tej okazji należy zapytać siebie: czy czerpiemy z owoców chrztu na co dzień? Jan Chrzciciel w dzisiejszej Ewangelii mówi, że „Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On chrzcić was będzie Duchem Świętym i ogniem” (Łk 3, 16). Bo to nie woda jako taka oczyszcza nas z grzechów – to moc Ducha Świętego. Podobnie jak sama woda, choć ma właściwości oczyszczające, to nie jest w stanie oczyścić np. rudy żelaza, złota czy srebra. Tak samo chrzest dokonywany przez Jana nie był w stanie obmyć z grzechów – jedynie był znakiem pewnej deklaracji nawrócenia.

 

Dla nas sakrament chrztu jest wstępem do otwarcia się na moc Ducha Świętego i na Jego oczyszczający ogień. Stąd też nie jeden chrzest, ale i spowiedź święta daje nam możliwość oczyszczenia się z grzechów i zaniedbań. Zanurzenie w otchłań Bożego Miłosierdzia jest podobne jak zanurzenie w wodach oczyszczenia. Duch Święty w sakramencie pokuty i pojednania wypala w nas brudy i śniedzie, które powstały na szlachetnych naszych sercach oczyszczonych we chrzcie.

 

Tutaj znów wracamy do wschodniej ikonografii. Jezus, przedstawiany z płytą nagrobną pod stopami, tryumfuje nad grzechem i śmiercią. Jego moc pokonuje zło. Duch Święty umacnia nas, abyśmy, zanurzeni w Jezusie i z Jego mocą, nieustannie się nawracali. Jezus zanurzony na ikonie w wodzie to obraz słabego człowieczeństwa, które przez chrzest jest w stanie podnieść się i pokonać grzech – tylko z Jezusem.

 

Bo nawrócenie to proces nieustanny, nie jednorazowy. Pan Bóg wie, że jesteśmy jak małe dzieci, które uczą się chodzić. Zrobią kilka kroków, ale po chwili tracą równowagę, czegoś się przestraszą i siadają. Ale mądry rodzic bierze je za ręce, stawia na nogi i pozwala zrobić znów kilka kroków. Co z tego, że wie, iż dziecko za chwilę znów się przewróci – on będzie je nieustannie podnosić, ale mogło wykonać te kolejne kilka kroków. Czasem ten dystans jest dłuższy, czasem krótszy. Ale Boża miłość nie liczy upadków, ona liczy powstania.

 

Niech Święto Chrztu Pańskiego będzie dla nas świętem naszego nawrócenia. Dziś liturgicznie kończymy Czas Bożego Narodzenia. Ale choinki, stroiki i kolędy będą nam jeszcze towarzyszyć, aby cieszyć nasze oczy i przypominać o tym wielkim darze Boga dla człowieka. Nie zapominajmy również o czasie Roku Jubileuszowego – ożywiajmy tę nadzieję, która wynika także z naszego chrztu. Bo to właśnie on daje nam nadzieję na nawrócenie i życie wieczne z Chrystusem.

 

 

 

 

Kazania-homilie: Niedziela Chrztu Pańskiego – święto

o. Andrzej Kowalski CSsR  (08 stycznia 2012 roku, Rok B, II)

o. Piotr Łacheta CSsR  (13 stycznia 2013 roku, Rok C, I)

o. Edmund Kowalski CSsR CSsR  (12 stycznia 2014 roku, Rok A, II)

o. Ryszard Bożek CSsR  (11 stycznia 2015 roku, Rok B, I)

o. Łukasz Listopad CSsR  (10 stycznia 2016 roku, Rok C, II)

o. Stanisław Janiga CSsR  (08 stycznia 2017 roku, Rok A, I)

o. Andrzej Szorc CSsR  (07 stycznia 2018 roku, Rok B, II)

o. Paweł Drobot CSsR  (13 stycznia 2019 roku, Rok C, I)

o. Tomasz Mular CSsR  (12 stycznia 202o roku, Rok A, II)

o. Ryszard Bożek CSsR  (10 stycznia 2021 roku, Rok B, I)

o. Kazimierz Fryzeł CSsR  (09 stycznia 2022 roku, Rok C, II)

o. Paweł Jurkowski CSsR  (08 stycznia 2023 roku, Rok A, I)

o. Grzegorz Pruś CSsR  (07 stycznia 2024 roku, Rok B, II)

o. Wacław Zyskowski CSsR  (12 stycznia 2025 roku, Rok C, I)

 

 

 

 

 

Drukuj...  

Redemptorysta Prowincji Warszawskiej, obecnie Prefekt Studentatu Prowincji Warszawskiej Redemptorystów – Kraków

o. Wacław Zyskowski CSsR

Powrót do strony głównej

Czytelnia

Polecamy