Nabożeństwo Drogi Krzyżowej ma szczególne znaczenie i wymowę, nie tylko ze względu na rozważania czy przedstawione obrazy.Nabożeństwo Drogi Krzyżowej to rzeczywiść, która może dotyczyć każdego z nas. Ta droga, to nasz rachunek sumienia.Czy odważysz się przejść tą drogą krok po kroku?
Jezus pełen Ducha Świętego przez czterdzieści dni przebywał na pustyni. Nic w owe dnie nie jadł. Gdy poczuł głód, przystąpił do Niego diabeł i rzekł: Jesteś głodny, można zaradzić temu, powiedz temu kamieniowi, a zamieni się w chleb. Nie samym chlebem żyje człowiek. Ile w nas jest różnych głodów? Pojawia się diabeł i proponuje nam, można temu zaradzić, możesz zaspokoić swój głód: kariery, samochodu, komputera, dobrego jedzenia, alkoholu, mieszkania (domu), dziecka (in vitro), pieniędzy, zdrowia (a jeżeli pojawia się cierpienie, starość – eutanazja)…
Moja wiara jest odpowiedzią na miłość Boga do mnie i do każdego człowieka. Na tą bezwarunkową miłość Boga, chcę odpowiadać moją miłością, która jest wiarą przezywaną w moim życiu – jest miejscem i rolą Boga w moim życiu. Muszę w moim życiu spotykać się z Bogiem i doświadczać Jego miłości, ale też muszę tę Bożą miłość nieść i świadczyć innym ludziom – muszę ich miłować tak, jak Bóg mnie umiłował. Ta miłość ukazała się najpełniej w męce i śmierci Jezusa Chrystusa. Dlatego Wielki Post to czas, kiedy w moim życiu pojawiają się trzy konkretne czynności jako odpowiedź na Bożą miłość: modlitwa, post, jałmużna.
W pierwszym tygodniu Wielkiego Postu przecieramy duchowe oczy światłem Objawienia, aby zobaczyć istotę postu oczyma samego Boga. Dziś przemawia do nas jedna z ksiąg Prawa Mojżeszowego, Księga Kapłańska, w której zawarte są słowa na zawsze wyryte w chrześcijańskiej świadomości: „ bliźniego swego jak siebie samego” (Kpł 19, 18).
Podążając do niebieskiej Ojczyzny, jesteśmy automatycznie wpisani w czas i w przestrzeń tej ziemi, ale również we współrzędne Nieba. Oddychamy tlenem naszej planety, ale wchłaniamy też duchowe pierwiastki życia samego Boga, które ofiarowywane jest nam w Słowie, wychodzącym wprost z ust Najwyższego. Jak bez ziemskiego chleba nie ma dla nas życia, tak bez żywego Słowa nie jesteśmy sobą i nie ma w nas Życia.
Znak Jonasza to nie tylko trzy dni Syna Człowieczego we wnętrzu ziemi. To przede wszystkim znak, że ludzie najmniej godni zbawienia, najbardziej wykluczeni przez parametry ludzkiej stosowności, mogą być pierwsi w szczerym zwróceniu się do Boga i w rzeczywistym spotkaniu się z Nim, poprzez miłosierdzie Jezusa.
Ostanie zdanie dzisiejszej Ewangelii jest Jezusowym streszczeniem całego objawienia Starego Testamentu. Otrzymujemy wszystko od Ojca, aby być jak On szczodrobliwi w dawaniu.Konsekwencja? Jeśli chcesz miłości, zacznij ją dawać! Chcesz być wysłuchanym? Słuchaj wołania brata…
Pierwszy list św. Piotra zachęca dziś wszystkich pasterzy Kościoła, aby w każdym czasie, z największym oddaniem służyli braciom w wierze, stając się dla nich żywymi przykładami bezinteresownego daru z siebie, którego najczystszym źródłem jest sam Chrystus.To Chrystus jest Pasterzem, który jest zawsze dobry i piękny, bo sobą samym zasłania owce, aż do ofiary z siebie. Jezus, jedyny taki Pasterz, jest niezwykły: nie tylko jest Mesjaszem, ale i prawdziwym Synem Boga żywego, czego nie oczekiwały najśmielsze wyobrażenia wiary Izraela.
Pierwszy Tydzień Wielkiego Postu kończymy wezwaniem do świętości.Świętość Ewangelii to odzwierciedlić fantazję miłosierdzia Ojca, objawioną w Jezusie i ucieleśnianą wciąż na nowo przez wszystkie autentyczne dzieci Boga żywego. Owoce takiej świętości są nieprzebrane i utrzymują świat w istnieniu, przekazując prawdziwe życie, choćby za cenę męczeństwa, jak to było w przypadku dzisiejszego Patrona, św. Polikarpa.
Czas Wielkiego Postu sprzyja odkryciu prawdy o sobie. Ten, kto odkrył prawdę o sobie, o swoim grzechu powinien wołać do Boga prosząc o przebaczenie za grzechy swoje i innych. Uznanie przed Bogiem swoich grzechów i prośba o miłosierdzie i przebaczenie sprawią, że Pascha będzie dla ciebie radosna.