W maju gromadzimy się w naszych kościołach i kaplicach na nabożeństwach majowych, aby przez wstawiennictwo Matki Najświętszej polecać dobremu Bogu nasze życie. Tym razem spotykamy się w klimacie Roku Wiary, który przeżywamy w całym Kościele. Kierujemy nasz wzrok ku Jezusowi Chrystusowi, „który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala” (Hbr 12, 2).We wspólnotach redemptorystów świętujemy w obecnym roku 130. rocznicę powrotu naszego Zgromadzenia do Polski oraz 80. rocznicę śmierci Sługi Bożego o. Bernarda Łubieńskiego, który najbardziej przyczynił się do ponownego przybycia redemptorystów na polskie ziemie. W związku z tymi rocznicami pragniemy Wam, Drodzy Czytelnicy naszego Portalu Kaznodziejskiego, ofiarować specjalne czytanki na nabożeństwa majowe.
Rozumiemy i czujemy się dziś zaproszeni, aby na nowo przyjąć zaproszenie Jezusa z drzewa krzyża – „oto Matka twoja”. Tak, Maryja jest naszą Matką wyjątkową, wspomożycielką wiernych, tą która przychodzi ze swoją pomocą, jeśli ją o to poprosimy, jeśli ją zaprosimy do naszego domu, do naszego życia osobistego, rodzinnego i społecznego! „Oto Matka twoja!”.
Apostołowie, Święty Filip i Jakub, pozostawili nam lekcję odważnego pójścia za Jezusem na dobre i złe. Nigdy z raz obranej drogi się nie wycofali i pozostali jej wierni do końca. Wymagało to ogromnego zaufania do Tego, który ich powołał. Chociaż nie wszystko od początku rozumieli, choć – być może – inaczej sobie wyobrażali nawet swoja rolę, choć przeżyli zgorszenie krzyża i po ludzku zwątpili i wystraszyli się, podobnie jak inni apostołowie, jednak nigdy Jezusa nie zdradzili, nie zawiedli, nie wyparli się – oni Jemu zaufali. Pokazują też, że dla Jezusa warto poświęcić wszystko: udane życie rodzinne, zawodowe, karierę, a nawet własne poczucie bezpieczeństwa.
Miał rację Benedykt XVI pisząc w liście apostolskim „Porta Fidei” słowa, które warto przypomnieć w uroczystość św. Stanisława:„chrześcijanin nigdy nie może uważać, że wiara jest sprawą prywatną”, ponieważ „konsekwencją wiary jest dawanie świadectwa i zaangażowanie”. A nieco dalej pisał:„Wiara, właśnie dlatego, że jest aktem wolności, wymaga również odpowiedzialności społecznej za to, w co się wierzy. Kościół w dniu Pięćdziesiątnicy ukazuje z całą oczywistością ów publiczny wymiar wiary i głoszenia jej bez lęku każdej osobie. To dar Ducha Świętego uzdalnia do misji i umacnia nasze świadectwo, czyniąc je szczerym i odważnym” (nr 10).
Bóg zawsze kieruje do człowieka głos swego powołania w odpowiednim czasie. Jednak z naszej ludzkiej perspektywy wydaje się niekiedy, iż Pan jakby się „spóźniał”, czy nawet powoływał człowieka „poniewczasie”. Bóg jednak nigdy się nie spóźnia ze swą łaską. On nigdy nie myli się w przydzielaniu ludziom czasu… Wystarczy jedynie, by – kiedy On już zawoła – nie pozwolić Mu na siebie czekać.
Św. Andrzej Bobola jest dla Kościoła wzorem człowieka sumienia, świadkiem wierności Ewangelii, przypominającym nam, że Pan założył Jeden Kościół na Skale, na Piotrze.Relikwie świętego, w 1938 roku po dwóch miesiącach od kanonizacji – jako rodzaj „zapłaty” za pomoc w czasie głodu – przekazano Stolicy Apostolskiej. 17 czerwca 1939 roku wśród podniosłych uroczystości przybyły do Warszawy. Bóg chciał przez Niego umacniać Polaków na czas II wojny światowej i komunistycznego zniewolenia. Od 2002 roku jest drugorzędnym patronem Polaków, aby pozostawać wzorem wierności sumieniu i wiarygodnymi świadkami Jezusa na XXI wiek.
Maryja bardzo wpłynęła na życie błogosławionego Jana Pawła II, który powierzył Jej całe swoje życie, świadczy o tym Jego życiowa dewiza, którą przyjął jako hasło przewodnie swej posługi biskupiej: Totus Tuus, ze świadomością, że odnosi się to do Maryi – Cały Twój Maryjo. Maryja wpłynęła, także na życie Prymasa Tysiąclecia Stefana Kardynał Wyszyńskiego, a świadczą słowa nieustannie przez Niego powtarzane: Wszystko postawiłem na Maryję.
Jezus Arcykapłan jest wzorem nie tylko dla mężczyzn, którzy przyjęli sakrament święceń. W Jezusie cały lud Boży, do którego należą wszyscy ochrzczeni, jest ludem kapłańskim. Są w nim kapłani, dzięki którym „posłanie, powierzone przez Chrystusa Apostołom, nadal jest spełniane w Kościele aż do końca czasów” (KKK 1536). W kapłanie sprawującym sakramenty działa sam Chrystus, który jest Głową Ciała, czyli Kościoła, Pasterzem swojej owczarni, Arcykapłanem odkupieńczej ofiary oraz Nauczycielem prawdy (por. KKK 1548).
Wszechmogący i miłosierny Boże, któryś na obronę dusz naszych, w Najświętszej Maryi Pannie bez ustanku dla nas Wspomożenie cudownie ustanowił, daj nam miłościwie, abyśmy taką pomocą uzbrojeni do walki życia tego, zwycięstwo i nad wrogiem duszy naszej w godzinę śmierci odnieść potrafili. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.
Musimy uczynić ziemię swoją ojczyzną, musimy się o nią troszczyć, abyśmy mogli na niej żyć. Ale potrzebujemy do życia czegoś więcej niż tylko pokarmu dla ciała: potrzebujemy tego Chleba z nieba, który przekracza to życie. I sami powinniśmy się stawać chlebem i winem, to znaczy pokarmem dla ludzi, który by ich umacniał i pocieszał. Przypomina to św. Alberta Chmielowskiego, który wyznaczył sobie jako ideał życiowy to, by być jak kromka chleba, która jest do dyspozycji wszystkich, z której każdy może sobie wykroić, ile mu potrzeba.