We wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych każdy kapłan ma przywilej odprawienia trzech Mszy Świętych: w intencji poleconej przez wiernych, za wszystkich wiernych zmarłych i według intencji Ojca Świętego. Wielu kapłanów chętnie korzysta z tego przywileju, wiedząc, że jest to największy dar jaki mogą wiernym zmarłym ofiarować.Pamiętajmy też, że w dniach od 1 do 8 listopada za pobożne odwiedzenie cmentarza i jednoczesną modlitwę za zmarłych można uzyskać odpust zupełny. Po śmierci przekonamy się, jak wielu osobom w ten sposób pomogliśmy.
Czasami trzeba uprzątnąć duszę. Cóż się tam nie uzbierało przez te wszystkie lata. Obok rzeczy kosztownych zgromadziło się mnóstwo rzeczy niepotrzebnych. Zapełniają je myśli, doświadczenia, osądy, wiedza z przeszłości, dziś niepotrzebne. Zrezygnowanie z nich oznacza najcięższą pracę, ale to oczyszczanie bardzo się opłaca. Przynosi radość, uporządkowanie wnętrza, poczucie lekkości i bycie prawdziwie wolnym człowiekiem.
Nasze Zgromadzenie (Zgromadzenie Najświętszego Odkupiciela założył św. Alfons Maria Liguori 9 listopada 1732 r. w Scala koło Neapolu w celu głoszenia Ewangelii wśród ludzi ubogich i najbardziej zaniedbanych religijnie), które przeżywa 281 rocznicę założenia, też zrodziło się z odkrycia przez naszego Założyciela Św. Alfonsa, źródła Obfitego Odkupienia wypływającego od Jezusa Chrystusa.My sami szczególnie winniśmy z tych źródeł obfitego Odkupienia korzystać dla wzrastania i pogłębiania życia apostolskiego i gorliwości apostolskiej. Nam też jest potrzebne oczyszczanie, i to nieustanne, świątyni naszych serc.
Czym jest wiara dla nas? To tylko kwestia naszych narodowych czy rodzinnych tradycji, między innymi tych, które związane są również z niektórymi andrzejkowymi wróżbami i obrzędami? To tylko nic nie zmieniająca konsekwencja chrztu, którego daty nie pamiętamy? Być może nasza wiara to jakiś już zupełnie zanikły element, tak jak prawdopodobnie pobladłe kartonowe świadectwo chrztu? A może, jak powiedział w jednej ze swoich homilii Papież Franciszek, to tylko historyczny, być może drogocenny, ale muzealny okaz?
Święty Barnaby to postać bez wątpienia znaczącą w początkach Kościoła. Przede wszystkim dlatego, że uwierzył bez reszty w Jezusa. Jak czytamy w Dziejach Apostolskich sprzedał ziemię jaką posiadał, a pieniądze złożył u stóp Apostołów. Nie lękał się o swoją przyszłość, zawierzył do końca Chrystusowi. Działał w Jerozolimie, w tej pierwszej wspólnocie. Pojawia się ponownie na kartach Dziejów Apostolskich w związku ze św. Pawłem. Ten nawrócony faryzeusz musiał uciekać z Damaszku, bo groziła mu śmierć. Bracia wysłali go do Jerozolimy. Jednak tu nikt nie chciał z nim rozmawiać, wszyscy się go bali. Dopiero Barnaba zainteresował się nim, uwierzył w prawdziwość jego przemiany i przyprowadził do Apostołów.
Jezus Arcykapłan jest wzorem nie tylko dla mężczyzn, którzy przyjęli sakrament święceń. W Jezusie cały lud Boży, do którego należą wszyscy ochrzczeni, jest ludem kapłańskim. Są w nim kapłani, dzięki którym „posłanie, powierzone przez Chrystusa Apostołom, nadal jest spełniane w Kościele aż do końca czasów” (KKK 1536). W kapłanie sprawującym sakramenty działa sam Chrystus, który jest Głową Ciała, czyli Kościoła, Pasterzem swojej owczarni, Arcykapłanem odkupieńczej ofiary oraz Nauczycielem prawdy (por. KKK 1548).
Wszechmogący i miłosierny Boże, któryś na obronę dusz naszych, w Najświętszej Maryi Pannie bez ustanku dla nas Wspomożenie cudownie ustanowił, daj nam miłościwie, abyśmy taką pomocą uzbrojeni do walki życia tego, zwycięstwo i nad wrogiem duszy naszej w godzinę śmierci odnieść potrafili. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.
We współczesnym świecie troska o drugiego człowieka nabiera charakteru anonimowości. Nasze zainteresowania kierujemy w stronę tych, którzy żyją daleko od nas, których nie znamy i nie spotykamy na co dzień. Zadziwiające jest to, że bardzo często te same osoby, które walczą o prawa mieszkających w Afryce czy Ameryce, nie dostrzegają potrzeb ludzi żyjących obok nich.
Na początku Wielkiego Postu mamy uświadomić sobie, że jest to czas, kiedy doświadczenie pokusy, cierpienia i krzyża ma wielką wartość dla duchowego rozwoju człowieka. W Środę Popielcową Jezus nakreślił ogólny program przeżywania Wielkiego Postu. Przede wszystkim zwrócił uwagę na uczynki miłosierdzia, modlitwę i umartwienie ciała przez post i wstrzemięźliwość. W kolejnych dniach powracamy do tego programu, ale już bardziej szczegółowo. Tak na przykład, wczoraj Chrystus mocno podkreślił obowiązek praktykowania miłosierdzia, nakazując nam dostrzegać bliźnich i zaspokajać ich potrzeby.
Słowo Boże wzywa nas dzisiaj do mądrości. Szukać jej od młodości, poświęcić na to wszystkie swoje siły i zasoby. Zobaczyć, że największą mądrością jest znajomość Jezusa Chrystusa jako swego Pana i Boga. I wreszcie mądrość jako trwanie w Jezusie, w Jego miłości, by następnie przynosić trwałe owoce.