Słowo Redemptor
V niedziela Wielkiego Postu
29.03.2020

W Ewangelii usłyszeliśmy bardzo mocne, choć dla trudne do zrozumienia, stwierdzenie Pana Jezusa: Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, to choćby umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Tu jest cała tajemnica naszego życia i to nie ograniczonego tylko do ziemi, ale życia wiecznego. Wystarczy wierzyć w Jezusa. Jezus też pyta dziś każdego z nas: Wierzysz w to?

Piątek czwartego tygodnia Wielkiego Postu
27.03.2020

W zasadzie często jest tak, że przyzwyczailiśmy się do obecności Jezusa w naszym codziennym świecie do tego stopnia, że nie mamy problemu z opowiedzeniem niewybrednego dowcipu z Jego udziałem i do rozpuku śmiejemy się z obrazków i memów, w których On gra rolę główną. Jednym słowem Jezus nam spowszedniał. Wydaje się, że niczym nas nie może zaskoczyć, a nawet coraz częściej podnoszą się głosy, że jest już Go za dużo w przestrzeni publicznej i należałoby ograniczyć Jego obecność, bo może razić – chcą Go więc zabić.

Czwartek czwartego tygodnia Wielkiego Postu
26.03.2020

W dzisiejszej Ewangelii Jezus przywołuje dwie wielkie postacie: Mojżesza i Jana Chrzciciela. Obydwu łączy jedna cecha – bezgraniczne zaufanie Bogu i dar dostrzegania Go i rozpoznawania, rozmowy z Bogiem. Jan dla wielu stał się wyznacznikiem nadchodzącego Mesjasza, Jego bezpośrednim zwiastunem. To jego słowo miało potwierdzić przyjście Tego, którego wszyscy oczekiwali. Jednak jeżeli prawda jest niewygodna, to zrobi się wszystko, aby jej nie przyjąć, łącznie z zaprzeczeniem świadectwu. Podobnie rzecz ma się z Mojżeszem, który stał się dla Żydów gwarantem Bożego wybrania całego narodu. To Mojżesz był tym, który rozmawiał z Bogiem, to on był pośrednikiem przynoszącym Izraelitom Dekalog, on obłaskawiał rozgniewanego Boga i on dokonywał największych cudów w imię Boga Jahwe.

III niedziela Wielkiego Postu
15.03.2020

I w dzisiejszej Ewangelii spotykamy Jezusa, który po wyczerpującej drodze zatrzymał się, by odpocząć przy źródle. Nie dziwi więc nas po ludzku prośba, którą skierował do kobiety: Daj mi pić! Jednak z tej prośby o zaspokojenie prostej ludzkiej potrzeby, z dialogu z Samarytanką, wynika inna, nowa nauka – nauka o tym, że człowiek potrzebuje czegoś więcej, aniżeli wody służącej do picia. Człowiek potrzebuje wody żywej! O, gdybyś znała dar Boży i wiedziała, kim jest Ten, kto ci mówi: «Daj Mi się napić», to prosiłabyś Go, a dałby ci wody żywej. I w taki sposób Jezus od wody naturalnej, ukazującej konieczny do życia element materialny, przenosi rozmowę na poziom duchowy potrzebny do zbawienia.

Poniedziałek trzeciego tygodnia Wielkiego Postu
16.03.2020

Życiowe niepowodzenia są nieuniknione. Przekonuje o tym Ewangelia o pobycie Jezusa w rodzinnym mieście Nazarecie. Jezus rozpoczyna swoją publiczną działalność od przegranej, ponosi porażkę, jest niesłuchany, niechciany, wręcz z gniewem wyrzucony z rodzinnego miasta: Wszyscy w synagodze unieśli się gniewem. Porwali Go z miejsca, wyrzucili Go z miasta i wyprowadzili aż na stok góry, na której ich miasto było zbudowane, aby Go strącić. Skąd tyle zawiści i zazdrości wśród najbliższych, swoich rodaków? Zadziwia nas ich zachowanie. Jak bardzo nie pasuje to do przyjazdów papieża Jana Pawła II do rodzinnych Wadowic, gdzie mieszkańcy byli i są dumni, że z tak małego miasta wyszedł tak wielki papież.

Wtorek trzeciego tygodnia Wielkiego Postu
17.03.2020

Słyszeliśmy pytanie Piotra: Ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy? Być może Piotr miał trudności z przebaczeniem, dlatego zadał takie pytanie. A Jezus zaskakująco odpowiedział: Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy. [...] Najpiękniejszy przykład przebaczenia zostawił Jezus, kiedy modlił się na krzyżu za swoich prześladowców: Ojcze przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią. Jezus patrzył na nich z krzyża nie jak na prześladowców, tylko jak na dzieci swojego Ojca, które straciły w życiu właściwą drogę, które zwyczajnie w życiu się pogubiły.

Sobota czwartego tygodnia Wielkiego Postu
28.03.2020

Dzisiaj w Ewangelii usłyszeliśmy wiele opinii na temat Jezusa, kim On w zasadzie jest. Świadkami podobnej sytuacji jesteśmy dziś, kiedy wśród szumu medialnego słyszymy wiele opinii na temat Jezusa, Kościoła, wiary. Wielu ludzi próbuje się wypromować i zbudować swoją karierę na swoim obrazie czy swojej opinii o Jezusie, Kościele lub wierze. Moją opinie o Jezusie może kształtować wiele rzeczy i czynników, jednak najważniejszym musi być moje doświadczenie spotkania z Nim w sakramentach i słowie Bożym oraz we wspólnocie Kościele.

Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej
05.04.2020

Rozpoczynamy Wielki Tydzień. I choć oficjalnie tak się on nazywa, to może powinniśmy bardziej określić go mianem „Tygodnia Zmian”. Zmiana jest chyba najbardziej charakterystycznym słowem tego tygodnia. Wielu ludzi w ciągu tych krótkich siedmiu dni zmieniało swe poglądy, potrafili z tych samych gardeł w jednym dniu wykrzyczeć „Hosanna Królowi!” i zaledwie po pięciu dniach krzyczeć: „Na krzyż z Nim! Ukrzyżuj Go!”.

Zwiastowanie Pańskie – uroczystość
25.03.2020

Niech Matka Najświętsza pomaga nam dobrze przyjąć tę tajemnicę naszego Odkupienia, która jest nam dzisiaj dana i pomoże dobrze przeżyć dzisiejszą uroczystość. [...] Wpatrując się w Matkę Najświętszą, uczyńmy Ją Patronką naszych życiowych wyborów. Niech wszystko w naszym życiu będzie poddane woli Bożej. Miejmy też na uwadze to, że słowo Ciałem się stało, czyli stało się bardzo konkretne. Słowo przyjęło postać człowieka. Bóg stał się człowiekiem i nigdy nim nie przestał być. Wspomnijmy dzisiaj, że cokolwiek uczyniliśmy jednemu z tych braci najmniejszych, uczyniliśmy Chrystusowi (por. Mt 25, 31-46) Czyńmy sobie nawzajem dobro!

Środa trzeciego tygodnia Wielkiego Postu
18.03.2020

Mała iskra może spowodować wielki pożar. Znamy z własnego doświadczenia, jak czasem mała rzecz może spowodować wielkie nieszczęście. Wystarczy z koła samochodu wykręcić jedną śrubkę, a po pewnym czasie odpadnie całe koło i samochód znajdzie się w rowie, a kierowca może trafić do domu pogrzebowego. Taki mały szczegół, a takie tragiczne konsekwencje. Podobnie, tragiczne konsekwencje mogą nas spotkać, gdy usuniemy jakieś przykazanie, skreślimy jakąś przestarzałą – naszym zdaniem – prawdę wiary, ogłosimy jakiś przepis prawa moralnego jako nieobowiązujący. Rozleci się wszystko. Nie od razu – po pewnym czasie.

Czytelnia

Polecamy