Nic nie może nas oddzielić od Boga, jak poucza św. Paweł w „Liście do Rzymian”, gdyż jeśli Bóg z nami, któż przeciwko Nam? Nasza ufność, że wyjdziemy cało ze wszystkich udręk i prób, nie opiera się na naszych wątłych siłach, ale na Mocy Boga. On nas umiłował przed wiekami i nie wahał się oddać swego Syna na śmierć dla naszego zbawienia.
Apostołowie zdawali sobie sprawę, że dzieło przepowiadania chrystusowego Królestwa Prawdy i Życia, które zostało im powierzone przez samego Chrystusa, nie może ucierpieć z powodu niewierności Judasza. Wierni tradycji i oświeceni łaską Ducha Świętego, podjęli decyzję, aby ktoś objął wakujące miejsce w apostolskim gronie i głosił prawdę Chrystusa Królestwa.Dzisiejsze święto, to nie tylko wspomnienie tamtego wydarzenia. To nie parę klatek historycznego mikrofilmu. Ono uświadamia nam dziś, że przez chrzest święty również i my mamy udział w apostolskim posługiwaniu (Dz 1, 17). Każdy z nas ma zagwarantowane miejsce w tym Chrystusowym dziele.
Maryja pragnie nas uczyć życia z Bogiem. Wiedział o tym Jezus, dlatego daje Ją za Matkę … całemu Kościołowi, który jako dziecko potrzebuje prowadzenia. Kościół jest prowadzony przez Ducha św., ale potrzebuje jednocześnie wzoru, jak szukać i słuchać Boga, jak uczyć się zaufania wobec Niego.Maryja swoim niepozornym życiem realizowała tę drogę, choć nie zawsze było łatwo i nie wszystko rozumiała. Przeżywała jednak swoje życie z Bogiem, w bliskiej z nim relacji
Kapłaństwo jest zakorzenione w kapłaństwie Jezusa Chrystusa. I to zarówno to hierarchiczne, wynikające z sakramentu kapłaństwa, jak i to powszechne – wynikające z sakramentu chrztu.
W tę dzisiejszą Radosną Uroczystość – Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, zechciejmy z całych sił podziękować Jezusowi za Jego miłość i obecność pośród nas. Dzisiaj mamy także okazję do przeproszenia i zadośćuczynienia za grzechy obojętności, braku szacunku i świętokradztwa, jakimi niektórzy ludzie obrażają Chrystusa w Eucharystii.
Spałem i śniłem, że życie jest radością. Obudziłem się i zobaczyłem, że życie jest służbą. Zacząłem służyć i zobaczyłem, że służba jest szczęściem. Rabindranath Tagore
Bóg, poprzez słowa Ewangelii, odkrywa dla nas tajemnice. Co to za tajemnica, jaką Bóg pragnie dziś przed nami odsłonić? To tajemnica Jego serca. To tajemnica serca, przepełnionego miłością do człowieka. To tajemnica serca, które kocha pomimo tego, że Jego miłość często jest odrzucana. To tajemnica serca posłusznego do ostatniego uderzenia – posłusznego z miłości do człowieka – posłusznego do końca do śmierci krzyżowej. To tajemnica serca Boga, które kocha pomimo wszystko i kocha do końca.
Zaprawdę godne to i sprawiedliwe… Boże dałeś Dziewicy Maryi mądre i rozumiejące serce, gotowe do słuchania Ciebie, i posłuszne we wszystkim Twoim wskazaniom; serce nowe i łagodne, w którym Ty sam wypisałeś prawo Nowego Przymierza; serce prawe i czyste, którym poczęła jako Dziewica Twojego Syna i którym może Cię oglądać w wiekuistej radości; serce czuwające i mocne, które znosiło mężnie miecz cierpienia i oczekiwało w wierze zmartwychwstania Syna. (Prefacja o Niepokalanym Sercu Maryi)
...był bowiem człowiekiem dobrym i pełnym Ducha Świętego i wiary (Dz 11, 24). Tak ewangelista Łukasz napisał o patronie dnia dzisiejszego – pochodzącym z Cypru lewicie imieniem Józef, którego uczniowie Jezusa nazywali Barnabą, czyli „synem pocieszenia”.
Dzieci są darem od Boga, są uważane za błogosławieństwo. Szczególne znaczenie miało to dla Żydów. Uważali oni, że wraz z dziećmi umacnia się ród i wzrasta jego znaczenie.Ponadto, każdy z nich oczekiwał pojawienia się królestwa mesjańskiego. Pozostać więc bez dzieci oznaczało odebranie tej nadziei. Dlatego cudowne narodzenie św. Jana Chrzciciela było dla jego rodziców, Elżbiety i Zachariasza, wielką radością.