Słowo Redemptor
XII niedziela zwykła – Uroczystość narodzenia św. Jana Chrzciciela
24.06.2018

W liturgii Kościoła spośród świętych narodziny wspomina się w przypadku Jana Chrzciciela. … Można wnioskować, że osoba Jana Chrzciciela jest wyjątkowa i godna szczególnego zauważenia. Jego poczęcie nastąpiło, po ludzku rzecz biorąc, w okolicznościach niemożliwych. Małżonkowie Elżbieta i Zachariasz byli w podeszłym wieku. … to Jana, wskazał na Jezusa, mówiąc, że jest „Bożym Barankiem”, Mesjaszem oczekiwanym przez tysiąclecia.

XIII niedziela zwykła
01.07.2018

Cierpimy jak ta ewangeliczna kobieta na krwotok, może nawet od wielu już lat. Boimy się – my, grzesznicy – duchowo dotknąć innych, bo zostaliśmy skrzywdzeni lub nie mamy nadziei, że to cokolwiek jeszcze zmieni. Dziś, w czasie tej Mszy św., w konfesjonałach ustawionych w naszych kościołach, jest Jezus. Nie zważając na tłum, możemy podejść i dotykając się choćby Jego płaszcza – tj. przyjmując święte sakramenty – możemy zostać uzdrowieni.

XIV niedziela zwykła
08.07.2018

Słowo nam dziś odczytane, zwłaszcza pierwsze czytanie, prowokuje do myślenia bardzo poważnego. Musimy stanąć w prawdzie i spojrzeć na siebie, czy gotowi jesteśmy przyjąć to słowo jako „własne”. A może będziemy próbować podążać ścieżką dawnego Izraela, który wolał iść swoimi własnymi drogami, niż przejmować się Bogiem Jahwe oraz Jego słowem głoszonym przez proroków? Łatwiej im było iść z duchem czasu i okoliczności, niż stawać w obronie swojej wiary, czci Boga oraz Jego praw.

XV niedziela zwykła
15.07.2018

Słowo usłyszane przed chwilą kieruje naszą myśl ku Bożemu wybraniu, powołaniu, posłaniu. Na pewno takimi posłanymi było tych Dwunastu, którzy mieli głosić Dobrą Nowinę. Otrzymali oni konkretne wskazania, jak postępować. Zostawmy jednak ten fragment jakby w tle naszych rozważań, a skupmy się dzisiaj na wyjątku z Księgi Amosa. By lepiej zrozumieć sytuację proroka, warto nakreślić szerszy kontekst.

XVI niedziela zwykła
22.07.2018

„Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco!” – Jakże wakacyjnie brzmią te słowa Pana Jezusa. Skierował On je do apostołów, którzy wrócili z posługi głoszenia słowa Bożego. I Pan Jezus zapewne zauważył ich zmęczenie. Choć oni sami byli pełni zachwytu wobec dokonanego dzieła. My też pewnie przeżywamy często radość, satysfakcję z wykonanej pracy, przeprowadzonego remontu, który kosztował dużo nerwów i wyrzeczeń. Ale w ostateczności efekt przyniósł nam zadowolenie. Ale na drugi dzień może odczuliśmy zmęczenie. Dlatego dobrze jest sobie przypomnieć, że odpoczynek to nie przywilej, ale obowiązek.

XVII niedziela zwykła
29.07.2018

To Jezus zaspokaja potrzeby ludzi, ale – jak podkreśla papież Franciszek – pragnie On uczynić każdego z nas konkretnie uczestnikami swojego współczucia, dlatego każdy zaproszony jest do tego, by podzielić się tym, co ma, nawet jeśli nie ma tego dużo. A Bóg, który jest i działa ponad wszystkimi, przez wszystkich i we wszystkich (por. Ef 4, 6), z naszych braków i niedostatków – jeżeli potrafimy i chcemy się nimi dzielić – uczyni „nadmiar”, który z naddatkiem zaspokoi nasze potrzeby. Otrzymamy więcej, niż moglibyśmy się spodziewać.

XVII niedziela zwykła
29.07.2018

Liturgia słowa dzisiejszej niedzieli przekazuje nam dwa niezwykłe wydarzenia, w których dokonuje się rozmnożenie pokarmu. Zarówno w Starym, jak i w Nowym Testamencie, Bóg wychodzi naprzeciw człowiekowi, zabezpieczając jego podstawowe potrzeby. To, o co my dziś prosimy w „Modlitwie Pańskiej”: Ojcze nasz, (…) chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj, dokonuje się mocą Boga i za czasów Elizeusza i Jezusa. Również dziś może się to dokonywać, ale do tego potrzeba zaufania. Dziś trzeba wzywać Boga, by dokonał cudu przemiany ludzkich serc, by znaleźli się ludzie dobrej woli, którzy podejmą wszelkie wysiłki i starania, aby ograniczyć i całkowicie zakończyć światowy głód chleba.

XVIII niedziela zwykła
05.08.2018

W dzisiejszych czasach ciężko jest nam zrozumieć pragnienie chleba. Nie rozumiemy do końca, co to znaczy „brak chleba”. Bowiem w dzisiejszych czasach znajdziemy dziesiątki rodzajów chleba: biały, czarny, duży, mały itd. Wystarczy wejść do pierwszego lepszego supermarketu ... Może dlatego właśnie słowa Jezusa o chlebie życia nam także spowszedniały. Nie rozumiemy ich sensu. Przyzwyczailiśmy się bowiem, że i ten chleb życia dostępny jest dla każdego niemal w każdym dogodnym momencie. Przyzwyczailiśmy się do tego, że w każdym kościele pracuje kilku księży, że Msza Święta odprawiana jest co godzinę. Przyzwyczailiśmy się do tego, że można wybierać kościół, do którego pójdzie się na Mszę Świętą, oraz wybrać sobie godzinę, która będzie najwygodniejsza.

XIX niedziela zwykła
12.08.2018

Czy jestem coś wart? Czy jestem ważny zwłaszcza wtedy, gdy doświadczam bezsilności i wydaje się, że nie znajdę już siły, by nadal walczyć? A czy w ogóle warto walczyć? Te lub podobne pytania powracają jak bumerang, gdy mierzymy się z takimi czy innymi kryzysami. Oczywiście kryzysy bywają różne i różne bywają zarówno kluczowe pytania kryzysowe jak i drogi wyjścia.

XX niedziela zwykła
19.08.2018

To jest chleb, który z nieba zstąpił. […] Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki (por. J 6, 58). Wydaje się, że sprawa jest prosta. Jezus do nas mówi: „Jeżeli wierzysz, że jestem Synem Bożym, jeżeli na serio bierzesz moją Ewangelię, to wystarczy karmić się Eucharystią i będziesz miał życie, będziesz żył na wieki”. Ale czy człowiek robi wszystko, aby te lekarstwo stosować w swoim życiu?

Czytelnia

Polecamy