Na chwałę Boga, ku czci Błogosławionej Matki, ku radości całego Kościoła, ogłaszamy jako dogmat, prawdę, że Niepokalana Matka Boga, Maryja zawsze Dziewica, po zakończeniu ziemskiego życia z duszą i ciałem została wzięta do nieba.
Każdy jest kowalem swojego losu. Człowiek musi coś uczynić, aby być szczęśliwym. Bóg wprawdzie daje nam do dyspozycji wszelkie środki, abyśmy mogli żyć w pokoju i pomyślności, ale nie stanie się to bez naszego udziału.
Uczyńcie wszystko, aby życie wiarą w waszych kościołach nie ograniczało się do wspomnień zbawczych dzieł Jezusa Chrystusa historycznego, ale aby ożywiać i pogłębiać wiarę...
Święto Narodzenia NMP zawiera w sobie przesłanie: Bóg daje życie! Dla Boga nie ma nic niemożliwego. Jednak Stwórca nie tylko dał życie Maryi, ale wyznaczył także dla Niej życiową misję.
Krzyż jest częścią naszego ziemskiego życia. Dziś w to święto Podwyższenia Krzyża Świętego chcemy się przybliżyć do tej tajemnicy i chcemy podziękować, za Krzyż Jezusa, który stał się narzędziem naszego odkupienia.
Jezus nie wykluczał i nie wyklucza nikogo ze swej przyjaźni. Co więcej, ogłosił podstawową prawdę ewangeliczną: Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają (...). Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników (Mt 9, 12-13).
26 września przypada liturgiczne wspomnienie bł. Kaspra Stanggassingera ze Zgromadzenia Redemptorystów. Przyszedł on na świat 12 stycznia 1871 r. w alpejskiej miejscowości Berchtesgaden, na pograniczu Niemiec i Austrii. Umiłowanie Boga i pragnienie świętości zaprowadziło go do Zgromadzenia Redemptorystów, które w II połowie ubiegłego wieku rozwijało się dynamicznie, a prężność apostolska i gorliwość życia pociągały młodych zapaleńców.
Dzisiaj wspominany archaniołów, którzy są nam znani z imienia: Michała, którego imię znaczy „Któż jest jak Bóg!”. Gabriela, którego imię znaczy „Moja mocą jest Bóg” Rafała, którego imię tłumaczy się jako „Bóg uzdrawia”.
Wsłuchani w Słowo Boże, posileni Chlebem Eucharystii i podbudowani postawą św. Łukasza, wracamy do naszej codzienności, aby wiernie głosić Ewangelię dzisiejszemu światu, poczynając od naszej rodziny czy kręgu przyjaciół. I aby to chrześcijańskie posługiwanie było naprawdę owocne, trzeba nam stać się uczniem Jezusa, aby od Niego nauczyć się wiary i na Nim tę wiarę nieustannie budować.
Być Apostołem Jezusa Chrystusa to z pewnością wielki zaszczyt. Jezus po całonocnej modlitwie na górze wybrał spośród dużej rzeszy swoich Uczniów „tych, których sam chciał..., aby Mu towarzyszyli, by mógł wysyłać ich na głoszenie nauki i by mieli władzę wypędzać złe duchy” (Mk 3, 13-15). Ich zadaniem było świadczyć o Jezusie, w Jego imię głosić Ewangelię i czynić cuda.