Jezus przychodzi wraz z uczniami do Nazaretu, to Jego miasto rodzinne… Spotyka się z krewnymi, znajomymi… W szabat naucza w synagodze. Słuchaczami byli ludzie, którzy dobrze znali Jego rodzinę i samego Chrystusa… Rodacy widzieli i widzą w Nim człowieka – nie widzą Boga! Ze zdziwieniem i pewnie z zachwytem słuchają słów Jezusa. Ich wypowiedzi o tym świadczą, mówią przecież: „Skąd On to ma? I co za mądrość, która jest mu dana? I takie cuda dzieją się przez Jego ręce”.
Słowo Boże z dzisiejszej niedzieli przypomina nam o niezawodnym wypełnieniu się – w „pełni czasu” – starotestamentalnych proroctw o przyjściu Mesjasza, który przywróci wzrok niewidomym, słuch głuchym, a pustynię przemieni w kraj tryskający zdrojem wód.
Tomasz był zwykłym człowiekiem, jednym z Dwunastu, wybranych przez Jezusa. Gdy przeglądamy Ewangelie, spotykamy go w wielu sytuacjach, które potwierdzają, że był człowiekiem chodzącym mocno po ziemi. W ciągu trzech lat kroczenia za Panem doświadczył szczególnej Jego bliskości...
Synu, jeśli przyjmiesz moje nauki i zachowasz u siebie wskazania; ku mądrości nachylisz swe ucho, ku roztropności swe serce; jeśli wezwiesz rozsądek, przywołasz donośnie rozwagę, jeśli szukać jej poczniesz jak srebra i pożądać jej będziesz jak skarbów, to bojaźń Pana zrozumiesz, osiągniesz znajomość Boga. Bo Pan udziela mądrości, z ust Jego wychodzą wiedza i roztropność; dla prawych On chowa swą pomoc, On jest tarczą dla żyjących uczciwie. (Prz 2, 1-9)
Jezus zna każdego z nas. Zna mnie i Ciebie. Zna twoje serce, twoje możliwości, wie, ile naprawdę jesteś wart.Jeżeli do czegoś Cię zaprasza, daje jakieś powołanie, to wie, że jesteś w stanie to osiągnąć. On bardziej wierzy w ciebie niż ty sam.
Często brzmi w naszych uszach jak wyrzut sumienia zdanie wypowiedziane przez Jezusa w dzisiejszej Ewangelii: „Wy dajcie im jeść”. Gdy Apostołowie wyrażają swoją bezradność w obliczu problemu nakarmienia tłumu, Jezus […] mówi bardzo konkretnie: „Wy (a nie kto inny), dajcie im (a nie odsyłajcie), jeść (zaspokajając podstawowe potrzeby)”. „Dajcie im” – chodzi o nową „kulturę dawania”, która jest odmienna od logiki tego świata, która każe myśleć tylko o sobie. Egoistyczne zaspokajanie własnych przesadnie rozbudzonych potrzeb nie jest logiką, jakiej uczy Ewangelia.
Wiara więc jest podstawowym warunkiem korzystania z Jezusowego pokarmu – pokarmu Jego Ciała i napoju Jego Krwi. Musi to być wiara żywa, gorąca, pozbawiona wszelkich wątpliwości, wiara opierająca się na Boskim autorytecie Jezusa.
Słowo Boże jednak zawsze wpierw kieruje swoje światło, aby rozjaśnić naszą osobistą rzeczywistość. I może się okazać, że owo „biada” jest skierowane również do nas. Owszem, może nasze bycie pasterzami realizuje się w sposób nieproporcjonalny do tych, którzy nami przewodzą, ale czy nie jest tak, że Bóg również w nasze ręce złożył władzę i losy innych osób?
Pożywieni i oświeceni Słowem Pana w tej dzisiejszej Eucharystii, jako chrześcijanie jesteśmy powołani, aby na wzór Apostołów dać świadectwo Prawdzie. W Chrystusie znajdujemy siły i odwagę, aby poprzez wiarę służyć ludzkości i bliźnim, dobrocią i miłosierdziem, szczególnie tym, którzy są uciskani przez tych, którzy władzy nadużywają.
Uroczystość Najświętszego Odkupiciela – to Uroczystość tytularna Zgromadzenia Redemptorystów, które przypada zawsze na III Niedzielę lipca (w tym roku to XVI niedziela zwykła)