Wielki dzień triumfu. Gdy jesteśmy świadkami wielkich imprez sportowych z udziałem naszych zawodników, z ust komentatorów nieraz wydobywają się słowa: Potrzebujemy zwycięstw jak powietrza! Chcemy usłyszeć Mazurka Dąbrowskiego! Chcemy zobaczyć „Biało-czerwoną” powiewającą na najwyższym maszcie!
Czy można zrozumieć Boga? Życie pokazuje, że jest to bardzo trudne. Sam Bóg mówi, że: „Bo myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami – mówi Pana” (Izajasza 55,8). Bóg nieskończenie przekracza człowieka, jego zdolności poznania, a nawet ogarnięcia swojego życia.
Święty Tomasz - patron poszukujących prawdy… Może aby choć trochę przybliżyć treść dzisiejszej Ewangelii. Zróbmy wspólnie wyprawę w czasie. Przenieśmy się do roku prawie 100 po narodzinach Jezusa. Po co? Aby spotkać się z autorem dzisiejszej Ewangelii – św. Janem Ewangelistą.
„Bóg bogaty w miłosierdzie” „Bóg bogaty w miłosierdzie”, to przesłanie dzisiejszej Niedzieli Miłosierdzia. Słowa te zaczerpnięte z encykliki Dives in misericordia papieża Jana Pawła II są najpiękniejszą prawdą o Bogu, Który nas kocha, Którego miłość miłosierna, pragnie przebaczyć każdemu z nas wszystkie nasze grzechy, nawet te największe grzechy, dając nam szansę na rozpoczęcie nowego życia.
Powiedział ktoś trafnie, że z chwilą kiedy Chrystus zmartwychwstał w Jego Kościele trwa nieustanne świętowanie. Bo zmartwychwstanie Pańskie to przecież zwycięstwo Chrystusa nad cierpieniem i nienawiścią, nad przemocą i brutalnością. To triumf Jezusa nad bolesną śmiercią, która przeradza się w nieśmiertelność. I my wierzący jesteśmy świadkami i uczestnikami tego zwycięstwa. Tak więc zmartwychwstanie Jezusa to nieustanne świętowanie.
Dzisiejsza przypowieść ewangeliczna, którą opowiedział Jezus, przypomniała, że owce idą za swoim pasterzem, ponieważ znają jego głos. I nie pójdą za obcym, lecz będę uciekać od niego, bo nie znają głosu obcych.
Czy można zobaczyć Boga Ojca? Liturgia ostatnich niedziel po Wielkanocy kieruje naszą uwagę na naukę Jezusa zawartą w przemówieniu po Ostatniej Wieczerzy, w tym bezcennym testamencie, który Pan zostawił uczniom, zanim udał się na Mękę. Są to słowa wypowiedziane tuż po wyjściu Judasza, którego zdradę Jezus zapowiedział z wielkim bólem i smutkiem. Dlatego Jezusowe słowa tchną tym wielkim smutkiem, ale i dostojeństwem Syna Bożego.
„Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania” (J 14, 15). Jezus w dzisiejszej Ewangelii pyta nas o miłość. Ona jest warunkiem pełnej realizacji chrześcijańskiego życia, a wyraża się ona w zachowywaniu przykazań.
Proszę księdza, zerwał ze mną mój chłopak – żali się 16-letnia dziewczyna znajomemu duszpasterzowi – wszystko mi się w życiu zawaliło… Ksiądz próbuje nie tylko pocieszać, ale wskazuje perspektywy, które przecież pozostały: Nie załamuj się, takie jest życie, jeszcze będziesz miała drugiego i trzeciego… czwarty okaże się twoim przyszłym mężem, założycie szczęśliwą rodzinę…
Refren psalmu responsoryjnego dzisiejszej Uroczystości, to słowa: Niech zstąpi Duch Twój i odnowi ziemię. Są one modlitwą, prośbą do Boga, aby posłał swojego Ducha, Ducha Odnowiciela. Widzimy to na różnych płaszczyznach: w życiu osobistym, zawodowym, w małżeństwie, w rodzinie, we wspólnocie zakonnej czy parafialnej, w społeczeństwie, w świecie, itd, - tam, gdzie opieramy się jedynie na sobie, gdzie siebie stawiamy jako wyznacznik tego, co jest dobre, a co złe – tam nigdy nie dokonuje się odnowa życia.