O Matko Nieustającej Pomocy, Ikono miłości, Twe zatroskane spojrzenie ogarnia nasze cierpienia, a ufne spojrzenie Twojego Syna wiedzie nas przed oblicze miłującego Ojca. Wspomagaj nas, Matko, byśmy nieśli Twój obraz braciom i siostrom rozproszonym po całym świecie, stając się misjonarzami dobra, piękna i radości życia Ewangelią.
O Matko Nieustającej Pomocy, Ikono miłości, Twe zatroskane spojrzenie ogarnia nasze cierpienia, a ufne spojrzenie Twojego Syna wiedzie nas przed oblicze miłującego Ojca. Wspomagaj nas, Matko, byśmy nieśli Twój obraz braciom i siostrom rozproszonym po całym świecie, stając się misjonarzami dobra, piękna i radości życia Ewangelią.
Jezus Chrystus zmartwychwstały stawia nam dzisiaj podczas tej liturgii te dwie postacie świętych apostołów Piotra i Pawła, niedoścignione wzory, abyśmy także próbowali jak Oni, żyć na co dzień: głębią wiary,… głębią nadziei,… głębią miłości,..., tak względem Boga, jak również względem tych, których Bóg postawił nam na naszej drodze życia, stając się dla nich całkowitym darem służby i miłości.
Bł. Paweł VI, ogłaszając św. Benedykta patronem Europy, przedstawił go jako: Opata, zwiastuna pokoju, twórcę jedności, nauczyciela publicznych obyczajów, herolda religii chrześcijańskiej...
Św. Brigida poprzez swoje bogate życie jest dobrym krzewem, bo wydała owoc świętości, uczciwości i wytrwałości w pracy. Jest dla nas także wzorem jedności z Bogiem.
Święty Jakubie, módl się za nami, módl się za tymi, którzy dziś podobnie jak ty oddają swoje życie za wiarę w Jezusa Chrystusa.
„Św. Alfons M. de Liguori – według opinii św. Jana Pawła II – był mistrzem mądrości i ojcem w wierze”, „nauczycielem życia chrześcijańskiego” i „wielkim przyjacielem ludu”.
Nie za wymyślonymi bowiem mitami postępowaliśmy wtedy, gdy daliśmy wam poznać moc i przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa, ale jako naoczni świadkowie Jego wielkości (2 P 1, 16).
Wiara włącza nas w nurt Jego życia. Dlatego wiara, która jest w Ukrzyżowanym, a mianowicie wiara żywa, połączona z pokorną miłością, stanowi dla nas bramę życia…
Diakon Wawrzyniec nie skąpił swego życia dla Boga i ludzi. Nie kalkulował, nie obliczał, ale oddał hojnie dla posługi. Siał hojnie, był radosnym dawcą, aż do śmierci.