Niech w święto radosne Paschalnej Ofiary Składają jej wierni uwielbień swych dary. Odkupił swe owce Baranek bez skazy, Pojednał nas z Ojcem i zmył grzechów zmazy. Śmierć zwarła się z życiem i w boju, o dziwy, Choć poległ Wódz życia, króluje dziś żywy. Mario, ty powiedz, coś w drodze widziała? Jam Zmartwychwstałego blask chwały ujrzała. Żywego już Pana widziałam, grób pusty, I świadków anielskich, i odzież, i chusty. Zmartwychwstał już Chrystus, Pan mój i nadzieja, A miejscem spotkania będzie Galilea. Wiemy, żeś zmartwychwstał, że ten cud prawdziwy, O Królu Zwycięzco, bądź nam miłościwy. Sekwencja z Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego
Od wielkanocnego poranka grób Jezusa jest naprawdę pusty. Jest pusty – nie dlatego, że ktoś wykradł Jego martwe ciało, ale dlatego, że Bóg wskrzesił Go trzeciego dnia (Dz 10, 40). Ukrzyżowany zmartwychwstał! Nie zatrzymała Go w grobie ani śmierć, ani głaz, którym przywalono wejście do grobu, ani pieczęcie, ani straże... Złamał moc śmierci, wyszedł z grobu, żyje i obdarza życiem.
„Jesteśmy marzeniem Boga, który – jak prawdziwy zakochany – chce zmienić nasze życie na lepsze”. Tymi słowami, rok temu, Papież Franciszek zaprosił do stałego otwierania naszych serc na czułość Ojca, „który w swym wielkim miłosierdziu odrodził nas do żywej nadziei” (1 P 1, 3) i sprawił, że nasze życie na nowo rozkwitło.
Słowo Boże posiada moc uzdrowienia. Serca uczniów na drodze do Emaus zostały uzdrowione z goryczy i zniechęcenia dzięki temu, że pozwolili by Jezus wyjaśniał im Pisma. Aby móc głosić Jezusa potrzebujemy uzdrowienia serca. Uczniowie z Emaus uczą nas jak wejść na drogę uzdrowienia.
Pragnę gorąco zachęcić do tej wewnętrznej przyjaźni z Panem, przede wszystkim dlatego, aby wypraszać od Boga nowe powołania do kapłaństwa i życia konsekrowanego. Lud Boży potrzebuje prowadzenia przez pasterzy poświęcających swoje życie w służbie Ewangelii. Dlatego proszę wspólnoty parafialne, stowarzyszenia i wiele grup modlitewnych obecnych w Kościele: wbrew pokusie zniechęcenia stale módlcie się do Pana, aby posłał robotników na żniwo swoje i dał nam kapłanów rozmiłowanych w Ewangelii, zdolnych do stawania się bliskimi wobec braci i bycia w ten sposób żywym znakiem miłości miłosiernej Boga (Papież Franciszek).
Popularnym stało się ostatnio hasło propagowane przez jeden z portali katolickich: Nie mów Bogu, że masz wielki problem. Powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga! – tzn. bardziej wierz w Bożą Opatrzność, w Boże prowadzenie i opiekę, zamiast lękać się problemów i wyzwań. Bóg czuwa nad wszystkim – i wie, co robi!
Jezus jest bardzo dobrym pedagogiem. Rozpoczynając publiczna działalność, miał świadomość, że aby dzieło Królestwa niebieskiego rozszerzało się, są potrzebni ludzie, uczniowie którzy to dzieło, orędzie poniosą dalej. Dlatego tez wybiera i przygotowuje uczniów. Jezus im to obiecuje wsparcie, obiecuje moc Ducha św., Pocieszyciela, który działa i prowadzi Kościół do dzisiejszego dnia.
List Episkopatu Polski z okazji setnej rocznicy objawień Fatimskich VI Niedziela Wielkanocna - 21 maja 2017 roku
Dzisiejsza niedziela ukazuje nam Jezusa wstępującego w niebo, tym samym ukazującego nam cel i naszej życiowej drogi. Skoro Jezus jest mistrzem, a przecież on żył w pełni – to my jako ci, którzy idą jego śladami, winniśmy też tą drogą podążać. Ale co mamy zrobić, by być człowiekiem w pełni żyjącym, a przez to zasługującym na niebo? Mówiąc najogólniej: człowiek w pełni żyjący to ktoś, kto już wykorzystuje wszystkie swoje ludzkie możliwości, zdolności i talenty w całym ich zakresie.
Kończąc okres paschalny, ten wielki i wspaniały czas Pięćdziesiątnicy, w którym mieliśmy okazję odnowić w nas tę wielką tajemnicę wiary, w Tego, który powstał z martwych, wstąpił do nieba, zasiadł po prawicy Ojca, i który powróci aby sądzić żywych i umarłych, liturgia Kościoła otwiera się na dar Ducha Świętego. W tę dzisiejszą uroczystość Zesłania Ducha Świętego trzeba nam wsłuchać się w słowa Zmartwychwstałego Pana, który mówi: Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam (…). Weźmijcie Ducha Świętego! i głoście wszystkimi językami, ale nade wszystko językiem miłości i przebaczenia, wielkie dzieła Boże!